kuba2424 pisze:Karuzeli ciąg dalszy. Zależnie od tego, który z naszych supersnajperów wypadł gorzej w danym meczu, musi być do bólu krytykowany. Dziś jest to Vucinic, w następnym tygodniu znów będzie to Gio, żeby za dwa ponownie pisać o tym, że to jednak Vucinic powinien wyprowadzić się z Turynu... :doh:
Jest w tym jakiś sens? No tak, z pewnością Marotta tu z cichacza zagląda i zapewne sugeruje się takimi cennymi uwagami, kogo w danym tygodniu sprzedać, a kogo kupić!


Też już mnie męczy ten temat ataku. Jakiś słabszy mecz to od razu gorące głowy chcą wywalić wszystkich z przodu. Nie mówię że nasze tuzy robią jakieś rekordy strzeleckie, czy mają szanse takie zrobić w przyszłości, ale czy to ktoś zauważyć czy nie, system się sprawdza. Ja tam jestem bardzo ciekaw Llorente, bo jest to zagadka, co by nie mówić.
Ogólnie co do rotacji w ataku. Conte chyba nie patrzy na to kto zasłużył a kto nie (no Fabio to może osobny rozdział), ale na to kto bu bardziej pasuje do koncepcji, taktyki na najbliższy mecz. Np. Sienę w założeniu mieliśmy rozklepać, stąd dwóch w założeniu kreatywnych napastników. Z Napoli to faktycznie też bym widział Matriego w podstawie, zwłaszcza, że i tak w drugiej połowie graliśmy długie piły a jak zauważył komentator, na Giovinco się górnych raczej nie gra
MishaAveJuve pisze:Castiel, ale te podania czy zagrania Vucinica..., no cóż ja dawno ich nie widziałem.
Żeby daleko nie szukać, proponuję rzucić oko na pierwszą połowę ze Sieną, tak Mirko miał jakieś 3-4 kluczowe podania, po jednym padł gol. I Żeby było sprawiedliwie, nie polecam za to drugiej połowy, tam Mirko głównie wkurzał.
Przyznaję, Z Napoli wyjątkowo bardziej podobała mi się gra Giovinco, Czarnogórzec za dużo sytuacji nie wykorzystał. Natomiast ja Vucinicia nigdy nie ceniłem za skuteczność, bo ślepy nie jestem, wiem jak z tym jest. Co innego w roli "10" czy lewoskrzydłowego w zapomnianym już 4-3-3...
Co do Peluso, bo widzę skrajne emocje. Jak dla mnie to on się spalił trochę w drugiej połowie, podejmował złe decyzje, grał długie piłki gdy nikt nie wychodził na pozycję itp. Tak jakby założenie w było takie że uspokajamy grę, a on o tym nie wiedział i ciągnął akcje do przodu

Także zachwycić mnie nie zachwycił w piątek, ale to był dobry ruch żeby go zimą sprowadzić.
Wracając do meczu. Po krótce to my byliśmy lepsi w drugiej połowie, oni w drugiej, z tym, że po pierwszej powinna być sprawa rozstrzygnięta a w drugiej sprawialiśmy zadowolenie z remisu, poniekąd pokazuje to wejście Pogby za Vucinicia. Z resztą to kolejna wada grania Seba-Mirko od początku, bo w końcówce wymieniając dwóch napastników będziemy mieli Matriego i Quagliarellę razem na boisku czego Conte by nie chciał (co innego np. Vucinic+Quagliarella na Giovinco+Matri czy tam inne kombinacje).
Nie pomogły nam też decyzje sędziowski. Myślę że brak czerwieni dla Cavaniego mógł być spowodowany tym, że sędziowie chcieli uniknąć kontrowersji jak po superpucharze (tzn. kontrowersji ze strony Napoli), ale prędzej chyba uznali, że fauli na linii Chiellini-Cavani było sporo i to był tylko kolejny moment tej walki.
Krótko mówiąc mogliśmy to wygrać, ale przed meczem remis był nam bardziej na rękę i tak chyba jest nadal.