: 03 grudnia 2017, 18:53
To nie jest kwestia ustawienia, a raczej zadań na boisku. Pjanic gra zdecydowanie za głęboko, co skutkuje tym, że nie może wykorzystywać swojego największego atutu, jakim jest ostatnie podanie. Już częściej pod polem karnym przeciwnika pojawia się taki Khedira, który poza ostatnim hattrickiem raczej niewiele wnosi do gry ofensywnej.ForzaItanimulli3vujcm pisze:Czyli sugerujesz odejście od 4231? i grę 433 z Pjanicem jako pół bocznym pomocnikiem? Czy ustawienie go na trequartiście? Ale co wtedy z Dybalą?jackop pisze:Co do krytyki Pjanicia to ponownie -> whoscore -> heat map -> wszystko okazuje się jasne. Uwiązanie na taktycznej smyczy i całkowita kastracja. Motywator idzie w zaparte i koniecznie chce 2nd Pirlo, ale nie tędy droga.
Co do samego meczu, to wynik mnie ucieszył, nasza gra trochę mniej. Napoli można było spokojnie wsadzić jeszcze jednego gola w pierwszej połowie i zamknąć temat, nasi niestety nie byli tym kompletnie zainteresowani. Dziwi mnie, że po tylu wpadkach nikt się w Turynie nie nauczył, że 1:0 to bardzo niebezpieczny wynik i wystarczy jakiś farfocel w polu karnym, żeby zaprzepaścić cały wysiłek, który się włożyło w mecz.
Na osoby akapit zasługuje Chiellini. Przez większość spotkania absolutnie genialny, ale przynajmniej dwa razy podał piłkę do przeciwnika, co stwarzało spore zagrożenie pod naszą bramką.
Bardzo mnie cieszy, że to właśnie Igła zamknął jadaczki kibicom z Neapolu, ale po prawdzie, to poza tą bramką zagrał bardzo przeciętny mecz, mam nadzieję, że to przez obawę o dopiero co operowaną rękę.