JuvePoland

Ogromna wina Maxa...ja od poczatku w chlopa malo wierzyłem...tak doszlismy do finału LM tak, wygraliśmy scudetto, tak tak tak...ale Max co on w ogóle kiedys osiągnął przed Juve ? Fskt cieszyłem sie z poprzedniego sezonu jak Nasi grali...ale czy to nie jest tak iz podwaliny do gry..sezonu...mentalność, kondycja ito...Juventus mial juz zrobione i to super za Conte ?! Max tylko postawił kropke nad "i" żadna zasługa gdy sie mialo uporządkowany sklad i zawodników. Moje zdanie, chodz na glos tego tutaj nie mówiłem. Nie wiem co sie dzieje...ale czasy Ranieriego wracają ? JUVE bez pomysłu na gre..ba na własnym stadionie ? Zawsze niepokonani byliśmy a teraz by takie babole walić u siebie ? !:(

Tevez, Vidal, Pirlo - luki po tych zawodnikach nie da się załatać, choć dziś wystarczyłby tylko ten pierwszy i właśnie dyskutowalibyśmy, która bramka była ładniejsza, trzecia czy czwarta.

Dlaczego tak jest, że w meczu z City dosłownie z niczego strzelamy 2 bramki a tutaj nie wychodzimy z połowy przeciwnika i nie strzelamy nic?

Nie zmienia to faktu, że większość komentarzy po meczu jest dużo niższych lotów niż nasza gra, co jest jeszcze bardziej przygnębiające.

Zdun pisze:To co Berardi i Czkanoglu w styczniu i walczymy o LE :dance2:
Inter jak za czasów Capello 1-0.....Mecz ogołnie nie najgorszy, ale jak się nie ma napastników to nie ma wygranych...

E tam ;p Barca ma napastników i co;p Po prostu dzisiaj na finalistach LM odbił się mecz finałowy

Push3k pisze: Dla mnie to kwestia czasu jak to zacznie wchodzić, tak jak weszło z City.

Oby nie było za późno.

DonMisiek pisze:Tak w zeszłym sezonie Allegri bóg teraz leszczyna.

Allegri nie jest żadnym bogiem trenerki, to najwyżej dobry trener - nic więcej.

Co do Zezowatego - ja uważam, że on już dawno powinien opuścić Juventus. Problem w tym, że nie opuści. Dlaczego? Bo dość skutecznie realizuje wizję Elkanna i (być może) Agnelliego - Juventus ma być przede wszystkim przedsiębiorstwem, którego budżet jest rozsądnie zbilansowany. W praktyce to oznacza, że nie ma rozdawnictwa $.

Niestety, dziś rynek jest tak zepsuty, że trzeba tą kasę wydawać. Może nie na poziomie Man City, ale jednak. U nas tego nie ma, dlatego zamiast piąć się w górę, trafiamy na szklany sufit.

Naszym żal się zrobiło rywali więc stwierdzili, że najpierw w okienku oddamy za bezcen naszych kluczowych zawodników, a teraz też porozdajemy trochę punktów rywalom :lol:

Jeśli do połowy sezonu nie ogarną, to czas na szukanie nowego trenera. Niestety taka jest piłka, raz jesteś Bogiem, raz na dnie. Jeśli trener nie potrafi ogarnąć sytuacji to musi ponieść konsekwencję.

Ja jednak wierzę, że inter i reszta stawki z czasem zacznie się potykać ( ale co nam po tym jak dalej będziemy frajerzyć?).

Druga połowa wyglądała już dużo lepiej, tylko że niewykorzystane sytuacje się zemściły, dlaczego oni byli tak nieprecyzyjni? Co do stałych fragmentów gry - brakuje tu Pirlo, szkoda, że jest taki stary i odszedł

Mati1990 pisze: Ja jednak wierzę, że inter i reszta stawki z czasem zacznie się potykać ( ale co nam po tym jak dalej będziemy frajerzyć?).

inter nie gra w pucharach, są wypoczęci i mają ciekawy skład. Nie będą gubić punktów od tak

pablo1503 pisze:nadal wierzę, że w końcu zaczniemy grać swoje. Oby tylko nie było za późno.

Rozumiem, wierzysz, ale nie tak mocno, bo na kończąc zostawiasz miejsce czarnym myślom

Nie rozumiem waszych hejtów. Nasi bezpośredni rywale o utrzymanie w lidze, czyli Genoa i Bologna przegrały a więc odskakujemy im o kolejny ciężko wywalczony punkt ! Frosinone to kolejny nasz rywal a więc remis z dosyć solidną drużyna jak oni nie jest zły. Powinniśmy się wręcz cieszyć, bo jakby sędzia miał oczy, dałby im karnego i by było 1-2. Remis z nimi to nie jest wstyd, tylko uczciwy wynik. Zawodnicy w obydwu drużynach mają podobne umiejętności tylko, że w Frosinone więcej ambicji jest.
Fatalnie, że jeden z naszych najgroźniejszych rywali czyli Carpi, zdobyło 1 pkt z Napoli Bezpośredni mecz z nimi to będzie wydarzenie sezonu, ono może zadecydować która drużyna się utrzyma w lidze
Obawiam się ich zabójczego duetu snajperów. Mianowicie Boriello i Wilczek, którzy u nas z marszu byliby najlepszymi ofensywnymi graczami.
Nie załamujmy się jeszcze, ja jeszcze wierzę w utrzymanie w Serie A ! Forza Juve !!!

LordJuve pisze:

Push3k pisze: Dla mnie to kwestia czasu jak to zacznie wchodzić, tak jak weszło z City.

Oby nie było za późno.

W Manchesterze wyszło znienacka. Teraz czas na Neapol. Ja jestem dobrej myśli. Wydaje mi się, że w przeciwieństwie do większości tutaj jestem jednym z niewielu, którzy widzą w grze postęp.

Nadziej pisze:Jak mozna pisac, ze to nie wina pilkarzy? No jak? Dzisiaj, poza Cuadrado i Bonuccim, nikt nie zagral meczu na chociazby przyzwoitym poziomie. Zazy ten gol w zadnym wypadku nie ratuje, kupa szczescia, duzo wiecej zrobil przy poprzeczce chwile wczesniej. Sandro jak na razie zdecydowanie slabszy od Evry, Pogba przetragiczny, Dybala zupelnie nie przekonuje.

Dodajac do tego miernego Mandzukicia, polamanego Khedire i lawkowicza Ruganiego mamy obraz naszego mercato - chcecie oceniac nabytki dopiero po sezonie? Bardzo mozliwe, ze dla nas on sie niedlugo skonczy (przynajmniej w kontekscie walki o najwyzsze cele w Serie A).

Byc moze potrzeba im duzo wiecej czasu, problem w tym, ze my juz go zupelnie nie mamy. Walka o scudetto to w chwili obecnej bajka.

Nie zgadzam sie zupełnie. Przy tak duzych zmianach, trzeba budowac druzyne od nowa, wiadomo ze niektorzy sie sprawdza, niektorzy nie, a inni beda grac w kratke. Allegri dostał bardzo dobra i ciekawa druzyne, problem polega na tym, ze nie potrafi nic z niej wycisnac, a ciagłe kontuzje miesniowe eliminuja co chwile poszczegolne ogniwa w skladzie. Indywidualnie, ciezko sie mowiac szczerze czepiac - Ci zawodnicy graja dobrze, momentami nawet bardzo dobrze. Organizacyjnie za to, wyglada to totalnie zenujaco. Stad takie a nie inne wyniki.

Kiedy Conte przychodzil do Juventusu, Bonucci był komediantem, popelniajacym gafe w kazdym meczu, Pepe kopał sie po czole a z Barzaglim nikt sie nie liczył. To trener odpowiednio ich ustawił, przygotował. Dopiero teraz okaze sie, jakim to organizatorem jest Max. Ma w dodatku duzo latwiejsze zadanie, bo kadre mamy duzo mocniejsza.

Mati1990 pisze: Ja jednak wierzę, że inter i reszta stawki z czasem zacznie się potykać ( ale co nam po tym jak dalej będziemy frajerzyć?).

Miejmy nadzieję, ale pamiętajmy, że cztery lata z rzędu kibice innych klubów myśleli tak samo o Juve. Tu się można przeliczyć, a nie wygląða na to, aby coś się miało szybko zmienić w grze Juve.
Pierwszy krok do poprawy, to eliminacja kontuzji

Brakuje nam kogoś z chłodną głową w środku pomocy i napastnika klasy światowej. Czyli brakuje nam Pirlo i Teveza




Allegri jeśli nie ogarnie tego do zimy powinien odejść. Sorry ale albo sie wygrywa albo wyjazd. Taki zawód i takie życie. Liczą się wyniki a Juventus jest klubem, który nie może sobie pozwolić aby wypaść z LM na rok czy dwa.

Część tutaj zgromadzonych wciąż coś przebąkuje o walce o scudetto. Grubo. Tytuł mistrzowski to całkowita utopia. Olbrzymim sukcesem będzie zakwalifikowanie się do UCL, a jeśli tej kwalifikacji nasi nie zdobędą, to ostatnie 5 lat rozwoju będzie można sobie zwinąć w rulonik i spuścić w klopie.

Mati1990 pisze:Niestety taka jest piłka, raz jesteś Bogiem, raz na dnie. Jeśli trener nie potrafi ogarnąć sytuacji to musi ponieść konsekwencję.

Człowieku, jakim "Bogiem"? (jeżeli już to "bogiem")

Jeżeli Allegri kiedykolwiek był boski, to kimże jest Lippi, Ferguson, Trapattioni, Ancelotti i inni, faktycznie wielcy trenerzy?

Brakuje tego co Conte przez 3 lata wpajał naszym graczom - odpowiedniego podejścia,zaangażowania i determinacji do osiągnięcia celu. Brakuje mi tego widoku Conte żyjącego meczem na ławce trenerskiej.Teraz stoi biedny Allegri i patrzy jak Ranieri.