GRAZIE JUVENTUSSSSSSS :!: :!: :!:
To żeście naprodukowlai tych postów

z półtorej godziny czytałem. Czas na mnie :twisted: ,wieć po kolei.
Forum nie jest miejscem, gdzie mogę wyrazić w 100% moje emocje, euforię, radość i szczęście. Duma rozpiera mnie, na twarzy ogormny uśmiech. W szkole w koszulce JUVE, z plecaczkiem i szalikiem

Tak, wiedzcie kto rządzi!!! :twisted:
Zaczynając jednak opinię do meczu.
Podpadła mi TVP :evil: Puscili mecz od przywitania kapitanów! Co to ma być, a hymn Lm? :evil: Jestem tak sfrustrowany ponieważ nie bylo widać oprawy! A była napewno bo w pewnym ujęciu, dostrzegłem naszych kibiców na ,,curvie'', trzymających srebrne kwadraciki. Pozatym były race i ogoromna flaga Drughi. Liczę, że dziś na Polsacie Sport, więcej pokażą.
Komentarz Jasiny też do kitu
Mecz zaczeliśmy z ogormną wolą walki i determinacją. Niesieni dopinigiem pełnego stadionu szybko przystapiliśmy do dzieła zniszczenia :twisted: Szkoda zmarnowanej okazji Zlatana w 6 minucie. Napewno grałoby nam się łatwiej. Ogółem 1 połowa niezła, ale zadowolony nie byłem. Brak gola no i zdecydowanie rywale mieli zadużo wolnej przestrzeni. Brak presingu! W niektórych momentach aż mnie krew zalewała, real przy piłce a my spokojnie patrzymy co robią. Przecież już od 1 gwizdka rzegrywaliśmy 1-0.
2 połowa już wiele lepsza, presing i wiele groźnych akcji. Zmiana Del Piero niemalaże kluczowa. Wiedziałem, że to on zejdzie. Nie wyszedł mu ten mecz, znów nie spełnił oczekiwań, trudno.
Zaczynalem sie już ogromnie denerować. Gdyby real u siebie wygrał 2-0 byłoby piekielnie ciężko! Brawa przeogormne dla defensywy, nie dlaibyśmy wczoraj rady walnąć 3 bramek, więc nie mogliśmy stracić gola, co też się stało.
Wkońcu 75 minuta i kat Treze :twisted: Przepiękny gol po pięknej asyście, tego się od niego wymaga. Ogólnie to powinniśmy ten mecz wygrać już w przeciągu 90 minut a nie mordować się w dogrywce. Zawiodła skuteczność i brak odrobiny szczęścia.
Były akcje, lecz zawsze niewiele zabrakło. No i ten mankament rzutów wolnych, ehh, Camor raz był bliski, pozatym nędza, niestety
Co pokazał real? A nic. 2 dobre akcje Ronaldo, który był zdecydowanie ich najgroźniejszym zawodnikiem. Jak urwał sie naszym oborńcom w 2 odsłonie, aż niedowierzałem :shock: Naszczęscie Gigi sparował i piłka ocierając się o słupek, wyszła.
Dogrywka, my w niej rządzilismy, juz 1 połowie mogliśmy wygrać, minimalnie chybił Zala.
Co tu sie dużo rozpisywać, koncerotwa akcja, i MARCELO DANUBIO ZALAYETAAAA!!!!! 116 minuta, a przed 2 laty z Barcą w 114

Aż trzeswzczał telewizor, jak słychać było ryk kibiców

Jazu, co trzeba czuć w takim momencie
Krótko o zawodnikach:
Buffon- super. Interwencja po bombie Carlosa wyśmienita, myślałem, że mu rękę urwie

Bezbłędny
Zebina- dobry występ. Lepszy w ofensywie niz w defensywie

W obornie jednak też na poziomie, ma długie nogi, zawsze dziubnie piłkę

naprawdę wielkie wzmocnienie.
Thuram i Cannavaro- ich juz zawsze będę oceniał jednorazowo. Dla mnie to ,,małżeństwo na boisku''

Są <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> :!: Perfekcyjni i dokładni, bezbłędni. Nic dodać nic ująć.
Zambrotta- w obornie wywiązał sie z zadań, w ofensywie malo widoczny. Ogólnie cieniował. To nie ten zawodnik :?
Emerson- Mieliśmy wczoraj przyklad jak to jest grać samemu w środku. Nie dawał rady, nie mieliśmy środka. Zawiódł, bardzo słaby występ, bardzo, gdyby chociaż dobrze bronił, kilka razy tak głupio stracij pilkę na naszej połowie, że zawał

Tak nie wolno 8)
Camoranesi- Magik! Czarodziej! Wyśmienity mecz. Motor napędowy zespołu. Jedyne co można mu zarzucić to zbyt długie przetrzymywanie piłki w niektórych momentach i kilka strat.
Pessotto- niewiele od niego wyagałem. Nie rozczarował jakoś bardziej, ale nic pożytecznego nie zrobił. To oczywiste, że to już nie ten zawodnik co kilka lat temu.
Del Piero- zawiódł. Strał się, angażował, ale wszystko na nic. Powoli staje się zawodnikiem na słabych rywali, w ważnych meczach z lepszymi, nie moze trafić z optymalną formą. Oby sie to zmieniło.
Zalayeta- wręcz fantastyczny mecz! Najlepszy jaki widizalem w jego wykonaniu. To z jaka swobodą podawał, kiwał i przedostaał się pod pole karnego, jest niesamowite

To byl jego dzień, bardzo mi się podobał. Gol potwierdził wszystko :twisted:
Ibrahimović- Powiem tak. Ideal napastnika, ale....SKUTECZNOŚĆ! Gdzie jego skuteczność?! Jest niesamowity, wiele rajdów, świetne podania, asysta, magiczne dryblingi, w których się kocham

Siatka jaką dostał Gravesen i to zamotanie go w 2 połowie na trick all'a Ronaldhinho to piłkarska maestria! Jednak z miejsca Ibra musi poprawić skuteczność! Walił jak sie dało
Trezeguet- Zrobił co do niego należało. Przeiękny gol i o to chodzi, taki typ napastnika
Olivera- zakrótko grał
Tacchinardi- niestety ale muszę stwierdzić, że Tacch to już nie tan wielki zawodnik, nawet do gry od 1 minuty się nie nadaje :? Walczył, owszem, ale zamało widoczny i ogólnie to nie ten obrazek jak jeszcze rok, dwa temu. Znów glupia czerwona kartka, aczkolwiek patrząc z perspektywy korzyści, myśmy zyskali. real stracił największą siłę ognia, a my przecietnego Alessio

W ogóle jak sędzia mogł dać faul dla realu!? Powien być rzut sędziowski :evil:
Póki co jetem w niebie, rozkoszuję się życiem i niechcę stąd wracać :-D To było to na co czekałem. Jak ja KOCHAM mój JUVENTUSIK :!: :!:
Marcin_FCJ pisze:Pozniej zobaczylem jakis plakat Figo na scianie podbiegłem zerwałem i krzyknełem "spier... hu... ! " :shock:
Mialeś na ścianie plakat Figo...?? 8)