JuvePoland

Cieszy zwycięstwo, gra, szczególnie w drugiej połowie była niezła.

Mecz ten potwierdził, że Matri jest dużo gorszym napastnikiem od Q. Fabio mając na plecach obrońcę, potrafi zrobić z piłką coś pożytecznego. Jest dynamiczny i dużo szybszy od Alessandro. Quag góruje nad Matrim jeszcze w jednym, podstawowym aspekcie - więcej myśli.

Taktyka 3-5-2 to porażka. Po roszadach w ustawieniu od razu postawa naszych wyglądała lepiej. Nie rozumiem, czemu Conte popełnia błąd Ferrary i zmienia 4-3-3 - system najlepiej funkcjonujący na coś innego :doh:

Borriello znowu udowodnił, że jest karykaturą piłkarza. Nikt mi nie wmówi, że zagrał przyzwoicie tylko dlatego, że parę razy nieźle się zastawił i wygrał pojedynek główkowy.
Fajnie byłoby przestać tracić czas na wymiany piłkarzy typu Iaquinta/Toni --> Borriello

Padoin, De Ceglie, Borriello, Bonucci - tyle półśrodków w jednej '11'? Coś tu było nie tak.
Bonucci swoją biernością znowu prawie nie zawalił bramkę przy poprzeczce Catanii

Dante93 pisze:

yanquez pisze:Stanę w obronie kolegi i powiem, że większość ludzi z tego forum dobija twoja "żałość"...
Proszę Cię o odrobinę obiektywizmu. Ciągle podniecasz się Matrim (czego nikt Ci nie broni, może go lubisz, może to Twój krewny, a może po prostu Ci się podoba - nieważne), a dyskredytujesz wszystkich innych napastników, nawet gdy grają od niego lepiej...

ZUPEŁNIE nie zrozumiałeś o co mi chodzi. Chodzi mi mianowicie o to, że to już któryś raz, gdy sie okazuje, że drogi kolega nynek nie potrafi napisać posta żeby nie zjechać Matriego Mi to tam obojętne szczerze mówiąć, ale to już tragikomiczne jest gdy temat dotyczy zupełnie czego innego, a On i tak na siłe musi wrzucić swoje 3 grosze na temat..nie wiedzieć czemu, Matriego.

yanquez ma rację. Na każdym kroku krytykujesz Vucinicia i Borriello, byleby tylko odwrócić uwagę od BEZNADZIEJNEJ formy Matriego. Widać to gołym okiem, więc nie wypieraj się. Lubię Alessandro i sam byłem za jego przyjściem, ale w ostatnim czasie gra na poziomie Amauriego.

szczypek pisze:

Bukol87 pisze:Przestańcie się osłabiać tymi zdrobnieniami. Wróciłem na forum po 2 latach i nie mogę czytać większości postów.

Też mię to denerwuje. Nie polecam tematu o przezwiskach, bo tam można się rozpłakać i to na pewno nie ze śmiechu.

Podbijam.

ewerthon pisze:Lubię Alessandro i sam byłem za jego przyjściem, ale w ostatnim czasie gra na poziomie Amauriego.

Nie no, bez przesady. Amauri przez pół roku nawet zagrożenia pod bramką rywali nie potrafił stworzyć a co dopiero strzelić gola. Matri bez formy pyknie bramkę od czasu do czasu 8)
Borriello zagrał niezły mecz, zapamiętałem dwa groźne uderzenia głową i jedno zgranie głową do Quagliarelli na piątym metrze. Nie bez powodu wyszedł w pierwszym składzie.

pumex pisze:Padoin, De Ceglie, Borriello, Bonucci - tyle półśrodków w jednej '11'?

Tak generalnie to wszystkie inne drużyny na świecie nie wystawiają zmienników, tylko Juventus jest taki ułomny.
Zresztą Borriello zagrał dobry mecz a De Ceglie jest stworzony do grania po lewej stronie 3-5-2

Ouh_yeah pisze:

ewerthon pisze:Lubię Alessandro i sam byłem za jego przyjściem, ale w ostatnim czasie gra na poziomie Amauriego.

Nie no, bez przesady. Amauri przez pół roku nawet zagrożenia pod bramką rywali nie potrafił stworzyć a co dopiero strzelić gola. Matri bez formy pyknie bramkę od czasu do czasu 8)

Matri grał nieźle przez połowę rundy jesiennej, potem już było coraz gorzej, aż wylądował na ławce. Dobrze, że Conte widzi takie rzeczy i nie forsuje go na siłę w pierwszym składzie.

Komentator o grze De Ceglie -" Swietne dogrania w pole karne niezaleznie od pozycji na ktorej jest . To raj dla napastnikow - im wystarczy tylko wbiegac za kazdym razem w pole karne i dolozyc noge." Tylko zabraklo tych wejsc naszych napadziorow!! Ciagle byli spoznieni ! Czyzby takiego elementu gry nie trenowali na treningach ??
Co robili na boisku Giach i Padoin ? o ile Simone to jeszcze chyba nie dorosl do gry w Juve to Giach juz przechodzi samego siebie !! Po pierwsze chyba gral w halowkach bo ile razy mozna sie przewrocic ??? Po drugie wszystko co chcial zrobic konczylo sie strata ! On chce grac w reprezentacji ?? No way !!
Mirko wchodzi na boisko i zamiast w pierwszej akcji zdobyc gola oczywiscie nie trafia (chociaz pozycja byla trudna po wrzutce Pirlo) ,pozniej zachcialo mu sie symulacji karnego a jak juz strzelil to w swoim stylu : niby to technicznie ale jak zawsze w bramkarza No wlasnie bramkarz .... to byl dla niego chyba za duzy stres zeby grac przeciwko Juve i to bylo widac . Mur ustawiony byl tak jakby chcial powiedziec : prosze Andrea , strzelaj Przy drugim golu polecial jak Superman - wysoko prosto do nieba no i pozniej piekne podanie do .... Pirlo i wiadomo bramka. Ciekawe czy w Catanii tesknia za Andujarem ? Pozwolili mu odejsc i efekty sa.

"Pirlo przyszedl z Mialnu za darmo ??? Niemozliwe "

Matriemu ławka się przyda, niech zobaczy, że nie będzie mu łatwo o pierwszy skład. Quag wczorajszym meczem pokazał swój kunszt, dla mnie bomba. Boriello... no cóż, zagrał przyzwoicie. Mirko to świetny technik, ale nadal sprawia wrażenie gościa, który wszystko robi od niechcenia i dużo krzyczy. Alex... kto wie, czy w meczu z Milanem nie wejdzie na boisko i akurat nie trafi mu się wolny z 23 metrów... ;-)

Bukol87 pisze:

mati888 pisze:no, Andrzejek nam się przełamał w najlepszym możliwym momencie

Nedved4life pisze:Nie plusujcie tak tej Cegły bo przy bramce troche też zawalił

Łukasz pisze: Dobrze, że Kielon i Pirlo poderwali tę drużynę

jackop pisze: Soczysty hejt leci w stronę Boriello i Mirasa za symulkę.

Przestańcie się osłabiać tymi zdrobnieniami. Wróciłem na forum po 2 latach i nie mogę czytać większości postów.

Nie się osłabiać, tyko raczej Cię, skoro czujesz się tym podrażniony. Nikt nie każe Ci ani tego czytać, ani pisać, ...ani wracać.

alina pisze: 3. Tradycyjnie wszyscy jadą po Borriello, Bonuccim i Padoinie za nazwiska.

Borriello, choć go zwyczajnie nie trawię, nie grał najgorzej (choć przy naszym prowadzeniu bezczelnie się opierniczał - zaangażowanie w pressing Matriego jest znacznie wyższe). Natomiast Padoin wyglądał słabo, a Bonucci podawał do Almirona i - chyba - "interweniował" przy poprzeczce (to on, prawda?).

Azrael pisze:

alina pisze:

Azrael pisze:Gdy wszedł Lichtsteiner wróciliśmy do "oklepanego" 433 i od razu każdy wiedział gdzie ma grać, biegać, włączył się natychmiastowy pressing, a sytuacje bramkowe przyszły mimochodem.

Zaczeliśmy grać 4-3-3, gdy wszedł Vucinić. Szło nam, bo Catania grała w 10.

Nie zgodzę się. W momencie wejścia Vucinicia dalej graliśmy trójką obrońców i praktycznie 4 napastników z Mirkiem i Simone jako skrzydłowymi, a za nimi biegał Giaccherini, Marchisio i Pirlo. To na pewno nie było 433.

Po wejściu Lichta - wydaje mi się, że było. Ale głowy nie dam. Pamięta ktoś, co pokazywał Licht na palcach? Bo chodziło właśnie o ustawienie.

kdzr pisze:Matriemu ławka się przyda, niech zobaczy, że nie będzie mu łatwo o pierwszy skład. Quag wczorajszym meczem pokazał swój kunszt, dla mnie bomba. Boriello... no cóż, zagrał przyzwoicie.

Otóż to - mądre słowa odnośnie naszego ataku.

Meczu nie widziałem, ale łał.

Pirlo strzelił gola (i to z wolnego !) chyba w końcu zaczęli trenować stałe elementy gry 8)

A no i Fabio Q. coś ustrzelił. Połowa sezonu - drugi gol. Dobrze by było gdyby dobił chociaż do tylu bramek co Matri.

Nie rozumiem czego można sie u Giaka przyczepić po ostatnim meczu
To taki nasz malutki, może nie motor napędowy, ale jakiś przyzwoity agregacik Wszędzie go dużo, jest dobry technicznie, szybki. przebojowy, dynamiczny i zdecydowanie wole Go oglądać w środku pola niż na skrzydle. Robi przewage swoimi rajdami. W następnym meczu jak na moje oko powinien wyjść zamiast Marchisio z ktorego troszke powietrze zaczyna schodzić :oops: A no i licze na powrót do 4:3:3.

Giaccherini się zmienił w stosunku do tego co prezentował na początku sezonu. Wtedy zahor (słusznie zresztą) wypominał mu, że nie traci piłek bo prawie w ogóle nie idzie jeden nie jeden, nie jest przebojowy, nie przełamuje obrony rywala. Teraz chłopak jakby uwierzył w siebie i gra tak jak powinien. No wiadomo, że Messi to nie jest, ale potrafi pójść na przebój i zrobić trochę wiatru.

Giach zagral tragicznie wczoraj ! Wywracal sie caly czas i nic nie wnosil do gry Ocena 4/10 to max . Podobnie Padoin - wiele strat , slabe podania i ten strzal z 16 metrow gdzie nie byl atakowny przez nikogo

pakman pisze:Giach zagral tragicznie wczoraj ! Wywracal sie caly czas i nic nie wnosil do gry Ocena 4/10 to max .

Jakaś ironia? Po Pirlo, Kielonie i Q był najlepszy na boisku. Bardzo dużo wnosił w rozegranie.

pakman pisze:Giach zagral tragicznie wczoraj ! Wywracal sie caly czas i nic nie wnosil do gry Ocena 4/10 to max.

Pierwszej połowy nie widziałem, w drugiej robił wiatr. Dynamiczny, żywy, wchodził w pole karne... 4/10? Chyba Cię Pique tulił 0_0

Łukasz pisze:

pakman pisze:Giach zagral tragicznie wczoraj ! Wywracal sie caly czas i nic nie wnosil do gry Ocena 4/10 to max .

Jakaś ironia? Po Pirlo, Kielonie i Q był najlepszy na boisku. Bardzo dużo wnosił w rozegranie.

niestety nie. Fapacze Estigarribi i Murzyna się nie zmienią i nigdy nie przyznają, że Giaccherini to klasa światowa przy dwóch ww.

Gdzie w Mediolanie mieli oczy się pytam?!

mateo369 pisze: Gdzie w Mediolanie mieli oczy się pytam?!

Mnie zastanawia, ile jeszcze z niego można wycisnąć... Za wczoraj - "10" na whoscored i "9" na goal.com.