JuvePoland

Masakra, oglądałem końcówkę, gol z minimalnego spalonego, ale to była trudna decyzja, także nie był to jakiś duży błąd. A za tydzien Leicester - Chelsea. Jestem strasznie ciekaw jaki padnie wynik. Co ciekawe u buka to Chelsea jest faworytem (2,1), zaś na Leicester (3,2)

rammstein pisze:Masakra, oglądałem końcówkę, gol z minimalnego spalonego, ale to była trudna decyzja, także nie był to jakiś duży błąd. A za tydzien Leicester - Chelsea. Jestem strasznie ciekaw jaki padnie wynik. Co ciekawe u buka to Chelsea jest faworytem (2,1), zaś na Leicester (3,2)

I dlatego właśnie można grac za większą kwotę na Leicester. Podobnie jak na Gladbach z City, gdzie kurs jest prawie 6 zł .

Widocznie buki biorą pod uwagę efekt nowej miotły, bo trudno będzie Romkowi nie wylać Żoze po dzisiejszej kompromitacji.

Eric6666 pisze:niech mnie ktoś oświeci : wygrał kiedyś mistrzostwo w pierwszej lidze?

nie i pewnie teraz też będzie drugi...

Szkoda że Liverpool wcześniej nie zatrudnił Kloppa.Mimo to i tak jeszcze mają szansę na mistrza w tym sezonie.

Ogląda ktoś Liverpool w tym sezonie ?

Mam kupon gdzie tylko Liverpool mi został, byłem pewien, że ograją SUPER słabe Newcastle. A oglądam i nie dowierzam jak słaby jest Liverpool. Gorszy chyba od Lazio.

Niesamowite, co się stało z tą ligą!

Liga, której za prawa do transmisji płaci się najwięcej. Liga, w której za sezonowców wydaje się po 30-40 mln. Liga, w której jest najwięcej zespołów, które mogłyby coś zdziałać w LM. Ta liga stała się w tej chwili słabsza od włoskiej, w której zawodnikom płaci się o 2-3 razy mniej, w której nie ma infrastruktury i kasy na ściąganie gwiazd z innych liczących się lig.

No dokładnie Crunny, sam poziom sportowy jest słabszy od włoskiej ligi, gdzie nadal nie ma stadionów i takiej kasy marketingowo-medialnej. Wydaje mi się, że na dzień dzisiejszy liga angielska odstaje i to znacznie od włoskiej, Hiszpańskiej i niemieckiej pod względem poziomu.

W Niemczech króluje Bayern, we Włoszech my, we Francji PSG, w Hiszpanii Barcelona i Real, a w Anglii? Źle jest dla ligi, jeśli królowie zbyt często się zmieniają. Od 6 sezonów o prym walczą Chelsea, Arsenal, ManU, City i Liverpool, ale co roku o mistrza biją się praktycznie 2 różne kluby. W tym czasie żaden klub nie obronił mistrzostwa. Ciekawe, jak długo to potrwa. Być może układ sił w Europie przez najbliższe sezony będzie wyglądał 2+3, czyli Barcelona i Real + starająca się ich zdetronizować trójka, która zdominowała swoje ligowe rozgrywki: Bayern, PSG i my.

W tym sezonie z grupy w LM wyjdzie City, ale Arsenal i ManU musi wygrać swoje trudne, wyjazdowe mecze. Rozbita Chelsea gra u siebie z nieobliczalnym Porto. Wielce prawdopodobne, że wszystkie kluby angielskie wyjdą z drugich miejsc, więc powpadają na Barcelonę, Real, Bayern lub nas i wtedy mogą się bardzo szybko pożegnać z LM.

Mam nadzieje, że mit mocarnej PL zniknie po tym sezonie. Co roku angielskie kluby dostają po dupie, bo niby koncentrują się na rozgrywkach krajowych. Prawda jest taka, że grają tam przepłaceni zawodnicy, dla których głównym motywem były pieniądze. Największym pośmiewiskiem jest dla mnie Liverpool - co roku wydają krocie, a pozyskują jakieś kołki, w rezultacie kończą na miejscach gwarantujących prawo gry w LE. Jak dla mnie to tamtejsza piłka oparta jest na radosnej taktyce.

wygląda na to, że padli ofiarą swojej własnej taktyki i efektowności meczu na niby dużej intensywności (czego jednak nie potwierdzały żadne statystyki) - bo to wszystko trochę za sprawą Pepa i jego tiki-taki sprawiło, że reszta Europy dowiedziała się jak z nimi wygrywać a to tak jak z nami - ciężko się przestawić na zupełnie inną grę na 5-10 meczów w sezonie i to jeszcze z mocnymi przeciwnikami którzy nie muszą tego robić

Crunny pisze:Źle jest dla ligi, jeśli królowie zbyt często się zmieniają.

to jednak jest piramidalną bzdurą bo w latach gry PL miało finalistów LM także tak było, tam wielka 4 w której miejsce Liverpoolu zajęło City istnieje od czasów Romka a to więcej niż 6 lat o których piszesz, no już nie mówię, że wcześniej była to wielka trójka...

natomiast mit o mocarnej PL nie zniknie bo skoro grają tam najlepsi, najlepiej opłacani zawodnicy, trenują najlepiej zarabiający trenerzy i ogólnie każdy chce tam grać to niby na jakiej podstawie miałby zniknąć? ich problemem jest coraz bardziej archaiczna taktyka na zmianę której musiałoby się przestawić na raz co najmniej kilka zespołów i co ważniejsze okupić to prawdopodobnie stratą wielu punktów kosztem zespołów jak Stoke czy WBA


z drugiej strony - może tam poziom jest tak wysoki i tak wyczerpujące są mecze, że oni na prawdę nie dają rady grać w Europie gdzie każdy przeciwnik oszczędza się w meczu poprzedzającym rozgrywki LM (albo czasami nawet nie gra) i spina na mecze z nimi? finansowo to także dla nich już nie to co kiedyś dzięki praw z TV dla PL...

natomiast mit o mocarnej PL nie zniknie bo skoro grają tam najlepsi, najlepiej opłacani zawodnicy, trenują najlepiej zarabiający trenerzy i ogólnie każdy chce tam grać to niby na jakiej podstawie miałby zniknąć

O tych najlepszych zawodnikach tam grających to już jest na serio mit, który nie ma prawa istnieć, no bo kto tam gra przemocarny? Nawet liga francuska w swoich szeregach posiada mocniejsze nazwiska niż kluby z Anglii. Zwłaszcza że ostatnio dużo jest spektakularnych transferów (mam na myśli tutaj nazwiska/umiejętności aka wartościowi piłkarze - nie Ci jednosezonowcy przepłaceni) z wysp na stary kontynent a nie odwrotnie.

bo ja wiem? może Aguero, Rooney, Fàbregas, Hazard, Yaya Toure, De Bruyne, Ozil, Sanchez, Silva...?

transfery z Wysp spektakularne? kto niby? Bale, Di Maria i...? bo chyba nie mówisz o "odpadkach" które nie łapały się tam do grania a w Serie A są gwiazdami jak Gervinho, Salah, Dzeko, Jovetic czy Cuadrado? powiem ci za to o spektakularnych transferach na Wyspy: Sanchez, Fàbregas, Pedro, Costa, Di Maria, Otamendi (nawet jeśli Pedro też można nazwać takim "odpadkiem" to Włosi i tak mogli o nim tylko pomarzyć) to tylko niektóre nazwiska z zaledwie dwóch ostatnich letnich okienek... nie wiem czy do Włoch nazwiska tego kalibru w takiej ilości trafiły przez ostatnie 10 lat, poza Tevezem czy wracającym Ibrą nie pamiętam, żeby ktoś był godny wymienienia w takim gronie

zresztą spójrz na 23 nominowane nazwiska do Złotej Piłki (jakkolwiek traktować tą nagrodę to wciąż jest aż 23 nazwiska) i poszukaj tam przedstawicieli Serie A w ostatnich latach, a jak już jakiś znajdziesz to wybierz tych którzy przychodzili do Włoch ze statusem jakiejś tam gwiazdy... jak wyjdzie ci więcej niż 3 w ostatnich 10 latach daj znać... z chęcią się dowiem o kim zapomniałem ;]

Bale był spektakularnym transferem, to że nie wypalił to jedno ale nie był to transfer Miki do Dynamo Dudki. Di Maria również, David Luiz, kiedyś CR7. O Fàbregasie też można powiedzieć jako o odpadzie bo pierwszych skrzypiec w Barcy nie grał zbytnio. Dobrze, może nie jest tak że wyspy wszyscy rozkupują, ale moim zdaniem w Hiszpanii i w Niemczech grają lepsi zawodnicy niż w UK.

zresztą spójrz na 23 nominowane nazwiska do Złotej Piłki (jakkolwiek traktować tą nagrodę to wciąż jest aż 23 nazwiska) i poszukaj tam przedstawicieli Serie A w ostatnich latach, a jak już jakiś znajdziesz to wybierz tych którzy przychodzili do Włoch ze statusem jakiejś tam gwiazdy... jak wyjdzie ci więcej niż 3 w ostatnich 10 latach daj znać... z chęcią się dowiem o kim zapomniałem ;]

a gdzie ja wcześniej poruszałem temat Serie A ? napisałem tylko że to że premier league jest najlepszą ligą w europie to mit. FAKTYCZNY MIT. Bo pierwsza 3 nominowanych do złotej piłki jest wiadomo skąd, a wyniki drużyn z ligi angielskiej w europie mówią same za siebie.

Liga anglielska obecnie jest średnia, reprezentacja Anglii jest średnia, piłkarze i trenerzy przepłaceni, pieniądze aż chore płacone za transmisje, kapitał w klubach zagraniczny, wszystko fajnie, jest kasa, jest pompa, tylko wyników brak ... niestety. Przypomnę że taki chociażby Juventus rozbił 2 razy MC w których grali wymienieni przez Ciebie Toure i Aguero i De Bruyne.

bo nazwiska nie grają poza tym ich problem leży w taktycznym nieprzystosowaniu do wymogów europejskich i tyle, całą resztę mają krok przed innymi, nawet jeśli Messi gra w Barcelonie a Ronaldo w Realu ;] nawet na drugim poziomie rozgrywkowym mają FFP więc z czym do ludzi? nie podkupują też nielegalnie dzieci jak połowa klubów z Hiszpanii dzięki czemu budują swoją siłę, mają wszystko poza taktyką dająca sukcesu w europie i dlatego jeszcze długo będą postrzegani jako najlepsza liga świata bo patrząc na wszystko poza wynikami w Europie nie da się powiedzieć, że jest inaczej

ps. o Serie A bezpośrednio nie pisałeś ale skoro PL średnia to chyba mogłem wybrać jedną z wielu lepszych lig i porównać ;] ciesz się, że nie wybrałem innej bo przepaść mogłaby być jeszcze większa