Po dzisiejszym meczu muszę podzielić się kilkoma wnioskami. Najpierw co do samego spotkania.
Lepszy technicznie, piłkarsko, kreatywniejszy, mający pomysł na grę Juventus zniknął pod naporem najprostszej piłkarskiej broni- łokci, kopnięć i chamstwa. Miałem wrażenie, że oglądam scenę- pierwszak idzie do szkoły, a tam czeka dwóch z "trzeciej" którzy zaraz zabiorą mu kanapki i ogólnie dadzą wp.. :twisted: Ja rozumiem boiskowe fair play, piękno gry itd. aczkolwiek- do cholery- czy jak przez 60min widzisz, że non stop faulują Twoich kumpli to nie masz w sobie złości? Nie wjedziesz kosą Lameli? Ja tego u naszych nie widziałem. To był mobbing, gdzie Juve było ofiarą i nic z tym nie zrobiło. Fakt: sędziowanie żenujące- najpierw nie gwizdał nic, a jak się ocknął gwizdał Juve wszystko i Romie co najbardziej spektakularne- ot dla równowagi.
Piłkarze.
Buffon wraca do world top 3!
Chiellini i Lichy dla mnie fantastycznie - żeby dwóch obrońców kreowało w największym stopniu grę całego zespołu? Dla nich szacun ale...
Barzagli- stosunek jakości do ceny 10/10. Dziś znów bardzo poprawnie.
Bonucci- nieźle, ale on już dla mnie zawsze będzie niepewny.
Marchisio- nie jestem w stanie ocenić, bo nie widziałem go przy piłce. Coś wciąż mi przeszkadza ujrzeć w nim piłkarza topowego europejskiego formatu, którego zna każdy 10-o latek, a taki szum Marchisio swą osobą zrobił w tym sezonie.
Pirlo- dziś dramat. Spowalnianie gry, szukanie trudnych rozwiązań, które nie wychodziły, zero pracy w defensywie- kompletnie bezużyteczny. Gołym okiem widać, że jest wypruty, wypłukany.
Vidal- psychicznie ten mecz go zniszczył, nabroił fakt, ale do cholery to jedyny piłkarz, który z tym rzymskim chamstwem walczył. Tylko on do tej szkoły wszedłby z kanapką
Pepe- dziś niewidoczny, gra rewelacyjny sezon- fakt, mam nadzieję, że to jednorazowa zniżka a nie fakt, że jest już zajeżdżony.
Esti- słabo. Bardzo. Irytujące braki w technice, kiksy, nie wraca..
Giacherini- czy on ma jakieś stany lękowe? 2 akcje, 2 razy strach w majtach. Zamiast pierdyknąć ile wlezie to takie certolenie jak mucha przy słoniu.
Elia- mam duże przeczucie, że to bardzo ciekawy piłkarz, tylko nikt nie zbudowałby formy, w obcej lidze, w obcym świecie dostając 10min raz na miesiąc. Raz urwał się tak i posłał piłe, że nikt z naszych skrzydłowych tego nie potrafi.
Matri- poprawnie, nie miał z kim grać to był niewidoczny
Quagliarella- dramat. Kompletnie bez formy. Do jasnej cholery niech w tygodniu obejrzy Chelsea- City i zobaczy, że prędkość lecącej piłki po strzale wynosi minimum dużo. Jak Fabio strzela to bramkarz może na hot doga skoczyć, zdąży zeżreć, wrócić i akurat piłka się doturla.
Powyższe jest zresztą dla wszystkich. Niech ktoś ich dokarmi- czy przez te 90 min widząc autobus w polu karnym ktokolwiek oddał JEDEN mocny, konkretny, męski strzał? Czy ktoś to w tym sezonie robi? Rzadziutko. To są podstawy, ale naprawdę całą drużynę na trening strzelecki i uda na siłowni robić.
Gdzie jest Juve? Na czele. Czy będzie po styczniu, który ostatnimi latami był dla nas zawsze smutny? Myślę, że nie

Conte zajeżdża zespół, to jest ostatni moment kiedy można to ogarnąć. Zmiany, rotacja w składzie. Tak, Mourinho w pierwszym sezonie w Realu przez 4mies też grał 13 ludźmi, żeby się zgrywali ale potem zaczął zmieniać plus nigdy nie dawał nikomu odczuć, że jest niepotrzebny. Conte dobrał sobie żołnierzy, kryterium wyboru- wierność i oddanie- oni robią dokładnie to, co on im mówi. To jest świetne, tylko po co dzielić zespół? Po co tworzyć kastę niechcianych, niepotrzebnych, bezużytecznych. Alessandro ( nie uwierzę, że to nie wina ego Conte), Elia,Krasic, Sorensen, Iaquinta, Toni, De Ceglie, Pazienza, Martinez, Amauri - nie każdy jest wielkim piłkarzem- zgoda, ale po co w dniu startu sezonu ich skreślać. Czy naprawdę- wypoczęci- nie byliby czasem bardziej przydatni niż wypłukani pewniacy? Juventus ma szerszą kadrę niż Lazio, Udinese czy nawet Milan, ale Juventus- na własne życzenie spuchnie pierwszy i to przypomnijmy- nie grając w pucharach. Nie da się w dzisiejszym futbolu, gdzie wybieganie jest podstawą zagrać całego sezonu 13 piłkarzami. Rezygnowanie z ogromnego potencjału ludzkiego jaki się ma i dawanie im odczuć, że jesteście niepotrzebni- to nie jest zachowanie wodza, który idzie na wojnę, zdobyć wreszcie scudetto. Tak scudetto. Przed sezonem bym o tym słowa nie powiedział ale czy widzicie jaka się trafiła okazja w tym sezonie? Viola, Palermo, Inter, Roma- fatalne, czterech rywali samemu się wykluczyło. Lazio nie jest serious contender, Napoli za bardzo pochłania LM. Zostaje Udinese, od którego mamy obowiązek być zawsze wyżej w tabeli i... jeden słownie Milan. 10 lat temu z takimi piłkarzami nigdy nie byłoby to możliwe, dziś- czujący zaufanie trenera rzemieślnicy ( Esti,Giach,Vucinic,Fabio,Bonucci,) czy dobrzy ale na pewno nie na poziomie Zidana, Nedveda, Di Livio, Zambrotty, Thurama, Cannavaro itd. -> Marchisio, Barzagli i Pepe - dziś oni wystarczają, na bardzo przeciętną, zblazowaną Serie A. Dobrze, że nie ma nas w pucharach bo Anglia i inni możni by nam zrobili krzywdę fizyczną i psychiczną.
Conte jest wspaniałym motywatorem, średnim, nie ogarniającym długofalowo strategiem, średnim taktykiem i ciasnym umysłem, który nie reaguje na wydarzenia na boisku, nie daje piłkarzom odczuć, że w kulminacyjnym momencie on da dopływ krwii. Mecz z Napoli zremisowali piłkarze nie trener, dziś tak samo.
Skandalem jest dla mnie traktowanie Del Piero bo jest to zachowanie misiów o bardzo wielkich ego i trochę ciasnawych rozumkach.
Skandalem jest traktowanie Toniego, Iaquinty i Amauriego- bo na ostatnie minuty mogliby wchodzić, bo Juventus ma 7 napastników a strzelać nie ma komu.
Skoro Krasic mógł w zeszłym sezonie grać tak, że trafiał do jedenastek miesiąca, to chyba nagle nie zapomniał wszystkiego. Ale Conte potrzebuje kozłów ofiarnych, żeby zabraną im energią, karmić swoją 13tkę. To nie jest zdrowe.
Jestem bardzo zaskoczony pozycją Juve ale mam nadzieję, że będe zaskoczony do końca sezonu i wreszcie scudetto wróci tam gdzie jego miejsce. Kadrowo Juventus jest gotowy na walkę o mistrza- jak najbardziej! Jednak jeżeli wybierasz kadrę 13 osobową zamiast 23 to cholernie ryzykujesz. Po co?
Na razie Contego na wierzchu. Nie wierzę w niego, wierzę w Juventus. Życzyć mu będe zawsze jak najlepiej.

:-D
p.s. remis z Romą nie jest wielkim wyczynem, bo Roma nie grywa dziś w ćwierćfinałach LM tylko została zgwałcona przez uwaga- nowa nazwa- Slovan Bratysława.