cisza w temacie, ominęły nas 2 wyścigi. po gorącej Hiszpanii, zawodnicy ścigali się na lewoskrętnym torze w Turcji. po hattricku Massy przychodzi czas na GP Monaco.
najwolniejszy tor w całej stawce, musze szczerze przyznać, że mój ulubiony spośród wszytkich w tegorocznym kalendarzu. liczne zakręty, duża róznica poziomów między zakrętami, brak długiego, prostego odcinka sprawia, że kierowcy muszą się wykazać nielada kunsztem, żeby dojechać w całości do linni mety, do tego walcząc z pozostałymi 19 zawodnikami.
jesteśmy już za czwartkowymi i dzisiejszymi treningami, kwalifikacje również za nami. piąte miejsce Roberta, dopiero trzynaste Nicka. spodziewałem się czegoś więcej po bolidach BMW, wszakże tor powinien sprzyjać ich bolidom - kręty, sprawia nie najważniejsza jest maksymalna prędkość a przyspieszenie. bolidy BMW powinny lepiej się sprawować niż Ferrari i McLareny. stało się inaczej. pozostaje sprawa paliwa. mam pewne przeczucie, że team Roberta obrał taktykę jednego pit-stopu (nie widziałem takiej sytuacji chyba od sezonu 2k6), co by wyjaśniało całą sytuację.
od początku weekendy dużym zaskoczeniem był Nico Rosberg, który wystartuje obok Polaka. reszta kierowców raczej bez żadnych niespodzianek, nie licząc kraksy Coultharda w trzeciej części kwalifikacji. sytuacja conajmniej dziwna/śmieszna, zwłaszcza, że jak komentatorzy wspominali, Szkot ma hotel w Monaco, powinien ulice Księstwa znać jak nikt inny z obecnych kierowców. ale no cóż, zdarza się.
no i kolejne doniesienia z Monaco:
by wp.pl pisze:Kolejna odsłona "szpiegowskiej sagi" w Formule!. Tym razem może na mniejszą skalę, ale jednak!
Ekipa Ferrari nie kryje podziwu dla sprawności mechaników BMW Sauber i bardzo krótkich czasów, jakie kierowcy tej stajni Robert Kubica i Nick Heidfeld spędzają w boksach. Włoski zespół podczas ostatnich testów we Francji potajemnie... nagrywał pracę mechaników BMW!
Ludzie z Ferrari nie mogą zrozumieć, czemu ich pit-stopy są średnio o sekundę wolniejsze od BMW Sauber. Włoska stajnia zleciła reporterom RAI oraz Sky filmowanie boksów BMW podczas niedawnych testów na Paul Ricard.
- Jeśli Ferrari stawia nas za wzór, to dla nas komplement - powiedział Mario Theissen.
Tajemnica BMW może się okazać łatwa do rozwikłania. Na paddocku F1 mówi się, że F1.08 zużywa po prostu mniej paliwa niż konkurenci, przez co tankowanie podczas wyścigu trwa krócej. Pit-stopy McLarena według wyliczeń są średnio dwie sekundy dłuższe niż BMW.
- Jesteśmy bardzo dumni z naszych szybkich chłopaków - powiedział menadżer BMW Sauber Beat Zehnder.
w pierwszy momencie przypomniał mi się dowcip odnoście F1 i teamu BMW (ten z polskimi mechanikami, którzy nie pracują w BMW, bo w czasie 8 sekund nie tylko zmieniają opony i tankują, ale też zdążą przemalować bolid

).
jakoś nie zauwazyłem, żeby bolid BMW zużywał mniej paliwa, zresztą można by to zauważyć gołym okiem podczas info o zatankowanym paliwie. mechanicy Ferrari są poprostu gorsi. w BMW dostali pewnie niezły opieprz po sezonie 2k6 i po zeszłym, to trochę potrenowali i teraz nie ma już mowy o żadnych bublach.
jutro wyścig, emocje pewnie będą niesamowite. nie mogę się doczekać, zupełnie jakby miał się odbyć mecz Juve - Milan
pozdro F1 - maniacy :C