JuvePoland

Panowie! Nie ma co narzekać! Jesteśmy w półfinale! Nasi zawodnicy na to zasłużyli, ale nie tylko...

... każdy z nas za to że został z tą drużyną na złe lata. Stylu nikt nie będzie pamiętał, ważny jest awans!!! W półfinale będzie ciężko, ale wszystko jest możliwe!!

Nie wiemm na jakim swiecie zyja ci, ktorzy jeszcze krytyuja Juve. No chyba, ze proba zablysniecia, w takim razie brawo.
Od kiedy kibicuje Juve to moj drugi polfinal. Brawo, nie obchodzi mnie styl, najwazniejszy awans. Uff.

Mecz tragiczny, ale pamiętajmy, że cel uświęca środki!

Ten mecz pokazał, że trzeba w mercato zainwestować w PO, bo Lichy jest daremny. Pereyra bardzo dobra zmiana! No i Padoin, bez niego ten awans nie byłby możliwy

Wreszcie półfinał, po tylu latach! Teraz się modlić by wylosować Real!!

FORZA JUVE!!!

rad pisze:

Wicior pisze:Pierwszy raz od 2003 roku! Duzo szczescia, ale tez duzo umiejetnosci.

Szczególnie to co Chiellini pokazał w pierwszej minucie. Tego co zrobił chyba nikt nie zrozumie, a to oznacza, że to naprawdę muszą być jego umiejętności.

I o co Ci gosciu biega?? Zrobil wszystko zeby zapobiec bramce, a dogral caly mecz perfekcyjnie..

Słodko-gorzki ten awans. Oczywiście wiele będzie się mówiło o tym, że nam podarowano karnego, a Monaco należał się on jak psu buda. Obie sytuacje były stykowe. Skoro za przewinienie na Moracie sędzia podyktował w Turynie karnego, to drużynie z Księstwa również on się należał. Arbitrzy zdecydowanie nie utrudniali nam życia w tym dwumeczu.

Pirlo ożył w drugiej połowie. Niestety dziś do wejścia Llorente atak nie funkcjonował. Po podaniu naszego registy zdecydowanie powinien paść gol kiedy wychodziliśmy dwóch na dwóch. To była niemal czysta sytuacja. Potem to uderzenie z wolnego, gdzie zabrakło centymetrów żeby dobić rywala. Palce lizać.

W przekroju całego meczu u nas najlepszy był Bonucci, ale również kawał dobrej roboty wykonał Buffon, którego umieściłbym na drugim miejscu. Największy minus dla Teveza, który zupełnie nie udźwignął ciężaru gatunkowego spotkania.

Odniosę się jeszcze do taktyki. 352 totalnie zabiło możliwość gry ofensywnej w tym meczu. Na bokach było naprawdę sporo miejsca i jeden skrzydłowy klasy światowej pozwoliłby zakończyć temat awansu w pierwszych 45 minutach gry. Niemniej brawa dla Allegriego za zmiany, bo te w przeciwieństwie do systemu okazały się trafne.

Jeśli sprzedamy Llwa i pozyskamy Zaze dokładając jeszcze do interesu to będzie to czysty <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> z naszej strony.

Hoffman pisze:Maks co mogliśmy ugrać zostało zrobione, teraz nie zrobić wstydu tylko ;-)

Wstyd to była zeszłoroczna gra Juve w pucharach pod wodzą Conte


Będzie co ma być, teraz jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.

Shadow Marshall pisze:O stylu tego meczu można powiedzieć jedno - Conte płakał jak oglądał. Jak z podobnym nastawieniem mają wyjść w półfinale na kogo by nie trafili to...sorry panowie to nie przejdzie.

Zgadzam się, Conte pewnie płakał, lecz gdy oglądał chwilę po końcowym gwizdku, Allegri w pierwszym roku zrobił to o czym Kątę mógł marzyć.

Bardzo dobra zmiana...Llorente :o Natomiast Morata i Tevez dziś fatalnie Tevez za dużo chciał sam, nie miał swojego dnia, a mimo to jak dostał piłkę to zazwyczaj chciał się przebierać. O występie Moraty wszystko napisał już Pumi.

Najlepszy w Juve dziś? Pirlo, definitywnie.

W piątek jak rewolwerowcy w południe nasze kulki złączą się z kulkami innej drużyny i Juventus pozna rywala w półfinale Champions League

Awans dzięki kontrowersyjnym decyzjom sędziów w obu spotkaniach, no ale przepchnęli włoski klub do półfinału.

Ja pitole...już miałem to wyłączyć ale nie mogłem, do tego wypiłem za mało piwa i omal się nie ze...em...nie będę lamentował nad stylem, który był tragiczny, cieszę się z tego półfinału ale powiedzmy sobie szczerze - każdy kto wylosuje Juve może powiedzieć, że to los na loterii... :?
A Pirlo dziś pokazał, że warto go wystawić w takim meczu o stawkę ale gdzie był Carlitos ?

jackop pisze: Jestem zniesmaczony, bo dzisiaj Bianconeri zamiast wykwintnego dania zaserwowali nam kupę.

Zważywszy, że to kupa warta 10 mln euro... Polskie "modelki" w Arabii Saudyjskiej żarły ją za ułamek tej sumy i pewnie do dziś się oblizują na myśl o tym.

Styl jest nieważny, piłka nie jest sprawiedliwa (mecz z Galatasaray) liczą się tylko wyniki, a on jest niebotyczny. Jakby ktoś mi powiedział na początku sezonu że Juve będzie w czwórce europy to nie uwierzyłbym. Teraz już wszystko się może zdarzyć tylko dwumecz dzieli nas od finału, ale trzeba powiedzieć sobie że jesteśmy zdecydowanie najgorszym zespołem z całej czwórki.

Asus3 pisze:Awans dzięki kontrowersyjnym decyzjom sędziów w obu spotkaniach, no ale przepchnęli włoski klub do półfinału.

Ja nie rozumiem jak mozna kogos przepchnac? Czym?kijem? Jakby Monaco strzelilo dwie bramki z gry to gralo by dalej, proste, jezeli chodzi o karnego to juz nie takie kontrowersje widzialem w LM

Jakaś zrzuta na korki dla Kielona ?

Jest półfinał. Mecz nudny, ciulowy, obrona i szachy. Zapomnieć i liczyć na Real.

Wszyscy mówią o nie słusznym rzucie karnym, natomiast nikt nie porusza, że może powinna polecieć tam czerwień dla RC?

A ja się zapytam, kiedy wraca Pogba? Kiedyś był news półfinał dla Paula, żeby wrócił do LM. I co da rade?

Tyrael pisze:

Asus3 pisze:Awans dzięki kontrowersyjnym decyzjom sędziów w obu spotkaniach, no ale przepchnęli włoski klub do półfinału.

Ja nie rozumiem jak mozna kogos przepchnac? Czym?kijem? Jakby Monaco strzelilo dwie bramki z gry to gralo by dalej, proste, jezeli chodzi o karnego to juz nie takie kontrowersje widzialem w LM

Karny z pierwszego meczu, brak faulu na Kondogbii i ledwie żółtko dla Chieliniego za grę w siatkówkę.