szczypek pisze:Zamiast iść do przodu, grać będziemy tym samym i to samo, licząc na lepszy efekt.
Takiego mamy trenera, co poradzisz skoro zostaje. Wymiana jednej cegiełki nic nie zmieni dopóki Maks będzie preferował swój taktyczny beton.
szczypek pisze:No bo sry, ale zmiana Can - Matuidi i wyrzucenie Sturaro nie spowoduje, że nagle zaczniemy dominować w tym obszarze boiska, a wszyscy doskonale wiemy, że to to była nasza największa bolączka w poprzednim sezonie.
Większym problemem niż środek pomocy jest impotencja ataku w kluczowych momentach i gołym okiem widać to było w zeszłym sezonie. Pomocnicy takiego Liverpoolu i Realu nie imponowali. Całą robotę aż do finału odwalił atak.
Real: Ronaldo
15/3!, Benzema 5/0, Bale 3/2
Liverpool: Salah 10/5, Firmino 10/8, Mane 10/1
Juventus: Dybala 1/0, Higuain 5/1, Mandzukić 4/0
Przypomnę, że najlepszym asystentem wśród graczy drugiej linii byli Kroos - trzy(3) i Wijnaldum, dwie(2). Khedira również trzy(3). Także to nie jest wina środkowych pomocników. Po prostu nasza gra ofensywna mimo fajnych nazwisk to jest padaka do kwadratu, krwawienie z oczu i rak mózgu z przerzutami. Gdybyśmy usilnie nie stosowali "pełnej kontroli" w "cynicznym" stylu to nawet nie zauważyłbyś naszych środkowych na boisku i "problemu pomocy", bo piłkę przy 70-80% posiadaniu wymienialiby przede wszystkim gracze przednich formacji. Ale skoro większości kibiców pasuje to co jest

#AllegriOut
Być może zniwelujemy różnicę dzielącą nas od konkurencji podkupując z Realu Cristiano Ronaldo o czym informuje Corriere di Torino

Jedyne 120 mln €.
szczypek pisze:Tottenham robił z nami co chciał, nie dlatego, że mieliśmy impotencję w ataku, a dlatego, że nasza pomoc nie istniała.
Popatrz, wybrałeś akurat ten mecz, w którym Gonazlo nie musiał się cofać by rozgrywać, a jedynie wykorzystać swoje patelnie i zamknąć wynik dwumeczu w Turynie

Ciekawe czego zabrakło?
Nie wchodź w temat reprezentacji, bo jedynym dobrze grającym pomocnikiem z trójki Realu jest Modrić. Kroos tak świetnie rozgrywał, że Niemcy odpadli, a Casemiro od początku turnieju kopie się po czole
