JuvePoland

Włoska prasa podaje szczegóły (kulisy) wymiany:

Z inicjatywą tej wymiany wyszedł sam Inter, a dokładnie Fassone który zadzwonił do Turynu z ofertą za Vucinicia. Gdy władze Juve usłyszały że Inter proponuje Guarina i nie chce nic więcej zgodziły się na transakcje i poinformowali że przylecą do Mediolanu za kilkanaście godzin. Gdy Kluby zasiadły do rozmów a zawodnicy byli już gotowi do przeprowadzki, informacje dotarły do Indonezji. Podobno Erik Thohir wpadł w szał gdy usłyszał że prowadzone są rozmowy bez jego zgody. Wściekłość Thohira zwiększyły protesty kibiców, ponieważ relacje które budował kilka miesięcy rozsypały się przez wydarzenie które toczyło się za jego plecami. Branca i Fassone dostali zakaz dalszych rozmów, więc rozmowy przerwano. Władze Juve miały pretensje do władz Interu o zmianę decyzji w ostatniej chwili. Zakłopotany Branca poprosił Morattiego by ten wpłynął na Thohira. Massimo więc starał się uspokoić Erica tłumacząc mu że sprawy zaszły za daleko i wymiana musi dojść do skutki. Thohir zgodził się po wielu interwencja M.M. ale pod warunkiem że Juve dopłaci. Poinformował również że nie zapomni tego działaczom Interu.

Grazie Massimo

Castiel pisze:

szczypek pisze:Ja tam miło wspominam Boriello. W jakimś stopniu przyczynił się do naszego wielkiego sukcesu w sezonie 2011/2012.

Fakt, pyknął jednego gola na wagę 3 pkt. Bardzo ważnego zresztą, ale to trochę za mało. W sumie jednak na 5 napastnika to za małą kasę mógłby sobie posiedzieć na ławce.

+ wywalczył nam kiedyś karnego w jakimś meczu wygranym 1:0, oraz to po jego strzale padł samobój, który przypieczętował nasze zwycięstwo 2:0 chwilę po tym, jak Inter objął prowadzenie w meczu z Milanem

No cóż, nie był on najgorszym piłkarzem, ale napastnikiem nie najlepszym.

Istotnie, w Interze najbardziej Mazzarriego szkoda. Dobry trener.

No cóż, Mirko zapewne im się przyda w perspektywie zupełnego braku formy Belfodila i cyrku z Icardim. To dobry piłkarz i pewnie w punktacji kanadyjskiej dotrze do 15.

Do siedziby interu przybył agent Guarina, który chce przyśpieszyć całą operację. Jedyne, czego póki co brakuje, to przyzwolenie Thohira, który nie przebywa we Włoszech. Jesteśmy natomiast dogadani co do wszelkich kwestii finansowych. Guarin chce tylko Juve, ale o tym wiemy od wczoraj.

Inter trenuje w miejscowości Pinetina. Brakuje Kolumbijczyka, który czeka na rozwój wypadków.

EDIT:
Inter rzekomo ponownie zaczyna się wahać i nie jest już tak przekonany co do tej operacji jak wczoraj. W związku z tym agenci obu graczy naciskają na zarząd klubu z Mediolanu. W siedzibie pojawiło się kilku reprezentantów Curva Nord - grupy kibiców, która wystosowała wczoraj do Thohira list...

16:40
Kibice żądają spotkania z przedstawicielem klubu bądź Morattim (który nie jest jednak obecny w budynku).

Co za pajacownia... Mają nowego prezesa, a lecą na skargę do starego? Tak trudno zrozumieć, że Guarin nie chce grać w tym prowincjonalnym klubie?

Może serio ten pomysł z rozwiązaniem kontraktu za porozumieniem stron byłby dobrą opcją.

Nie przypominam sobie, by ktokolwiek robił przy transakcji takie jaja. Rozumiem negocjacje itd., ale w sytuacji, gdy obaj piłkarze naciskają na transfer, zgadza się kasa, zdecydowani są obaj agenci... Zarząd mediolańczyków nie jest w ogóle konsekwentny. Najpierw się godzą, potem odmawiają, potem są jak dzieci we mgle. To przechodzi ludzkie pojęcie. I potem się dziwią, że NIKT nie traktuje ich poważnie...

Guarin jest oburzony całą sytuacją i żąda kontaktu z Thohirem.

mrozzi pisze:Guarin jest oburzony całą sytuacją i żąda kontaktu z Thohirem.

Śmiejemy się z "fachowców" od mercato Interu a prawda jest taka, że sam Guarin też powoli zaczyna zachowywać się jak niepoczytalny desperat. Co on tam za szopkę odstawia, zlewa trening, leje kwas po wciąż swoim klubie, co to w ogóle za cyrk? Pewnie niektórym fanom Juve takie coś imponuje, ale mnie swoim zachowaniem Kolumbijczyk zniechęca. Zaczynam się zastanawiać, czy z takim frustratem warto mieć coś wspólnego

mrozzi pisze:Guarin jest oburzony całą sytuacją i żąda kontaktu z Thohirem.

Guarin powinien wyjść na balkon, zwrócić się do kibiców przybyłych z Mediolanu i powiedzieć, że woli Juve, po czym podnieść dłoń i wyprostować jeden z palców.

pumex pisze:Zaczynam się zastanawiać, czy z takim frustratem warto mieć coś wspólnego

A pamiętasz, że miał chodzić przybity po transferze do Mediolanu? Ja uważam, że Juve jest klubem, z którym się utożsamiał.

Pumi

Masz w pełni rację, zachowuje się trochę jak pies i jego podejście jest dziwne. Nagle chce sterować całym teamem. Jest niezadowolony i nagle grozi zerwaniem kontrkatu ? Na jakiej podstawie ?

Znowu pojawiło się ryzyko, że negocjacje zostaną zerwane. Do siedziby klubu weszli przedstawiciele Curva Nord.

Niedobrze się robi, jak się to czyta. To jest jakiś dramat. Jakbyśmy z dziećmi negocjowali.

Guarin też odstawia szopkę, ale z drugiej strony doskonale wiemy, że już 2 lata temu strasznie chciał się do nas przenieść, a do interu poszedł tylko ze względu na fakt, że wówczas wybraliśmy Caceresa.

EDIT:
Ponoć działacze interu obawiają się reakcji mas na placu przez siedzibą...

:rotfl: Im już i tak nic nie pomoże.

Ja się Guarinowi nie dziwie. Weźcie tak popatrzcie na Inter, kto tam pracuje, jacy są kibice, jacy właściciele, na historie. Jak facet widzi na horyzoncie Juve to Inter przypomina mu przepełnioną studnia szamba. Ucieczka do Juve to jego szansa by zdobyć jakieś trofeum w życiu. Chłop jest wkurzony bo już wszystko było załatwione itp a nagle co? Łamią słowo.

My też zrobiliśmy Inter w bambuko z Islą, ale nie aż tak. Nie wiem po co ta zwłoka. Jak inter nie odda dzisiaj Guarina to na tym stracą. Albo przestanie grać i będą musieli go sprzedać za 10 latem, albo faktycznie będzie robił coś w kierunku rozwiązania kontraktu. Nie wiem co może zwojować w ten sposób, ale tak czy inaczej, w tej chwili domknięcie tej transakcji to najlepsze wyjście dla Interu. Żenujący biznes dla nich, fakt, ale po tym jak się zgodzili na te grosze dopłaty, to Marotta już nie da więcej więc aby uniknąć większych kompromitacji muszą się zgodzić. Thohir chyba zupełnie nie wie co robi.

Najciekawsze w tym wszystkim jest zachowanie kibiców. Czy ja dobrze rozumiem? Guarin ma ich w czterech literach, tak jak cały ten klub, ostatnia okazja, żeby coś normalnego na nim zarobić, a oni zamiast wziąć Vucinica, który będzie tam zapewne gwiazdą i zapewne będzie bardzo się starał, (przynajmniej na początku ) a oni wolą Guarina, który nimi gardzi i nie ma zamiaru już ubrać koszulki? Ciekawe.

Gdzie ta tradycja i honor na które się wczoraj powoływali?

Jaki klub tacy kibice. Wczoraj myślałem, że widziałem już wszystko i bardziej się Inter nie upokorzy. A jednak

annihilator1988 pisze:

pumex pisze:Zaczynam się zastanawiać, czy z takim frustratem warto mieć coś wspólnego

A pamiętasz, że miał chodzić przybity po transferze do Mediolanu? Ja uważam, że Juve jest klubem, z którym się utożsamiał.

http://fcinter.pl/news/15611-guarin-mar ... -w-interze

Myślę, że możesz się teraz śmiało dopisać do swojej sygnaturki

Zdaniem mediów nie będzie wymiany. Piłkarze chcieli zmienić środowisko, ale pojawiło się "nie" od Thohira.



To się w głowie nie mieści...

Coraz bardziej szkoda mi Mirasa... Jak dojdzie do wymiany to facet zycia w Interze miec nie bedzie(oczywiscie nie tylko on, ale pewnie wkurzenie interistów bedzie skupiało sie na nim).

Vincitore pisze:

annihilator1988 pisze:

pumex pisze:Zaczynam się zastanawiać, czy z takim frustratem warto mieć coś wspólnego

A pamiętasz, że miał chodzić przybity po transferze do Mediolanu? Ja uważam, że Juve jest klubem, z którym się utożsamiał.

http://fcinter.pl/news/15611-guarin-mar ... -w-interze

Myślę, że możesz się teraz śmiało dopisać do swojej sygnaturki

Gadka szmatka jakich wiele. Przykład . Btw, raczej nie, uparłem się na wyłapywaniu miszczów z forum p$g.