JuvePoland

Push3k pisze:O której ta prezentacja ma być? O 21?

Nie będzie prezentacji na stadionie. CR7 po konferencji prasowej wraca na wakacje

Wy się śmiejecie z tym Napoli...

...a prawdą i słowem Bożym, yyy znaczy słowami samego Cristiano chciałby on po zakończeniu piłkarskiej kariery zostać aktorem.

Aktorem. Kto zapomniał czym zajmuje, zajmował się De Laurentis poza prowadzeniem burdelu SSC Napoli zwanego, temu przypomnę, iż całkiem możliwe, że zna jego niektóre produkcje filmowe z różnych PornHubów.

CR7 dołączył do Juve tylko po to by być bliżej Neapolu i De Laurentisa. Sprawą otwartą jest tylko w jakich produkacjach De Laurentisa będzie on chciał być członkiem ekipy aktorów?

Może jego pseudonim to nie tyko inicjały i numer trykotu ale to było już strategicznie przygotowanie pod karierę aktorską? Dodać jedynkę albo nawet i dwójkę by zrobić CR17 lub CR27 i pseudonim pod karierę aktorską gotowy. If you know what I mean

Wpadło mi teraz do głowy, że w najbliższym sezonie Cristiano będzie chciał się z dobrej strony De Laurentisowi pokazać i w jednym ze starć Juve-Napoli CR7 strzeli ze 2-3 bramki i pokaże jak się rucha frajera/ że każdej paskudzie potrafi kilka WSADZIĆ

szczypek pisze:

WhySoSerious? pisze:nie wiem, jakiś głupkowaty wyraz twarzy ma ten Ronaldo. Jakby nie dowierzał i pytał sam siebie "gdzie ja kur... trafiłem? " I jeszcze to "Dżuweee Dżuweee" na lotnisku. Do kibiców też tak jakoś na odwal się. Może się czepiam, ale nie podoba mi się to :roll:

Też liczyłem, że już z wyrazu twarzy wyczytam. że od zawsze chciał u nas grać i cieszy się, że spełnia swoje marzenie. Na lotnisku liczyłem, że solo odśpiewa nasz hymn, a każdego kibica z osobna przytuli i powie jakieś ciepłe słowo.

Od pierwszej sekundy mógł się spłacać, a zamiast tego już pewnie myśli o odejściu.

Szczypek jak widać lubi poniedziałki i jest w dobrej formie już w pre-seasonie

CR7 Day, znowu w sumie :lol:

albertcamus pisze:

dawid91 pisze:Z tego jego "dżuwe, dżuwe" nie mogę przestać się śmiać. Trochę to dziwne było

Tak się wymawia w jego języku

True Story, w prawie każdych wywidach po CL itp też mówił Dżuwe, Mou też nieraz. Ale też mnie to bawi i w sumie brzmi fajnie i miło, tak na miękko

Z tego jego "dżuwe, dżuwe" nie mogę przestać się śmiać. Trochę to dziwne było

dawid91 pisze:Z tego jego "dżuwe, dżuwe" nie mogę przestać się śmiać. Trochę to dziwne było

Tak się wymawia w jego języku

Francuzi np. mówią Żuwe

albertcamus pisze:

dawid91 pisze:Z tego jego "dżuwe, dżuwe" nie mogę przestać się śmiać. Trochę to dziwne było

Tak się wymawia w jego języku

Francuzi np. mówią Żuwe

Nie chodzi o to, ale o sposób w jaki to zrobił. Tak trochę jakby nie wytrzymał napięcia tego dnia i sobie pod nosem zaśpiewał. Mega energii i radości u niego nie widać.

dawid91 pisze:

albertcamus pisze:

dawid91 pisze:Z tego jego "dżuwe, dżuwe" nie mogę przestać się śmiać. Trochę to dziwne było

Tak się wymawia w jego języku

Francuzi np. mówią Żuwe

Nie chodzi o to, ale o sposób w jaki to zrobił. Tak trochę jakby nie wytrzymał napięcia tego dnia i sobie pod nosem zaśpiewał. Mega energii i radości u niego nie widać.

Serio? Przed transferem ludzie wyczytywali znaki ze zdjęć na "insta". I dumali czy to, że się ubrał się w białą koszulkę i czarne spodnie oznacza, że przyjdzie czy to tylko przypadek. Teraz jest analiza wyrazu twarzy i sposobu śpiewania pod nosem.

To jest poziom typowego czytelnika pudelka albo innego tego typu ścierwa.

jurson09 pisze:

dawid91 pisze:

albertcamus pisze:
Tak się wymawia w jego języku

Francuzi np. mówią Żuwe

Nie chodzi o to, ale o sposób w jaki to zrobił. Tak trochę jakby nie wytrzymał napięcia tego dnia i sobie pod nosem zaśpiewał. Mega energii i radości u niego nie widać.

Serio? Przed transferem ludzie wyczytywali znaki ze zdjęć na "insta". I dumali czy to, że się ubrał się w białą koszulkę i czarne spodnie oznacza, że przyjdzie czy to tylko przypadek. Teraz jest analiza wyrazu twarzy i sposobu śpiewania pod nosem.

To jest poziom typowego czytnika pudelka albo innego tego typu ścierwa.

Dowartościowałeś się? na podstawie czego szufladkujesz ludzi tylko dlatego, że ktoś próbuje odczytać emocje drugiego człowieka po jego zachowaniu? Słyszaleś o synergologii? Strzelam, że nie, bo jesteś takim samym ignorantem i gościem "z patentem na rację" jak szczypek i szczypkopodobne twory tego forum. Wyciągnij głowę z własnej dupy, dobrze na tym wyjdziesz :hellyes:

https://m.tuttojuve.com/altre-notizie/d ... lui-430344

Laurentiis nie daje za wygraną. Mówi, że spotkali się w domu Mendesa, jako że są przyjaciółmi, a chciał pozyskać Rui Patricio. Mendes rzucił, że mogliby kupić Ronaldo to się siwy podpalił i zaczął kombinować. Niby Mendesowi się jednak spieszyło, a prezes Napoli nie chciał stawiać wszystkiego na jedną kartę, bo by mu się zespół rozsypał. Po więcej szczegółów zapraszam do linka.
On naprawdę uwierzył, że skoro Mendes poruszył ten temat (pewnie mimochodem) to mają szansę, a potem resztę z preferencjami Ronaldo dorobili. I tak oto powstała piękna, romantyczna historia z Cristiano chcącym kontynuować swoją wspaniałą karierę w tym klubie. :lol:

WhySoSerious? pisze: Dowartościowałeś się? na podstawie czego szufladkujesz ludzi tylko dlatego, że ktoś próbuje odczytać emocje drugiego człowieka po jego zachowaniu? Słyszaleś o synergologii? Strzelam, że nie, bo jesteś takim samym ignorantem i gościem "z patentem na rację" jak szczypek i szczypkopodobne twory tego forum. Wyciągnij głowę z własnej dupy, dobrze na tym wyjdziesz :hellyes:

Racja, z pewnością przyszedł do nas z przymusu. Marotta i Paratici, jak na rasowych włochów przystało (wiadomo, Italia = mafia i catenaccio) przystawili jemu i Mendesowi pistolet marki Beretta 92 do skroni i zmusili do przejścia do nas.
Takim o to sposobem nie przejawia radości w niektórych momentach filmikow, wcale mu się nie dziwie w takim wypadku, biedny Cristiano

WhySoSerious? pisze:

jurson09 pisze:

dawid91 pisze: Nie chodzi o to, ale o sposób w jaki to zrobił. Tak trochę jakby nie wytrzymał napięcia tego dnia i sobie pod nosem zaśpiewał. Mega energii i radości u niego nie widać.

Serio? Przed transferem ludzie wyczytywali znaki ze zdjęć na "insta". I dumali czy to, że się ubrał się w białą koszulkę i czarne spodnie oznacza, że przyjdzie czy to tylko przypadek. Teraz jest analiza wyrazu twarzy i sposobu śpiewania pod nosem.

To jest poziom typowego czytnika pudelka albo innego tego typu ścierwa.

Dowartościowałeś się? na podstawie czego szufladkujesz ludzi tylko dlatego, że ktoś próbuje odczytać emocje drugiego człowieka po jego zachowaniu? Słyszaleś o synergologii? Strzelam, że nie, bo jesteś takim samym ignorantem i gościem "z patentem na rację" jak szczypek i szczypkopodobne twory tego forum. Wyciągnij głowę z własnej dupy, dobrze na tym wyjdziesz :hellyes:

Widzę, że mamy do czynienia z wybitnym umysłem. Co za styl, cóż za erudycja, chapeau bas :rotfl: Istny Don Kichot z Juvepoland.

A tak serio to nawet nie ma się do czego odnosić. Ani to na temat, ani zbytnio mądre.

Sturaro pierwszy Chiellini

Sturaro chłodno przyjął Ronaldo, chyba odwołają ten transfer

fajnie by było jakby któraś linia lotnicza to wykorzystała i zrobiła lot PL-Turyn na mecze w lidze
zainteresowanie ogromne ))

Lypsky pisze:Sturaro chłodno przyjął Ronaldo, chyba odwołają ten transfer

Wszystko spoko, tylko co od pierwszej sekundy filmiku robi tam Paweł Janas?! (pierwszy z lewej)

Lypsky pisze:Sturaro chłodno przyjął Ronaldo, chyba odwołają ten transfer

Sturaro? ty lepiej popatrz jak go Cancelo przyjął. CR mu reke podaje a ten nawet na niego nie spojrzał tylko idzie prosto XD


a co do Sturaro..cóż. CR7 w końcu spotkał swojego idola