: 03 stycznia 2014, 09:11
Tylko czy nie za szybko Mirko jest nazywany 5 napastnikiem? Sezon zaczął w podstawie a co najmniej walczył o miejsce z Hiszpanem (obstawiam, że Fernando nie grał na początku, bo się długo adaptował). Doznał kontuzji, to nie dziwota, że stracił miejsce, teraz wprawdzie niewiele wiemy o jego formie fizycznej, ale skoro ostatnio nie był na ławce to zgaduję, że nie wszystko z jego zdrowiem było dobrze.Marat87 pisze:Ale tu nie ma co wybrzydzać, jak tylko pojawi się oferta rzędu 10 milionów za Mirko, to trzeba ja z pocałowaniem ręki przyjąć, bo w lato to może być różnie z jego sprzedażą.
Ile zresztą tych meczy w zeszłym sezonie zagrał piąty napastnik ( Bendtner, potem Anelka )? Nie za dużo.
Vargasa bardzo chciałem przed pierwszym sezonem Conte. Ale po tym jak się później posypał, to dobrze się stało, a te 15 mln trzeba by było wtedy wydać.Kimal pisze:To interesująco mogli by wyglądać. Diego, Vargas, Menez, pozostali nie uważam zeby mogli podnieść poziom gry naszego zespołu, lub dać odpowiednia konurenję dla zawodników podstawowych.
Teraz to już za późno. A tematu Diego t nawet nie chcę zaczynać.
Zieliński? Czemu nie, najlepiej go od razu zostawić w Udinese, kupić pół karty, czy cośArbuzini pisze:Jak dla mnie w pierwszej kolejności Menez. Zaraz potem Zieliński i Murru żeby zasilić naszą kuźnię talentów z-których-kiedyś-coś-może-będzie.

Dobra, może lekko pojechałem, ale też nie przekręcaj. Ogólnie dobrze im się to ułożyło, Higuain+Ozil i mieli na Bale'a. A z Ozilem to moglo być tak, że postawili sprawę jasno: albo sprzedają za grubą kasę, albo w ogóle. Z resztą sam nie wiem co o tym myśleć, Arsenal który wydaje 50 mln, to nie częsta sytuacja.zahor pisze:Ale to czekaj, sugerujesz że cena podyktowana jest tym, czy klub sprzedający piłkarza potrzebuje forsy czy nie? W sensie, że mogą sprzedać za 50, ale puszczą za 30, bo nie mają pomysłu co z tymi dodatkowymi 20 mają latem zrobić? Jeżeli już, jakaś zależność istnieje, to raczej odwrotna. Skłonny byłbym uwierzyć prędzej w teorię, że w normalnych okolicznościach Real krzyczałby za Niemca 60, ale ponieważ potrzebowali szybko gotówki, skłonni byli się zgodzić na 50.