zahor pisze:pablo1503 pisze:
Niezła sinusoida w ostatnich dniach. Najpierw Conte odchodzi, potem są coraz większe szanse na jego pozostanie, a tu nagle takie bum.
A co ma jedno do drugiego? Niezaleznie od tego czy szanse na pozostanie Conte wzrosly z 40% do 70%, czy tez spadly z 80 na 20, dobrze ze jest jakis wariant B. A jeszcze lepiej, ze nie jest nim ani Mancini, ani Allegri. Jak dla mnie to dobra wiadomosc, w razie czego nie bedziemy w az tak czarnej pupie, jak jeszcze do niedawna mozna bylo sie obawiac.
Czy aby na pewno?
Skoro przesądząne jest odejście Antka, idąc dalej ścieżką naszego "długoletniego planu" czy "projektu" następnym krokiem będzie osiągnięcie czegoś w Europie, a do tego potrzebny jest raczej trener, który jakiś warsztat trenerski posiada i coś w życiu wygrał. Pan Spagetti ma bardzo ciekawe CV:
Lata Klub/reprezentacja
1993–1998: Empoli FC - awans z serie C1 do Serie A (gratuluję, ale to było dawno temu)
1998–1999 Sampdoria Genua - Spadek z Serie A
1999–2000 AC Venezia Spadek z Serie A
2000–2001 Udinese Calcio - 12 miejsce w Serie A
2001–2002 Ancona Calcio - 6 miejsce w Serie B
2002–2005 Udinese Calcio - Awans do kwalifikacji CL
2005–2009 AS Roma Wicemistrzostwo kraju, przy zielonym stoliku
2009–2014 Zenit Petersburg mistrzostwo kraju, a dlaczego został zwolniony,chyba pamiętacie.
Czy aby na pewno jest odpowiedni jak na aspiracje Juventusu?
Zarząd popisze się niezłym frajerstwem powierzając to stanowisko jakiemuś przypadkowemu trenerowi. A nie daj Boże komuś z dwójki Mancini - Allegri. Poważnie wolałbym z powrotem Del Neriego.
Ktoś powie - Antek też nie miał sukcesów przed objęciem posady w Juve - zgoda, ale jaki staż trenerski ma Spagetti a jaki Antek?
Liczę na to, że Antek tylko postraszył mamusię, że nasika do kwiatka, jak nie kupi mu zabawki i nie opuści Juve, bo ma coś jeszcze do udowodnienia.