JuvePoland

Nieźle się zaczęło, byłem w siódmym niebie po golu Moraty, jednak i tak nie ma źle na tą chwilę, bo mogliśmy spokojnie już przegrywać

Gdzie byli i co robili obroncy oraz dziad Pirlo? Brama stracona jak na miedzyklasowym albo miedzyosiedlowym meczyku na orliku.

Pereyra---->Pirlo i gramy dalej. Nie ma tragedii, szkoda straconej bramki. Oby jeszcze coś strzelić.

Ogólnie jestem ukontentowany, szkoda jednak iż Pirlo stwierdził, że olać Ronaldo samego na piątce, może się uda...

Wojtek pisze:Nieźle się zaczęło, byłem w siódmym niebie po golu Moraty, jednak i tak nie ma źle na tą chwilę, bo mogliśmy spokojnie już przegrywać

Sorry, ale 1:1 u siebie z taką grą to jak dla mnie porażka. Miałem nie narzekać, ale...

PRzy bramce dla RM tak nas rozklepali, że nasi nie wiedzieli co to za sport jest. Generalnie indywidualności i umiejętnośći są po ich stronie, ale walka po naszej.
Jak mnie wnerwiają te nasze straty, tylko i wyłącznie z naszej winy.

Morgesztern pisze:

Wojtek pisze:Nieźle się zaczęło, byłem w siódmym niebie po golu Moraty, jednak i tak nie ma źle na tą chwilę, bo mogliśmy spokojnie już przegrywać

Sorry, ale 1:1 u siebie z taką grą to jak dla mnie porażka. Miałem nie narzekać, ale...

To prawda. Graliśmy momentami genialnie, a zostaliśmy skarceni jak zawsze w tym sezonie (czyt. Pirlo, Chiellini).

Jak widać nie jesteśmy bez szans. Grać na pełnym skoncentrowaniu, czekać na okazję, może coś wpadnie. Ogólnie jestem zadowolony postawą Sturaro!

Może dobrze, że akurat wyszedłem z pokoju jak straciliśmy gola, skoro teraz czytam, że idzie na konto Pirlo... Żółta karta Bonucciego to również jego "dzieło". Dawać Pereyrę, przynajmniej jest szansa, że pojawią się jakieś lepsze kontry i szybsze rozegranie.

Marchisio dziś fenomenalny.

Tak jak zwykle nie czuję sympatii do Stefana, to dziś morda się uśmiecha za każdym razem, gdy po kontakcie z Krystynką, żelek idzie z pretensjami do sędziego :-D

Fajnie sie to oglada,nie ma szachow.Szkoda ze nasi po objeciu prowadzenia oddali inicjatywe zamiast dazyc do strzelenia drugiej bramki.Chyba wiekszosc z nas powiedziala sobie - niech to sie skonczy 1-0.Bardzo dobrze w odbiorze Vidal,pozytywnie zaskakuje Sturaro. Za kogo w koncowce wejdzie Pereyra?

Juventus gra pozycyjny, Real kontratakuje... - do czego to doszło? Do 22 minuty pełna dominacja, Real spóźnił się na to spotkanie - w ogóle nie przeszkadzali nam w rozgrywaniu piłki, zostawiając nam mnóstwo miejsca. Potem kilka groźnych kontr i bramka.

Ale nie jest źle. Naprawdę sensownie gramy.

Pirlo bym nie ruszał, mimo tej jednej paskudnie prostej straty i współwiny przy bramce. Fajnie porządkuje nam dziś grę.

Pirlo :evil: wygrajmy te LM i niech se idzie grać do jakiejś Romy czy innego Sassuolo.

Dobra gra, jak mówiłem. 8) Szkoda bramki i oddania inicjatywy, pierwsze 20 minut pod naszą batutę, potem oddaliśmy im pole gry no i bramka. wynik nas nie promuje więc trzeba cisnąć dalej! Damy radę! Avanti Ragazzi!! Forza Juve!

Szkoda straconej bramki, ale tragedii nie ma. Nasi się nie obsrali, a to już coś.
Pereyra za Pirlo, Marchisio na registe i jedziemy! Andrea jest statyczny. W ogóle nie broni, a w ataku daje tyle, co Padoin. Z całym szacunkiem dla tego mistrza, ale to nie jest rozgrywanie, lecz podawanie do najbliższego.
Skoro już straciliśmy bramkę, to musimy to wygrać!
Widać, że Real jest nastawiony na kontry, bo nie atakują Nas na swojej połowie tylko pozwalają rozgrywać piłkę.
Dalej, panowie!

Vidal i Marchisio.. - świetne zawody. Lichsteiner - strasznie irytuje, to samo Pirlo. Tevez natomiast nic nie pokazuje. Powinniśmy dziś grać na Marchisio - ma dzień chłopak, widać było od początku.

FORZA JUVENTUS !

Bramka na konto.... ? bo nie zauważyłem ?