JuvePoland

Dzień dobry,
Zaczyna się jeden z ważniejszych juventusowych tygodni w Serie A, dlatego trzeba się już powolutku zastanawiać nad spędzeniem sobotniego wieczoru. Jak wiemy, szlagierowe spotkania w zeszłym sezonie żyły własnym, wspaniałym życiem i chyba w tej materii niewiele się zmieniło. Naszym rywalem w sobotę jest Napoli, więc należy rozwiązać kilka logistycznych smaczków.

Spotkanie rozpoczyna się o 18:00. Wybór lokalu? Konkurencja o tej porze w postaci innych spotkań raczej niewielka, więc śmiało można przebierać w n-kowych pubach (chyba, że wolicie Pedobar).

Kwestia druga: bifor Bifor, czy after? Bifor gdzie? Bifor jak? Bifor z kim? Forma bifora? Preferowane alkohole podczas bifora? itd...

Pozdrawiam zwłaszcza Wasze wątroby i czekam na odzew:)

Swojej obecności jeszcze pewny nie jestem, ale będę obserwował kształtowanie się waszego planu, ciżmy.

Melduję swoją gotowość do wykonania zadania :twisted:

Bifor u Ciebie Greger, jeżeli chcemy być dobrze porobieni na meczu (tak jak z Interem w tamtym roku będzie ok, jeżeli zrobimy to tak samo jak przed meczami z Lazio i Milanem, to nie będzie wszystko ok

:smile :snooty: ). Możemy nawet nie pamiętać meczu. Jeżeli after to i tak w jakieś knajpie na mieście, więc nad tym nie ma co się zastanawiać



Jeszcze jedna kwestia, nazwałbym ją milickim buntem Barona :C

Twierdzi, że nie pije do 10 listopada, a może przełamie się na meczu z Interem. Tylko, że mecz z Napoli to chyba zdecydowanie lepsza okazja, to nasz najgroźniejszy rywal w tym sezonie :-D

a ja w robocie ;/

Ja prawie na pewno nie pojawię się na żadnym beforze, ani też afterze. Chory jestem.

Bifor u mnie? Fabio by mi pewnie nie pozwolił... nie ma szans... A tak na poważnie to myślę, że jakieś dwugodzinne spotkanie ok. godziny 15:00 można skołować, chociaż u mnie w weekend będzie mega pełna chata.

Dobrze, że Puszka nie będzie, to może mieszkanie zarzygane nie będzie

Greger pisze:Bifor u mnie? Fabio by mi pewnie nie pozwolił... nie ma szans... A tak na poważnie to myślę, że jakieś dwugodzinne spotkanie ok. godziny 15:00 można skołować, chociaż u mnie w weekend będzie mega pełna chata.

Dobrze, że Puszka nie będzie, to może mieszkanie zarzygane nie będzie

Skoro w grę wchodzi picie o tak wczesnej porze, to moim zdaniem lepiej będzie skupić się na afterze i spokojnie obejrzeć mecz Myślałem, że mecz jest 20:45, a nie 18. Tak więc jestem przeciwnikiem bifora :C

To jest sobota. Możecie spokojnie nachlać się po meczu, a jak nie chcecie przychodzić trzeźwi to wystarczy godzina przed meczem pojawić się w knajpie.

OK. Afterowo będzie więc

Ja bym Greger zaproponował spokojnego biforka u Ciebie, tak 2-3 piwka. Bo jak na trzeźwo się ogląda te mecze to człowiek za bardzo się denerwuje A co do aftera, to zobaczymy. Będę ja z Dżeksonem.

A właśnie, co z Baronem? Dalej trwa w swoim postanowieniu?

Pissu pisze:Ja bym Greger zaproponował spokojnego biforka u Ciebie, tak 2-3 piwka. Bo jak na trzeźwo się ogląda te mecze to człowiek za bardzo się denerwuje A co do aftera, to zobaczymy. Będę ja z Dżeksonem.

A właśnie, co z Baronem? Dalej trwa w swoim postanowieniu?

Skromnie można coś wypić u Gregera (2-3 piwa). Bo wódka o 16 to średnio mi się widzi. A Baron jest uparty i udaje niewiniątko. Normalnie aż trzeba zapytać.

Drogi Baronie, nie żal Ci takiego meczu i towarzyszącej mu atmosfery :!: :lol: :C

Ukraińca ostatnio spotkałem to powiedział, żeby zawitać do u7. Walimy tam, czekamy pod kinem czy standardowo ustawiamy się pod Scandikiem?

U7? Jakoś nie przekonuje mnie ten lokal, żeby zrobić tam klasyczną oborę meczową. Ale można spróbować.

<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> was z tym U7? Pod nasyp gdzieś <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Obczaić kto ma n-kę, Puszek zadzwoni, zrobi rezerwację, wygramy mecz, zapijemy pały i będzie jak zwykle. Ciao!

Zapraszam na flaszkę przed meczem.