Kucharius1 pisze:Trzeba sobie zadać jedno ważne pytanie. Czy obecna generacja piłkarzy w Juve, ma takie umiejętności/formę by rok rocznie bić się o triumf w LM ?
[...]
Nawet wymieniając skrzydła, wydaje mi się że stać nas , co najwyżej na jednorazowy wystrzał jak Chelsea, a przecież wszystkim marzą się emocje niemal do samego końca, rok w rok. Jest to też ambicją zarządu, co często podkreślają ( że nie chcą iść drogą Interu ).
Obawiam się że nieco się rozpędziłeś. Odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi NIE - w Europie są tylko trzy zespoły, które rok w rok liczą się do samego końca w walce o tytuł. To Real, Bayern i Barcelona. Nie muszę chyba tłumaczyć że Juventus odstaje od nich wyraźnie. Dalej, w drugim szeregu są kluby, które grają zrywami. Potrafią błysnąć, wejść do finału i nawet go wygrać, ale nie są w stanie dokonywać tego z taką regularnością jak tamta trójka, rekord Barcelony w postaci sześciu półfinałów z rzędu raczej im nie grozi. Mam tutaj na myśli ekipy takie jak BVB, Chelsea czy Man Utd. Jeszcze inna grupa zespołów to drużyny takie jak FC Porto czy (przynajmniej do poprzedniego sezonu) Arsenal - poniżej pewnego poziomu raczej nie schodzą, ale też wyżej niż w ćwierćfinale nie należy się ich spodziewać.
Piszesz że zarząd nie chce iść drogą Interu, woli stabilizację, pewne wyniki rok w rok. Wszystko super, tylko że trzeba sobie zdać sprawę z tego, że to nie będzie stabilizacja a la Barcelona, tylko raczej a la Arsenal 2007-2013. A zatem warto się zastanowić dwa razy - może jednak warto pójść ścieżką mniej pewną, postawić na kilka transferów obarczonych większym ryzykiem, zamiast kupować ligowców w kwiecie wieku za 15 baniek, zagrać kilka razy va banque, zadłużyć się i spróbować chociaż raz włączyć się do walki o pełną pulę? Bo prawdę mówiąc, wygrywanie coraz słabszej Serie A przez najbliższe 5 lat i docieranie, zależnie od szczęścia, do 1/4 czy 1/8 w LM dla mnie wygląda niezbyt kusząco.
Castiel pisze:Ale tam też nie siedzą durnie i liczyć umieją.
Oczywiście, dlatego jak będą w PSG potrzebować 50 milionów, to zamiast sprzedawać kluczowego zawodnika, zrobią jeden przelew z konta właściciela klubu, który tego nawet nie odczuje.
Castiel pisze:Przypomnijcie mi jak to jest z tym finansowym fair play bo nie pamiętam. Właściciel klubu może sobie ot tak rzucić im na stół 100 mln i robta co chce ta?
Czy nie miało być tak, że można wydać ile się zarobi?
Nie wiem jak jest w teorii, natomiast w praktyce nie słyszałem jeszcze o takim przypadku, żeby jakiś transfer PSG/Chelsea/City/Monaco nie doszedł do skutku z powodu FFP. A nawet gdyby hipotetycznie zaczęło to skutecznie działać, to jest w PSG cała masa innych graczy do sprzedania, Verratti w kolejce jest jednym z ostatnich.