JuvePoland

Lordzie, czyż nie pisałem o tym z pól roku temu? to co piszesz, ostatni akapit to najprawdziwsza prawda - jak rzecze wieszcz.

Nie zawsze, żeby nie przesadzać, ale często myślenie na tym forum uważane jest za najgorszą zbrodnię.

Sila Spokoju pisze:Lord proszę, nie rób szamba i w tym temacie.

Sila Spokoju pisze:Pogba wywracany całym ciałem w polu karnym - brak reakcji
Ewidentna ręka w polu karnym - brak reakcji


Ja się pytam po co Ci sędziowie za bramkami stoją ?

Zagranie ręką Vucinica na karny i kartkę - brak reakcji.

Ja też się pytam, no po co? A po cholerę...po to żeby dorabiać a Wy sobie dalej hejtujcie na forum...tylko tyle możcie w tym temacie.

LordJuve pisze:Nie, ja po prostu stoje pośrodku

Pośrodku czego?

LordJuve pisze:Tylko nieliczni dostrzegli fakt, że:
a) Nie tylko nas oszukano w tym spotkaniu.
b) To nie był pierwszy, tak kiepski mecz Juve w tym sezonie.

Co to ma za znaczenie? Jesteśmy przy sytuacji z ostatnich sekund meczu. Sędzia nie odgwizduje karnego mimo iż zarówno techniczny jak i liniowy takowego karnego wskazują. Mam teraz pisać, że graliśmy słabo przez cały mecz albo, że w pierwszej połowie sędzia nie odgwizdał karnego dla przeciwnika no i wyszło na równo, jest sprawiedliwie? Przecież każdy wie, że zagraliśmy słabo, ale tak bywa czasami. Mieliśmy jednak sytuację, po której należał nam się rzut karny, a nie dano nam go. O to żal jest zrozumiały i jeśli tego nie rozumiesz to nie mamy o czym dalej rozmawiać.

LordJuve pisze:
No niestety, są tacy, którzy lubią nieść krzywą prawdę...jednak są też tacy, którzy starają się widzieć więcej.

Wystarczy napisać, że sędzia pokierował się swoim widzi-mi-się (do którego, jako arbiter ma prawo, przecież pozwalają mu na to przepisy gry w piłkę nozną!) i że problem nie leży w beznadziejnym sędziowaniu, ale beznadziejnej grze Juve i już jesteś pod obstrzałem "prawdy najprawdziwszej".

Wiesz, dziś, generalnie, lepiej nie myśleć...jesteś spoko wtedy gdy beczycz tak jak całe stado...dziś postanowiłem nie beczeć i widzisz jak to się kończy. "Najwspanialsi ze stada" potrafili tylko mnie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i wyzywać za co nawet kartki nie zobaczą...a niby tacy dorośli...:lol:

Ale ja wcale nie powiedziałem, że zremisowaliśmy tylko ze względu na błąd sędziego tylko, że ten karny pozbawił nas sznasy na 3pkt.

A nie mów mi o tym, że jesteś lepszy bo uważasz inaczej niż inni. Podkreślasz, że inni są przysłowiowymi baranami, a sam narzekasz, że ciebie wyzywają. Jak dla mnie porażka ...

typkens pisze: PS Stefan dostał za pyskówkę czerwo czy tylko żółtko? Transmisja mi padła, a na powtórkach nie widać dolnej części ekranu ;<

żółtą

Odgwizdywanie zagrania reka z uwagi na fakt czy bylo ono umyslne czy przypadkowe jest niezyciowe, niezgodne z duchem gry i przede wszystkim nie jest stosowane. Wyciaga sie ten pomysl tylko i wylacznie w przypadku zagrania reka na rzut karny. W pozostalych czesciach boiskach odgwizduje sie kazde zagranie reka, ktore "powieksza objetosc ciala", wplywa na tor lotu pilki, przebieg akcji. I nikt z tego powodu nie zglasza pretensji - panie sedzio, to nie bylo celowe!!! Sedzia oczywiscie bierze pod uwage czy delikwent zagral w ten sposob umyslnie, ale tylko po to zeby zdecydowac czy nagrodzic go zoltka kartka czy nie.
Takze z jednej strony mamy hipokryzje i bledy arbitrow, z drugiej natomiast nieudolne przepisy, ktore im na to pozwalaja.

e: zeby byla jasnosc, nie ma przepisu, ktory kaze traktowac zagrania reka w polu karnym i na pozostalej czesci boiska w odmienny sposob i uwazam takie sedziowanie za bezwzglednie niewlasciwe - byl karny

szczypek pisze:

LordJuve pisze:Nie, ja po prostu stoje pośrodku

Pośrodku czego?

Całej tej sytuacji: rozumiem nasze motywacje i rozgoryczenie, z drugiej strony staram się wejść w rolę ów arbitrów. To takie trudne? Pewnie, że tak, w emocjach niemalże niewykonalne.

szczypek pisze:

LordJuve pisze:Tylko nieliczni dostrzegli fakt, że:
a) Nie tylko nas oszukano w tym spotkaniu.
b) To nie był pierwszy, tak kiepski mecz Juve w tym sezonie.

Co to ma za znaczenie? Jesteśmy przy sytuacji z ostatnich sekund meczu. Sędzia nie odgwizduje karnego mimo iż zarówno techniczny jak i liniowy takowego karnego wskazują. Mam teraz pisać, że graliśmy słabo przez cały mecz albo, że w pierwszej połowie sędzia nie odgwizdał karnego dla przeciwnika no i wyszło na równo, jest sprawiedliwie? Przecież każdy wie, że zagraliśmy słabo, ale tak bywa czasami. Mieliśmy jednak sytuację, po której należał nam się rzut karny, a nie dano nam go. O to żal jest zrozumiały i jeśli tego nie rozumiesz to nie mamy o czym dalej rozmawiać.

Ma bo pozwala na chłodniejsze, bardziej racjonalne ocenianie sytuacji. Tutaj robi się z nas wielkie ofiary. Normalnie conajmniej na takim poziomie jakby nam ktoś strzelił gola ręką i pozbawił awansu do mistrzostw (;)). Ma, bo dzięki temu możemy zrozumieć, że sędziowie to też ludzie i błędy popełniają. Ma bo dzięki temu wiemy, że sprawiedliwość w piłce nożnej to pusty frazes: tak nas pozbawiono karnego jak i przeciwnika.
Żal to przejaw słabości. Trzeba się go szybko wyzbyć. Ferrara, Ranieri itp. też się często żalili...co nam z tego przyszło? Żal i tego typu emocje nie pozwalają chłodno i racjonalnie kalkulować, myśleć. Trzeba nam dobrego planowania żeby wyjść z kryzysu i znów zacząć dobrze kopać piłkę.

MishaAveJuve pisze:Lordzie, czyż nie pisałem o tym z pól roku temu? to co piszesz, ostatni akapit to najprawdziwsza prawda - jak rzecze wieszcz.

Nie zawsze, żeby nie przesadzać, ale często myślenie na tym forum uważane jest za najgorszą zbrodnię.

Niestety, ale na tym forum obowiązuje jedna linia ideologiczna: jeżeli się w nią wpisujesz (czytaj: beczysz) to jesteś ok, jeżeli nie: to jesteś "kosmita", "<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>" i w ogóle nie warto z tobą pisać.

Najśmieszniejsze jest jednak to, że user, który na forum działa już od kilku lat i ma pokaźną liczbę postów może być bez najmniejszego "ale" besztany ze strony kogoś, kto pojawił się zupełnie niedawno i po prostu nabija posty...jest jednak JEDEN warunek: trzeba wpisać się w średnią, wtedy można to robić z przyzwoleniem większości forumowiczów.

Qrczak pisze: A nie mów mi o tym, że jesteś lepszy bo uważasz inaczej niż inni. Podkreślasz, że inni są przysłowiowymi baranami, a sam narzekasz, że ciebie wyzywają. Jak dla mnie porażka ...

Jak to podkreślam?! Możesz mi pokazać w którym miejscu?

Ja po prostu nie widzę tej sprawy tak zero-jedynkowo. Tyle. Wielu userów, mam nadzieję że tylko w przypływie emocji, nie potrafi tego zrozumieć.

Pluto pisze:Odgwizdywanie zagrania reka z uwagi na fakt czy bylo ono umyslne czy przypadkowe jest niezyciowe, niezgodne z duchem gry i przede wszystkim nie jest stosowane. Wyciaga sie ten pomysl tylko i wylacznie w przypadku zagrania reka na rzut karny. W pozostalych czesciach boiskach odgwizduje sie kazde zagranie reka, ktore "powieksza objetosc ciala", wplywa na tor lotu pilki, przebieg akcji. I nikt z tego powodu nie zglasza pretensji - panie sedzio, to nie bylo celowe!!! Sedzia oczywiscie bierze pod uwage czy delikwent zagral w ten sposob umyslnie, ale tylko po to zeby zdecydowac czy nagrodzic go zoltka kartka czy nie.
Takze z jednej strony mamy hipokryzje i bledy arbitrow, z drugiej natomiast nieudolne przepisy, ktore im na to pozwalaja.

Nie pisz tego bo Cię zhejtują...hm a może jednak nie? Być może tylko mnie się na tym forum "z zasady" hejtuje? :płaczę:

Ponoć Andrea Agnelli skorzystał z usług firmy budowlanej, która zajmowała się budową stadionu i rozwiązał problem De Ceglie. Młody Włoch szczęśliwie przy pomocy dźwigów został wykręcony z murawy.

Paulo będzie dostępny w następnym meczu.

MishaAveJuve pisze:Widziałem sam skrót i jeżeli jeszcze ktokolwiek napisze na forum że De Ceglie jest dobry w obronie to powinien z miejsca dostać 7 dniowego bana.

De Ceglie jest dobry w obronie i nie ponosi zbyt dużej odpowiedzialności za bramkę

@Lordzie, a nie uważasz że wrzucanie zdjęcia Augusta Landmessera w kontekście takiej dysputy to lekkie przegięcie? Pytam z ciekawości i bez złośliwości.

A jeżeli chodzi o mecz,to wygląda na to że spotkanie z Udinese było "wpadką" jeżeli chodzi o obecną formę Juventusu. Myślałem na początku roku że 10 punktów spokojnie wpadnie po 4 spotkaniach w lidze, a tu tylko połowa :roll: Oby Napoli straciło jutro punkty w Parmie, najlepiej trzy

@LordJuve:
Podkreślając, że reszta forumowiczów to niemyślący idioci i zaraz po tym podkreślając, że jesteście ( jak to powiedziałeś Wy myśliciele z pokaźną ilością postów ) ofiarami bezpodstawnych hejtów, które są tylko wyrazem bezradności i próbą wpasowania się w tłum...

Co może tak nie napisałeś ?

Powiedz mi czy z góry zakładas, że to co wyraża większość jest dla Ciebie nieprawdą , czymś złym ? Okej moge sie zgodzić, że casami jest to pisane z większymi emocjami i dlatego trzeba oceniać to troche inaczej. Tylko ty odrazu zakładasz, że jest to stado pachołków, którzy pwtarzają po sobie ... To jest normalne ?

M.R. pisze:Lordzie, a nie uważasz że wrzucanie zdjęcia Augusta Landmessera w kontekście takiej dysputy to lekkie przegięcie? Pytam z ciekawości i bez złośliwości.

Wiesz co, może i tak, ale z drugiej strony, czy nie jest przegięciem wypisywanie na oficjalnym profilu JP na FB, że trzeba zgwałcić żonę kiepskiego arbitra w ramach "kary" za jego sędziowanie?

Jestem zwolennikiem szokujących, mocnych obrazów...dlatego to zdjęcie, może przemówi niektórym do rozumu?

Chociaż podejrzewam, że dla większości nie będzie niczym więcej niż zdjęciem z demotów czy innego kwejka...smutne.

Qrczak pisze:@LordJuve:
Podkreślając, że reszta forumowiczów to niemyślący idioci i zaraz po tym podkreślając, że jesteście ( jak to powiedziałeś Wy myśliciele z pokaźną ilością postów ) ofiarami bezpodstawnych hejtów, które są tylko wyrazem bezradności i próbą wpasowania się w tłum...

Pokaż mi w którym miejscu napisałem, że ktoś jest idiotą? To, że ludzie płyną z tak zwanym "owczym pędem" w wielu sytuacjach jest zjawiskiem powszechnym. Czy obraźliwym? Niewydaje mi się. To trochę tak jak z wielkimi wyprzedażamy na zachodzie, widziałeś co się wtedy dzieje? Pewnie tak...do tego stopnia ludzie się nakręcają, że na profilu JP potrafią rozważać czy żona kiepskiego arbitra zostanie, czy może już została zgwałcona za jego sędziowanie. Ok, to jeszcze nic złego. Złem jest to, że nikt nie zareagował i nie zwrócił uwagii, że tego typu wypowiedzi są z lekka niestosowne. Tak jednak bywa w "owczym pędzie"...

Qrczak pisze:Powiedz mi czy z góry zakładas, że to co wyraża większość jest dla Ciebie nieprawdą , czymś złym ? Okej moge sie zgodzić, że casami jest to pisane z większymi emocjami i dlatego trzeba oceniać to troche inaczej. Tylko ty odrazu zakładasz, że jest to stado pachołków, którzy pwtarzają po sobie ... To jest normalne ?

To co wyraża większość jest połowiczną prawdą. Nie jest niczym złym do czasu aż nie przynosi złych kosekwencji a wg mnie obrażanie kogoś i wyzywanie od "<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>" czy "chorych" jest już przejawem jakiegoś zła.
No a nie powtarzają?

Masz rację, wielką rolę odgrywają tutaj emocje, odeśpią i inaczej będą na to patrzeć...nie liczę jednak na chociazby zwykłe "sorry" od kogokolwiek po dzisiejszej dyskusji.

Nie wiem, co mnie bardziej przeraża. To, że sędzia popełnił tak ogromny błąd nie dyktując tak ewidentnego karnego, czy też to, że widział całe zajście, ale nie gwizdnął celowo. :shock: Ogólnie przeraża mnie sędziowanie we Włoszech. Zabija ten piękny sport. W pierwszej połowie gościom należał się karny po <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> zachowaniu Mireczka, który jak gdyby nigdy nic, w zupełnie niegroźnej akcji, musnął piłkę ręką w naszym polu karnym. Sytuacja pod koniec meczu to już w ogóle beka, choć nam należał się jeszcze jeden karny po tym, jak pod bramką rywala przewracany był Pogba... Emocje opadły, ale dawno nie byłem tak wściekły.

Gdyby nie sędzia, mogliśmy zdobyć te 3 punkty, ale z drugiej strony nie zrobiliśmy wystarczająco wiele, by komplet pozostał w Turynie. Tak to jest, jak się truchta całe spotkanie, a do roboty bierze 5 minut przed końcem. Genua przyjechała się bronić, bo i każdy kolejny punkt może być w ich przypadku równoznaczny z utrzymaniem w lidze. My nie zagraliśmy z kolei jak mistrz Włoch. Zagraliśmy tak, jakby ten komplet się nam należał, bo przecież jesteśmy wielkim zespołem, a każdy rywal przyjeżdża na nasz stadion z kupą w gaciach. Nie ma tej werwy, nie ma tego zapału co przed rokiem. To kolejne spotkanie (po Sampie, Parmie i Lazio), w którym wychodzimy na prowadzenie i w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> sposób tracimy bramkę. Rywal nie zagrażał nam przez cały mecz, a tu taka niespodzianka...

Niech Conte potraktuje swoich piłkarzy tak, jak dzisiaj sędziego po meczu - może poskutkuje, bo na chwilę obecną gramy kiepsko, bez pomysłu. Brakuje przede wszystkim koncentracji i chęci odnoszenia kolejnych zwycięstw. Mam jedynie nadzieję, że reakcję zobaczymy we wtorek w Rzymie i nasi awansują do finału CI.

Lepiej, żeby jutro swojego meczu w Parmie nie wygrało Napoli, bo znów zacznie się robić nerwowo.

Juventus - Genoa
Posiadanie piłki
66% - 34%
Strzały
16 - 8
W światło bramki
8 - 1
Celne podania
87% - 72%

Taaaaak - remis sprawiedliwym wynikiem. Prawda jest taka, że ostatnio frajerzymy, jak za starych dawnych czasów. Jak nie oglądam spotkania, tak jak dzisiaj, to i tak wiem, jak ono wyglądało. Nasze schematy ofensywne od jakiegoś czasu pozostawiają wiele do życzenia. W zeszłym roku Conte miał samograja Pirlo, który jak tylko nie miał spadku formy, to ciągnął sam zespół. Pora żeby zarząd wyciągnął w lecie asa z rękawa i sprowadził jakiegoś wymiatacza do ataku.

Obejrzałem sobie skrót i poraziło mnie zachowania Vucinicia, który nawet nie ruszył do dobitki. Szkoda, że Giovinco nie udało się załadować bramki z wolnego. Nie byłoby teraz na forum jałowej dyskusji o ewidentnym karnym oraz o tym kto jest 'gupi', a kto nie.

na początku stycznia wjechaliśmy na zły tor.
najpierw przegraliśmy z Sampdorią, grającą w 10tkę. potem prowadziliśmy z Parmą by frajersko zremisować. z Udinese tyłek uratował nam Pogba, bez niego najprawdopodobniej byłby kolejny remis. potem prowadzimy z Lazio w CI, by znowu frajersko zremisować.
na 5 spotkań mamy 1 zwycięstwo, 3 remisy i 1 porażkę. seria godna mistrza.
myślałem, że nasi napastnicy już mnie niczym negatywnym nie zaskoczą, jak zawsze im się udało. nasza defensywa jest dziurawa( straciliśmy już 15 bramek, przez poprzedni sezon było tylko 20, idę o zakład, że w tym przebijemy ten wynik). bezradnie walimy głową w mur, bramki strzelamy po karnym, wolnym, strzałach życia z dystansu( bramki na 3 i 4:0 to drugorzędna sprawa)i dziś po samobóju. do tego w każdym z tych spotkań prowadziliśmy, tylko 1 RAZ dowieźliśmy zwycięstwo do końca. gdzieś się podziała koncentracja, waleczność, zwycięska mentalność.
jesteśmy na złym torze, za 2 tyg. gramy z Fiorentina, 3 dni potem z Celtikiem a zaraz potem z Romą, po tym maratonie możemy albo wylecieć z torów, albo w ostatniej chwili zmienić tor.
i nie piszcie o lutym zeszłego roku, od obecnego Juve wymagam więcej niż rok temu, teraz jesteśmy mistrzem, sprowadziliśmy zawodników którzy powinni gwarantować dużo wyższy poziom niż obecnie prezentujemy.
pozostaje mieć nadzieję, że to chwilowe, że to budowanie formy na luty/marzec/ kwiecień.
sędzia pomylił się w obie strony, nie tłumaczmy naszej postawy jego błędami.
najbardziej się boję meczu z Celtikiem, nie przeżył bym porażki i kompromitacji na cały świat.