JuvePoland

shnatyk pisze:[...]

PS
Zauważyliście to oglądając? :lol:

Taa :? Kto to? Polak? Ultras? Czy ktos, kto uwaza sie za normalnego czlowieka tak by pokazywal na rywala?
:doh:
Edit: +1 dla kibica z prawej

Kubba pisze: A jak nazwać sytuację, w której z 10 świetnych (praktycznie "setek") piłek Celticu, wszystkie zostały schrzanione za lekkim, czy centralnym strzałem w Gigiego? Dla mnie w tym dużo szczęścia, owego fartu.

Tu masz racje że nie uderzali zbyt perfekcyjnie, ale z drugiej strony Buffon ustawiał się dzisiaj kapitalnie w każdym momencie był tam gdzie być powinien. Na dodatek nie wypluwał nic, więc nie stwarzał kolejnych szans Szkotom ani nie wprowadzał zamieszania.

Kubba pisze:Ale na eleganckim farciochu polecieliśmy
Celtic nas zdominował, graliśmy piach przez praktycznie cały mecz, ale jak widać w naszym zespole mimo wszystko, jest trochę lepsza jakość. Brawa dla Celtów, bo ich gra na prawdę była imponująca.

Co bylo imponujace ? Wrzuty na farta w pole karne ? Za caly mecz mieli pol czystej okazji, reszta to strzaly-farfocle zza pola karnego.

Piach... :lol: Powiedz poobijanemu Vidalowi czy Pirlo ze 'wygralismy na farciochu'.

Typowy mecz walki , nasi nie odstawiali nóg i za to im chwała - bo to dzieki temu wynik jest pozytywny. Dodatkowo wypunktowalismy Celtic w sposób profesorski.

Bravo Ragazzi !

Jaki to komfort psychiczny, że na początku marca nie musimy robić w spodnie i obgryzać paznokci ze stresu...zaoszczędzili nam chłopcy nerw.Oczywiście rewanż należy wygrać, bez dwóch zdań, ale to będzie spokojne oglądanie z zimnym piwkiem w ręku - pełen relaks. A słowo "Fulham" powinno być zabronione do 7 marca a złamanie tego zakazu powinno być równoznaczne z banem do wyżej wymienionego terminu.

Dużo wpisów "szkoda mi Celticu", a mnie nie kozaczyli przed meczem jak i w jego trakcie, a okazali się delikatnymi graczami, którzy przejechali się na Buffonie i myśleli, że wejdą na pełnej piździe i pykną nam do połowy ze dwie brameczki i koniec. Po meczu też płacze o sędziego. Oj innej reakcji spodziewałem się po tych chłopiskach, których widziałem w korytarzu przed meczem. Jak widać warunki to nie wszestko. Cieszy powrót formy zawodników. Nawet Asa nie był potrzebny.

white_wolv pisze:Co bylo imponujace ? Wrzuty na farta w pole karne ? Za caly mecz mieli pol czystej okazji, reszta to strzaly-farfocle zza pola karnego.

Ich gra toczona w bardzo szybkim tempie, to jak non stop atakowali. Mnie taka gra się bardzo podobała. Szczególnie, że to Celtic ze średniawej ligi, na tle mistrza 3-4 ligi świata.

Coś pięknego!
Pierwsza połowa, mimo że na prowadzeniu, nie była zadowalająca. W 2 na szczęście obnażyliśmy słabości Celticu idealnie! Zamknęliśmy im te szkockie, utyte gęby grą, a nie przepychankami i kozactwem. BRAWO!
Duży komfort psychiczny i rewanż w naszym małym piekiełku w Turynie.

@Lypsky, tak, mój błąd, sry, Anelka był w składzie.
stąd mi się to wzięło: http://www.solojuve.com/komentarze_pras ... bunach.php

white_wolv pisze:

Kubba pisze:Ale na eleganckim farciochu polecieliśmy
Celtic nas zdominował, graliśmy piach przez praktycznie cały mecz, ale jak widać w naszym zespole mimo wszystko, jest trochę lepsza jakość. Brawa dla Celtów, bo ich gra na prawdę była imponująca.

Co bylo imponujace ? Wrzuty na farta w pole karne ? Za caly mecz mieli pol czystej okazji, reszta to strzaly-farfocle zza pola karnego.

Piach... :lol: Powiedz poobijanemu Vidalowi czy Pirlo ze 'wygralismy na farciochu'.

Typowy mecz walki , nasi nie odstawiali nóg i za to im chwała - bo to dzieki temu wynik jest pozytywny. Dodatkowo wypunktowalismy Celtic w sposób profesorski.

Bravo Ragazzi !

Dokładnie, wolv i Ein mają rację. Wrzucanie piłki w pole karne może optycznie wygląda ok, ale - przy dobrym ustawieniu defensywy - uniemożliwia przygotowanie dobrego strzału.

Szczęścia w to nie mieszajcie. Celtic jest po prostu słaby. Grając takie padło, na wyjazd i wrzutkę, to trzeba mieć w składzie Beckhama czy Bainesa, który to na milimietry dogra. Inaczej to bicie głową w mur. Szczególnie przy tak zorganizowanej obronie i bramkarzu.

Kubba pisze:

white_wolv pisze:Co bylo imponujace ? Wrzuty na farta w pole karne ? Za caly mecz mieli pol czystej okazji, reszta to strzaly-farfocle zza pola karnego.

Ich gra toczona w bardzo szybkim tempie, to jak non stop atakowali. Mnie taka gra się bardzo podobała. Szczególnie, że to Celtic ze średniawej ligi, na tle mistrza 3-4 ligi świata.

Ten średniak pokonał najlepszy zespół świata na tym stadionie. Dziś oglądaliśmy abicje Celtów, którzy w weekend odpoczywali, i doświadczenie mistrzów Włoch, którzy w większości grali z sobotę z wymagającym przeciwnikiem. Conte to mistrz, a nasi napastnicy jednak jak chcą to potrafią. Styl się nie liczy, gramy w ćwierćfinale.

Tu nie chodzi o ustawienie Juve i taktyke czy ustawienie naszej obrony. Ja uwazam ze mielismy duzo szczescia. Szczegolnie w pierwszej polowie pare razy nasi obroncy ledwo nadazali za akcja.

A idę spać bo nikt nawet nie skomentuje moich postów :roll: Dodam, że tak dziwnie się czuje bo z MVP zagrał w sumie tylko M bardzo dobrze a wygralismy tak przekonująco. Po powrocie Asy nagle Peluso świetnie. Kurde chyba ten luty będzie dobrym miesiącem dla nas.

Łukasz pisze: Szczęścia w to nie mieszajcie. Celtic jest po prostu słaby.

Słaby zespół w 1/8 LM?

bajbek ja uwazam te to nie powrot formy naszych ( chociaz niech tak bedzie jak najbardziej) tylko taktyka Celtow na druga polowe czyli aby na przod i walic obrone.

bajbek17 pisze:Po powrocie Asy nagle Peluso świetnie.

No właśnie. Będąc obiektywnym nie sposób nie pochwalić Peluso. Drugi z rzędu co najmniej przyzwoity mecz w jego wykonaniu. Brawo, oby tak dalej. Ktoś parę stron wcześniej pytał, czy on ma tak dobrze ułożoną lewą nogę, czy zagranie do Matriego było przypadkiem? Może i się poślizgną, ale przed jego transferem do Juve chyba jedyne, za co mógł być chwalony to właśnie za dośrodkowania lewą nogą. Mam wielką nadzieję, że nie zejdzie z poziomu w następnych potyczkach tylko utrzyma swoją dobrą dyspozycję

Gratulacje... Szkoda mi bardzo tego meczu. Albo nie tyle co meczu, a myślę, że chociaż na jedną bramkę Celtic sobie zasłużył. Szkoda, że się nie udało. W Turynie nie będziemy walczyli o trzy bramki tylko honor. Pozdrawiam fanów Juve, którzy okazali się naprawdę w porządku. Zero negatywnych komentarzy na temat mojego ukochanego klubu...

HAIL HAIL! Z przyjemnością pokibicuje Wam w następnej edycji !