Strona 1531 z 1647

: 12 grudnia 2013, 15:59
autor: blackadder
Castiel pisze:Przypomnijcie mi jak to jest z tym finansowym fair play bo nie pamiętam. Właściciel klubu może sobie ot tak rzucić im na stół 100 mln i robta co chce ta?
Czy nie miało być tak, że można wydać ile się zarobi?
Docelowo. Obecnie jest limit który pozwala wydać więcej niż się ma i niby ma być zmniejszany.
Ale nie ma się czym raczej przejmować, Financial Fair Play nie działa.
Castiel pisze:No to tylko John nas może uratować jakaś pożyczką. Inaczej mamy przerąbane bo bez zmian w kadrze na wiele więcej liczyć nie możemy.
Bodajże nie spłaciliśmy jeszcze poprzedniej, więc na taki gest nie ma co liczyć.
Trzeba sprzedać, a są zawodnicy po których płakał nie będę:
Bonucci, Asamoah, Vucinic, Giovinco.

: 12 grudnia 2013, 16:00
autor: Castiel
No to tylko John nas może uratować jakaś pożyczką. Inaczej mamy przerąbane bo bez zmian w kadrze na wiele więcej liczyć nie możemy.

: 12 grudnia 2013, 16:53
autor: Kruczenzo
zahor pisze:A zatem warto się zastanowić dwa razy - może jednak warto pójść ścieżką mniej pewną, postawić na kilka transferów obarczonych większym ryzykiem, zamiast kupować ligowców w kwiecie wieku za 15 baniek, zagrać kilka razy va banque, zadłużyć się i spróbować chociaż raz włączyć się do walki o pełną pulę? Bo prawdę mówiąc, wygrywanie coraz słabszej Serie A przez najbliższe 5 lat i docieranie, zależnie od szczęścia, do 1/4 czy 1/8 w LM dla mnie wygląda niezbyt kusząco.

I tutaj się z Tobą w całej rozciągłości zgodzę. Dlatego też jednym z nielicznych plusów odpadnięcia z LM jest brak transferu Belga z Cagliari. Dla mnie do odstrzału jest przede wszystkim Asamoah, gościu pewnego poziomu już nie przeskoczy, na wahadle jakimś wielkim kozakiem nie jest, do środka Conte wyraźnie go nie chce, na lewej obronie w 4-3-3 jest przeciętny a niezłą kasę można za niego dostać. Perspektywa powiedzmy Coentrao in Asamoah out jest całkiem możliwa. Dlatego broń Boże jakichkolwiek transferów średniaków z Parm czy Atalant za 5~ mln euro w zimę.

: 12 grudnia 2013, 17:47
autor: Marat87
Nie do końca się zgodzę, że Conte na pewno nie widzi Asamoaha na środku.
Owszem, jest to prawdopodobne, ale tak na prawdę tego nie wiemy. Conte chyba nigdy nic takiego nie stwierdził? A jeżeli się mylę, niech ktoś podrzuci odpowiedni cytat.
Sprawa trochę wygląda tak, że nie było takiej potrzeby, aby Kwadwo tam grał. Głównym konkurentem murzynka na skrzydle ( w sumie jedynym przez długi okres ) był Dj Paolino... Ryzykować dłuższą grę tego grajka, to proszenie się o kolejne straty punktów. W środku natomiast obyło się bez poważniejszych kontuzji, więc nie było sensu mieszać w wypróbowanym MVP. W dodatku wystrzelił Pogba i aż szkoda było go sadzać na ławce. Był pierwszym do wejścia. A po PNA Asamoah był totalnie bez formy, więc nie był to dobry czas na kombinacje.
W tym roku podobnie. Skrzydeł jak nie było, tak nie ma. Do rywali Kwadwo doszedł Peluso, ale to nadal nie jest konkurencja. Na środku lukę po Markizie wypełnił Pogba.
Ja bym tutaj dawał pół na pół i nie stwierdzał, że Conte na 100% nie widzi Asamoaha na środku.

A co do jego sprzedaży. Zdecydowanie nie. Po co sprzedawać 25-letniego, solidnego i dosyć uniwersalnego gracza? W momencie, gdy Pirlo ma swoje lata, gdzie - nie ma się co oszukiwać - w końcu dojdzie do sprzedaży Pogby? Gdzie w obronie Barzagli co raz starszy, a i Lichy nie będzie latał tak dobrze po tym skrzydle gdy przekroczy trzydziestkę.
Atak też jest załatany tymczasowo. Nie licząc Giovinco, który jest akurat najgorszy z tej piątki i wykluczając Baska ( który zresztą też niebawem skończy 29 lat ), to reszta panów zaraz przekroczy trzydziestkę.
Jak już się kogoś pozbywać, to prędzej Mirasa. Bo potem Pogba odejdzie, Vidalowi nagle też się zamarzy Real i będzie brakowało solidnych graczy.

: 12 grudnia 2013, 19:00
autor: Juras_Senat
Castiel pisze:No to tylko John nas może uratować jakaś pożyczką. Inaczej mamy przerąbane bo bez zmian w kadrze na wiele więcej liczyć nie możemy.
Chyba John Rambo, bo Elkan niby z jakiej racji miał dokładać?
Generalnie fajnie się czyta to ogólne biadolenie. Pogba i Vidal odejdą na pewno. Klub jest na skraju przepaści. W najlepszym wypadku grozi nam stagnacja. UEFA oddawaj nasze sto milionów pieniędzy!

Będzie dobrze.

: 12 grudnia 2013, 19:13
autor: zahor
Juras_Senat pisze: Będzie dobrze.
Co rozumiesz przez dobrze? Tak dobrze, jak było w drugiej połowie lat 90' czy tak dobrze, że wygramy mocarną Serie A, obronimy scudetto i będziemy sobie mogli doszyć trzecią gwiazdkę?

Ja rozumiem że zwalnianie wszystkich piłkarzy i Conte jest bzdurą, ale powtarzanie jak mantrę "klub się rozwija, nabieramy doświadczenia, wracamy na szczyt" przypomina mi te wyświechtane hasła o tym, jaką to mamy zdolną młodzież.
Marat87 pisze: A co do jego sprzedaży. Zdecydowanie nie. Po co sprzedawać 25-letniego, solidnego i dosyć uniwersalnego gracza?
Tutaj niestety muszę się zgodzić. Niestety, bo chętnie bym zobaczył na tym lewym skrzydle piłkarza większego kalibru, ale nie sposób nie zauważyć tego o czym pisałeś. To też poniekąd świadczy o tym, że nawet jeżeli nie jest aż tak fatalnie, jak niektórzy sugerują, to nie jest też tak różowo jak z kolei twierdzą inni.

: 12 grudnia 2013, 19:38
autor: Piti
zahor pisze: Co rozumiesz przez dobrze? Tak dobrze, jak było w drugiej połowie lat 90' czy tak dobrze, że wygramy mocarną Serie A, obronimy scudetto i będziemy sobie mogli doszyć trzecią gwiazdkę?
zahor pozwól że się wtrące - Nie rozumiem po co umniejszasz zasługi Juventusowi mówiąc ironicznie o wygraniu "mocarnej serie A", nie jest latwo wygrac serie A a w topie tabeli nie ma ogorkow jak chociazby rok temu gdzie było Juve...Napoli...<przepaść> Milan, Fiorentina... Liga sie wzmocniła i jest silniejsza niz chociazby rok temu zamiast sie cieszyc ze rywale gubią punkty to dywagujmy im placzmy wszyscy razem, że Juve znów wygra scudetto na lajcie bo reszta zespołów z topu zaczyna gubić punkty. Przykładowo w Premier League tak samo Chelsea, Liverpool, Manchestery obydwa, Tottenham tez gubią punkty ze sredniakami i wtedy mowimy "uhh jaka ta liga jest mocna ze nawet sredniak ogrywa klub z topu" a jesli chodzi o serie A gadanina jest zupelnie odwrotna, Napoli / Roma przegrywa z Parmą czy innym Torino i juz biadolenie o spuchnięciu, o tym ze to nie jest material na walke z Juve o scudetto blablabla. Nie rozumiem.

Juz nie wspominając o LM (pomijając Juve bo oni od 1 meczu grupowego juz zaczeli sobie pieprzyć sytuacje) ale takie Napoli ktore prawie wywalilo za burte Arsenal lub Borussie (do 87 minuty) i nie odwalilo lipy, pokazali calemu swiatu ze wloska liga nadal jest na topowym poziomie zasługującym wciąż na bycie w top4 swiatowych lig. No i taki Milan ktory w tabeli bije sie z Parmami i Hellasami Verona o pierwszą 10-tke wychodzi z grupy (pomijając juz w jakim stylu, ale wazne ze wychodzą)
Kucharius1 pisze:Serio nie widzisz perspektyw na bardzo mocną drużynę ? Takie podstawy buduje się latami.
wiele w tym racji. Popatrzmy na taki Bayern, oni tez budowali dlugo swoja pozycje w Europie, bo od pamietnego 2001 roku nie szło im zbyt lepiej i musiało minać 9 lat by dojsc do tego finalu LM. U nas sie ten proces niestety przedlużył o wiecej lat z racji Calciopoli, bo z taka druzyna jaka mielismy w 2006 roku bylbym niemal pewien ze w latach co najmniej 2006-2010 Juve zawitaloby w finale[/quote]

: 12 grudnia 2013, 19:41
autor: ewerthon
zahor pisze:
Ja rozumiem że zwalnianie wszystkich piłkarzy i Conte jest bzdurą, ale powtarzanie jak mantrę "klub się rozwija, nabieramy doświadczenia, wracamy na szczyt" przypomina mi te wyświechtane hasła o tym, jaką to mamy zdolną młodzież.
A co, stoimy w miejscu, albo staczamy się w dół?

: 12 grudnia 2013, 19:42
autor: Kucharius1
zahor pisze: w Europie są tylko trzy zespoły, które rok w rok liczą się do samego końca w walce o tytuł. To Real, Bayern i Barcelona. Nie muszę chyba tłumaczyć że Juventus odstaje od nich wyraźnie. Dalej, w drugim szeregu są kluby, które grają zrywami. Potrafią błysnąć, wejść do finału i nawet go wygrać, ale nie są w stanie dokonywać tego z taką regularnością jak tamta trójka, rekord Barcelony w postaci sześciu półfinałów z rzędu raczej im nie grozi. Mam tutaj na myśli ekipy takie jak BVB, Chelsea czy Man Utd. Jeszcze inna grupa zespołów to drużyny takie jak FC Porto czy (przynajmniej do poprzedniego sezonu) Arsenal - poniżej pewnego poziomu raczej nie schodzą, ale też wyżej niż w ćwierćfinale nie należy się ich spodziewać.

Piszesz że zarząd nie chce iść drogą Interu, woli stabilizację, pewne wyniki rok w rok. Wszystko super, tylko że trzeba sobie zdać sprawę z tego, że to nie będzie stabilizacja a la Barcelona, tylko raczej a la Arsenal 2007-2013. A zatem warto się zastanowić dwa razy - może jednak warto pójść ścieżką mniej pewną, postawić na kilka transferów obarczonych większym ryzykiem, zamiast kupować ligowców w kwiecie wieku za 15 baniek, zagrać kilka razy va banque, zadłużyć się i spróbować chociaż raz włączyć się do walki o pełną pulę? Bo prawdę mówiąc, wygrywanie coraz słabszej Serie A przez najbliższe 5 lat i docieranie, zależnie od szczęścia, do 1/4 czy 1/8 w LM dla mnie wygląda niezbyt kusząco.
Fajnie że wymieniłeś drużyny które zaliczały ostatnimi laty sporo wpadek w Europie. Są to zespoły do ogrania przez Juve w dwumeczu. W tym roku są lepsi, ale w przyszłym już nie muszą.

Serio nie widzisz perspektyw na bardzo mocną drużynę ? Takie podstawy buduje się latami. Wystarczy mądrze pozyskiwać młodych piłkarzy i czekać aż wypalą, coś jak baby Manchester Fergiego który odpalił i sięgnął po LM jakiś czas temu. Rok rocznie wzrastali w siłę kompletując młodych, cykl trał chyba cztery lata. Nasz cykl może być dłuższy ze względu na sytuacje w jakiej zastał Juve Antonia Conte, ale może nastąpić, i nie ma powodów by w to wątpić.

: 12 grudnia 2013, 19:46
autor: zahor
ewerthon pisze: A co, stoimy w miejscu, albo staczamy się w dół?
A od czasu wygranego scudetto w pierwszym sezonie Antka zauważyłeś jakiś kosmiczny skok jakościowy?
Kucharius1 pisze: Fajnie że wymieniłeś drużyny które zaliczały ostatnimi laty sporo wpadek w Europie. Są to zespoły do ogrania przez Juve w dwumeczu. W tym roku są lepsi, ale w przyszłym już nie muszą.
Chyba mnie nie zrozumiałeś. Wymieniłem te zespoły jako przykłady drużyn, którym w poprzednich latach zdarzały się wyskoki zarówno w górę, jak i w dół. Przeczytaj raz jeszcze to co napisałem.
Kucharius1 pisze: Serio nie widzisz perspektyw na bardzo mocną drużynę ? Takie podstawy buduje się latami. Wystarczy mądrze pozyskiwać młodych piłkarzy i czekać aż wypalą, coś jak baby Manchester Fergiego który odpalił i sięgnął po LM jakiś czas temu. Rok rocznie wzrastali w siłę kompletując młodych, cykl trał chyba cztery lata. Nasz cykl może być dłuższy ze względu na sytuacje w jakiej zastał Juve Antonia Conte, ale może nastąpić, i nie ma powodów by w to wątpić.
No dobra, ale jak to się ma do naszego Juventusu, który był najstarszym uczestnikiem tegorocznej Ligi Mistrzów? Jakich to my mamy młodych, z którymi za trzy-cztery lata można będzie wygrać Ligę Mistrzów? Pogba, raz. Vidal do tego czasu się nie zestarzeje, to dwa. Kto jeszcze? Nasi młodzi zdolni na wypożyczeniach? Bardzo bym chciał, ale naprawdę nie dam sobie ręki uciąć że którykolwiek z nich będzie piłkarzem na najwyższym poziomie. Przed tym sezonem pisałem, że to dla obecnego Juventusu ostatni moment, żeby na poważnie powalczyć o wygraną w LM. Piłkarzy, którzy za rok będą lepsi niż teraz jest znacznie mniej niż takich, którzy będą gorsi i bardziej podatni na kontuzje. To rzecz jasna nie oznacza że w najbliższych latach nie będzie miał miejsce proces, o którym piszesz ale ja tu i teraz nie widzę w Juve trzonu, na którym można zbudować zespół walczący o wygraną w LM za trzy lata.
Kucharius1 pisze: Progres jest dość znaczny.
Między Juventusem z wiosny 2012 a tym obecnym? Może trochę to ciężko zmierzyć, bo wtedy Stara Dama nie grała w Europie, ale nie wydaje mi się żeby obecny Juventus wciągał nosem ówczesny. Jako drużyna, a nie jako zbiór nazwisk.
Bazyliszek pisze: zahor pozwól że się wtrące - Nie rozumiem po co umniejszasz zasługi Juventusowi mówiąc ironicznie o wygraniu "mocarnej serie A", nie jest latwo wygrac serie A a w topie tabeli nie ma ogorkow
Mógłbym napisać że na samym szczycie tabeli jest ogórek, który nie potrafi wygrać z Galatasaray, ale zostanę za taką wypowiedź zjedzony, więc wyrażę to inaczej.

Owszem, liga się wzmacnia, ale w tym sensie, że coraz więcej jest zespołów dość dobrych. Takich kandydatów do trzeciego miejsca. Natomiast nie przybywa poważnych kandydatów do wygrania scudetto i zawojowania Europy, a wręcz przeciwnie, być może Roma będzie kimś takim, jeżeli nie spuchnie. Wzrasta silna konkurencja na pewnym poziomie, tylko że jak na europejskie standardy jest to poziom relatywnie niski. To, czy w walce o scudetto wyprzedzimy 2, czy też 6 zespołów które w Europie nic nie pokażą, nie ma dla mnie większego znaczenia. Bardziej cieszyłoby mnie zwycięstwo nad jednym, ale naprawdę silnym (w skali LM) rywalem.

: 12 grudnia 2013, 19:50
autor: Kucharius1
zahor pisze:
ewerthon pisze: A co, stoimy w miejscu, albo staczamy się w dół?
A od czasu wygranego scudetto w pierwszym sezonie Antka zauważyłeś jakiś kosmiczny skok jakościowy?
Progres jest dość znaczny.

: 12 grudnia 2013, 20:02
autor: Castiel
No niby tak, ale to wciąż mało by stanąć do walki z choćby Bayernem. Nam nie potrzeba bóg wie jakiego kosmosu by ta drużyna mogła rywalizować z potęgami. Nam powinno wystarczyć "tylko" i "aż" około 100 mln na 2-3 fantastycznych piłkarzy i skład jest mocarny.
Załóżmy, że nawet godzimy się na komin płacowy dla jednego zawodnika - jeden zawodnik odmieniłby nasze oblicze totalnie np Ibrahimovic. Wiem wiem...to dużo, a jednocześnie niewiele. Bez niego PSG traci przynajmniej połowę potencjału.
Na dzisiejsze czasy i standardy to nie jest dużo, ale dla klubu grającego w Serie A to niestety nieosiągalne. Jeśli na prawdę John nie pomoże to musimy przemęczyć jeszcze jeden sezon i liczyć na max 1/4 LM. Dopiero od sezonu 15/16 możemy coś zacząć grać jeśli nasi sporo zainwestują. Po tym sezonie nie zanosi się na wzmocnienia.

: 12 grudnia 2013, 20:04
autor: ewerthon
zahor pisze:
ewerthon pisze: A co, stoimy w miejscu, albo staczamy się w dół?
A od czasu wygranego scudetto w pierwszym sezonie Antka zauważyłeś jakiś kosmiczny skok jakościowy?
Nikt tu nie mówi o KOSMICZNYM skoku, nie wiem skąd wziąłeś taką teorię. Mamy lepszych piłkarzy, którzy wreszcie zechcieli do nas przyjść (Tevez, Llorente), cokolwiek ruszyło się z młodymi zawodnikami (Pogba najlepszym młodym piłkarzem Europy, Berardi się świetnie rozwija..). Wymieniłem tylko aspekt czysto sportowy i tutaj jest progres. Nie uprawiaj czarnowidztwa, bo czytając Ciebie naprawdę ma się wrażenie, że wszystko idzie ku upadkowi.

: 12 grudnia 2013, 20:13
autor: zahor
ewerthon pisze:Nie uprawiaj czarnowidztwa, bo czytając Ciebie naprawdę ma się wrażenie, że wszystko idzie ku upadkowi.
No właśnie nie, nie ku upadkowi, tylko stoi w miejscu. Nie widzę konkretnych przesłanek, które wskazywałyby na to, że Juventus za 2, 3 czy 4 lata Juventus będzie w Europie na samym szczycie. Inna sprawa to taka, że ciężko mieć o to pretensje do kogoś konkretnego.

: 12 grudnia 2013, 20:32
autor: Marat87
Castiel pisze:Na dzisiejsze czasy i standardy to nie jest dużo, ale dla klubu grającego w Serie A to niestety nieosiągalne. Jeśli na prawdę John nie pomoże to musimy przemęczyć jeszcze jeden sezon i liczyć na max 1/4 LM. Dopiero od sezonu 15/16 możemy coś zacząć grać jeśli nasi sporo zainwestują. Po tym sezonie nie zanosi się na wzmocnienia.
A te pieniądze na spore inwestycje przed sezonem 15/16 to skąd nagle wytrzasną? Biorąc pod uwagę stratę z tego roku i to, że do tego czasu będzie trzeba kupić kogoś w miejsce Pirlo, Barzagliego, Lichego, pewnie kogoś do ataku, a i dziś przecież nie ma ciągle nikogo na lewą stronę. To jest kompletna abstrakcja, to co piszesz.
Na Dżona nie liczcie. On dał pożyczkę w momencie totalnej padaki, gdy klub był w największym bagnie od lat. Jak Juventus będzie regularnie w pierwszej trójce i co sezon będzie gościł w LM, to nikt nie będzie szastał pożyczkami, a już tym bardziej prezentami, bo EXOR to nie własność jednej osoby, która może sobie wyciągać 100 milionów na waciki kiedy tylko jej się tak spodoba.