Strona 16 z 18
					
				
				: 08 listopada 2012, 00:40
				autor: annihilator1988
				Pluto pisze:Z pewnoscia zaistnienie wsrod takich osobowosci to byl jego najwaznisjszy cel na ten rok  :doh:. Matri to nie jest dobry napastnik przechodzacy kryzys, to slaby napastnik, ktoremu udal sie jeden sezon. W zasadzie na najwyzszym poziomie to jeden mecz, z Milanem w Mediolanie.
Nie wiem i mam to gdzieś, jaki jest jego cel. W mojej ocenie forum jest pełne krzykaczy, którzy czerpią radość z irytowania ludzi poprzez wygłaszanie niepopularnych lub durnowatych tekstów.  I zechciej wytłumaczyć mi co masz na myśli mówiąc o: " pewnoscia zaistnienie wsrod takich osobowosci to byl jego najwaznisjszy cel na ten rok :doh:"
"Matri to nie jest dobry napastnik". Subiektywna ocena, niepodparta żadnymi argumentami. W roku 2008, Alessandro w słabym Cagilari trafił 7 razy do siatki rywala. Rok później zdobył taką samą ilość goli. Rok  2010 przyniósł mu 13 zdobyczy bramkowych, a 2011 już 20. W 2012 roku wpisał się na listę strzelców jedynie 10 razy (jednak anulowano mu bodajże od 2 do 3 regulaminowo zdobytych bramek). Masz rację, Alessandro to mizerny napastnik. Nie ma dryblingu Giovinco, błyskotliwości Vucinicia, piłka też go nie szuka jak Bendtnera...
P.S używaj polskich znaków
Kubba pisze:
Asa coraz bardziej zaczyna mi przypominać Krasicia... 

 
Przesadzasz. Wystarczy powiedzieć, że Asa myśli na boisku, u Krasicia był jedynie jeden program: "bieg do linii końcowej"
 
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 00:53
				autor: deszczowy
				Kubba pisze:
Asa coraz bardziej zaczyna mi przypominać Krasicia... 

 
No, kilku różnic można by się jednak dopatrzeć..  
 
Ogólnie nudny mecz, jednostronny. Nie można było tak dwa tygodnie temu? Dziś byłby spokój, a tak będzie nerwówa do końca.
Tym niemniej, po tej żenadzie z Interem taki mecz był nam bardzo potrzebny. Mam nadzieję, ze Niski zacznie w końcu strzelać, że to było jego przełamanie.
I ten Quag. Strasznie dziwny piłkarz. Rzucasz, człowieku, na niego ciężkie joby, mówisz "słabeusz, nędza", a ten wchodzi i w najmniej spodziewanym momencie pyka gola. I to jakiego. Niechby i on zaczął znowu strzelać, Potrzebne nam te bramki jak zbawienie.
Szachtar i Chelsea. Wyjątkowo trudne zadanie. Oj oj. Będzie ciężko 

 
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 00:56
				autor: Castiel
				No i wygrali. Ładnie, ale przeciwnik nie był jakiś wysoko notowany. Normalnie powinniśmy teraz prowadzić w tabeli. 
Za niecałe 2 tygodnie na Juventus Stadium przyjedzie Chelsea i musi wrócić do domu pokonana. Jeśli wygramy z Chelsea, a nie przegramy z Shakhtarem w Doniecku to uznam to za wielki sukces.
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 01:00
				autor: SKAr7
				deszczowy pisze: 
I ten Quag. Strasznie dziwny piłkarz. Rzucasz, człowieku, na niego ciężkie joby, mówisz "słabeusz, nędza", a ten wchodzi i w najmniej spodziewanym momencie pyka gola. I to jakiego. Niechby i on zaczął znowu strzelać, Potrzebne nam te bramki jak zbawienie.
Poza tym, już raz się tutaj dziś wygłupiłem z liczeniem tabeli, ale wydaje mi się, że FQ niebezpiecznie się zbliża do średniej "bramka co 90 minut gry"  

 Takiej średniej, to my w Turynie nie widzioli i z pińć lat bedzie.
Oczywiście żartuję  

 na odstrzał 

 
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 01:05
				autor: Pluto
				Marian racja, zadnego nie pokazali, moze przy okazji Szachtara dadza nam szanse w glosowaniu.
Anihilator, po prostu takie odzywki sa jeszcze slabsze niz nazywanie kogos "pseudo znawca". Siedem i trzynascie bramek to nie jest zaden wyczyn. Jesli jego postawa w Juventusie i gdzie indziej z wyjatkiem sezonu kiedy zablysnal tymi dwudziestoma bramkami nie jest dla ciebie argumentem to nie mamy o czym dyskutowac.
PS nie przekonales mnie
Tony Montana pisze:Giovinco też nic wielkiego nie pokazał odbijał się od ich obrońców jak dziecko. Mirko już udowodnił, że potrafi strzelać ważne gole, rok temu z Milanem w półfinale pucharu Włoch czy w tym sezonie z Duńczykami.
 Bardziej przekonuje mnie zawodnik, ktory przegrywa takie pojedynki ze wzgledu wieksza sile fizyczna przeciwnika niz ze wzgledu na brak zaangazowania. Nie mowie zeby skreslac Mirko ale on sam zdaje sie prosic o role dzokera.
 
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 01:15
				autor: Tony Montana
				deszczowy pisze:
I ten Quag. Strasznie dziwny piłkarz. Rzucasz, człowieku, na niego ciężkie joby, mówisz "słabeusz, nędza", a ten wchodzi i w najmniej spodziewanym momencie pyka gola. I to jakiego. Niechby i on zaczął znowu strzelać, Potrzebne nam te bramki jak zbawienie.
Quag już strzela, w tym sezonie dostał o wiele mniej minut gry od Giovinco i Vucinicia oraz trochę mniej od Matriego a ma najwięcej goli. 
SKAr7 pisze:Poza tym, już raz się tutaj dziś wygłupiłem z liczeniem tabeli, ale wydaje mi się, że FQ niebezpiecznie się zbliża do średniej "bramka co 90 minut gry"
Nie tyle zbliża się do tej średniej co już ją przekroczył, obecnie Quag ładuje bramkę co 75 minut gry. Wynik o jakim reszta naszych napastników może póki co pomarzyć.
 
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 09:42
				autor: Pajo1906
				Skrót Dostępny 
Pajo1906 pisze:Juventus Turyn - Nordsjealand 
~1000 Kbps | XviD | DVBRip | 16:9 | 624x352 | PL
Skrót meczu - nSport
5:32 min
Kod: Zaznacz cały
::::Zippyshare.com :::::
http://adf.ly/EWUx9
 
 
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 10:00
				autor: ewerthon
				Pluto pisze:
Anihilator, po prostu takie odzywki sa jeszcze slabsze niz nazywanie kogos "pseudo znawca". Siedem i trzynascie bramek to nie jest zaden wyczyn. Jesli jego postawa w Juventusie i gdzie indziej z wyjatkiem sezonu kiedy zablysnal tymi dwudziestoma bramkami nie jest dla ciebie argumentem to nie mamy o czym dyskutowac.
I mówi to człowiek, który zaciekle bronił Amauriego, kiedy ten pajacował pod koniec swojej "kariery" w Juventusie :rotfl: . Chciałbym tylko zaznaczyć, że ten przeciętniak Matri strzelił dla Juve już więcej goli od bombardiera z Parmy w mniejszej ilości występów. To pokazuję tylko jak żałosnym napastnik był "Jezus" i jak Secco dał pupy z jego transferem. Matri też ogólnie nie jest był udanym zakupem, ale w porównaniu do tego o ile niższą ma pensję i ile mniej sprawia kłopotów, to naprawdę zrobiliśmy jednak krok w przód  
 
Nie wiem co Giovinco chciał pokazał tym gestem z oczami, niech zacznie strzelać gole w Serie A, a dopiero później będzie mógł cwaniakować.
 
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 10:06
				autor: pumex
				ewerthon pisze:Nie wiem co Giovinco chciał pokazał tym gestem z oczami, niech zacznie strzelać gole w Serie A, a dopiero później będzie mógł cwaniakować.
Wierzcie mi, bądź nie, ale przy stanie 2:0 po prostu wiedziałem, że Gio strzeli gola w tym meczu. Cały on. Ciśnienie schodzi, przebieg meczu wskazuje, że gładko wygramy, uaktywnia się Giovinco, jak za dotknięciem różdżki. Jestem przekonany, że gdyby ta akcja była przy stanie 0:0 Sebek kopnąłby się w czoło.
Aha, jeszcze jedno: ten mecz tylko potwierdził moją opinię, że 3-5-2 + ogórki --> musi grać Isla. Lichtsteiner może i ładnie zabezpiecza tyły, ale z przodu dużo więcej daje Chilijczyk, nawet, jeśli jest chimeryczny i wychodzi mu tylko co drugie zagranie. To pokazuje, jak słabo w 3-5-2 spisuje się Licht
E: 
Spójrzcie na oceny whoscored :lol: Matri 4-tym najlepszym zawodnikiem z notą 7,8. Matko, ja rozumiem, że oni mają swój specyficzny system przeliczania, ale takim czymś się kompromitują.
 
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 10:35
				autor: Sila Spokoju
				pumex pisze:ewerthon pisze:Nie wiem co Giovinco chciał pokazał tym gestem z oczami, niech zacznie strzelać gole w Serie A, a dopiero później będzie mógł cwaniakować.
Wierzcie mi, bądź nie, ale przy stanie 2:0 po prostu wiedziałem, że Gio strzeli gola w tym meczu. Cały on. Ciśnienie schodzi, przebieg meczu wskazuje, że gładko wygramy, uaktywnia się Giovinco, jak za dotknięciem różdżki. Jestem przekonany, że gdyby ta akcja była przy stanie 0:0 Sebek kopnąłby się w czoło.
 
Hahaha to samo pomyślałem. Mecz tak naprawdę przy stanie 2:0 był już rozstrzygnięty i kwestią czasu były tylko kolejne bramki. Gdyby Giovinco dostał taką piłkę od Pirlo przy stanie 0:0 to próbował by zrobić jakaś "sztuczkę" i kopnąłby w trybuny. Ot nasz mały "bohater"...
A z tym pokazywaniem okularów czy czegokolwiek po strzeleniu gola pokazał jakim durniem jest...
P.S. cieszy wreszcie tak wysoka wygrana. Tak myślałem, że nasi się po meczu z Interem obudzą, ale jednocześnie mam nadzieje, iż nie jest to jednorazowy wyskok 

 
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 11:10
				autor: Adi666666
				pierwsza połowa bardzo dobra wysoki pressing, duże zaangażowanie efekt 3-0 do przerwy, w 2 połowie wyraźnie spuściliśmy z tonu co mnie trochę zaniepokoiło bo byłem przekonany, że przy równej ilości pkt liczą się bramki , ale jednak jest tak jak piszecie bezpośredni pojedynek 
 
co do oceny, po raz kolejny sprawdziła się zasada gra pomoc MVP , to gra też się klei , dużym zaskoczeniem była dla mnie postawa Isli , natomiast po drugiej stronie Asa odnoszę wrażenie, że czasami on sam nie wie jaki zwód za chwilę zrobi i często się gubi sam ze sobą. 
p.s zmiany Chielliniego oraz Vidala mam nadzieje, że nie były spowodowane urazami ... tylko po prostu trener dał odpoczynek przed maratonem i prawdziwym testem dla JUVE bo teraz przecież poza słabiutką Pescarą gramy z Milanem, Lazio Chelseą oraz Torino.
 
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 11:20
				autor: jakku1
				SKAr7 pisze:
Poza tym, już raz się tutaj dziś wygłupiłem z liczeniem tabeli, ale wydaje mi się, że FQ niebezpiecznie się zbliża do średniej "bramka co 90 minut gry"  

 Takiej średniej, to my w Turynie nie widzioli i z pińć lat bedzie.
Oczywiście żartuję  

 na odstrzał 

 
Quag to juz sie powoli nawet zaczyna zblizac do sredniej "bramka co 45 minut gry" 
W tej chwili na 
376 rozegranych minut we wszystkich rozgrywkach ma 
5 goli, co daje bramke co 
75,2 minuty. Dla mnie to w tym momencie Fabio powinien miec pewne miejsce w ataku, bo od poczatku sezonu gra bardzo dobrze i co najwazniejsze - strzela gole. Pytanie raczej brzmi kto powinien byc jego partnerem. Ja bym sie sklanial ku Giovinco, ale jak wroci Vucinic to pewnie sytuacja ulegnie zmianie.
 
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 11:20
				autor: MaxFromJam_89
				Więc jeśli chodzi o Matriego. Gościu bez formy od roku, nie ma co czekać. Wczorajszy występ był prawdopodobnie jego ostatnim w barwach Juve (taką mam nadzieję). Do okienka 7 meczy,a Matri jest najniżej w hierarchii naszych napastników więc raczej już murawy nie powącha. Zimą wystawiać na listę i sprzedać (kto kupi takiego pajaca?), albo chociaż wypożyczyć (niech chociaż budżet płacowy trochę odetchnie). 
A teraz pytanie miesiąca: co za kretyn dał mu kontrakt do 2017?! Jeszcze wyjdziemy na tym jak z Amaurim. 
Co do Asamoah, wraz z upływem czasu gra coraz gorzej. Jego repertuar zwodów ogranicza się do wzięcia na zamach gościa, przerzucenie piłki na lewą nogę i wrzutkę na pałę (najczęściej blokuje obrońca...). Jeśli obrońca nie da się nabrać na zamach to wycofanie do tyłu. Oczywiście w defensywie nie schodzi poniżej pewnego poziomu, ale jego gra ofensywna jest strasznie czytelna. Z leszczami typy Nords to jeszcze w miarę wychodzi, ale w lidze coraz rzadziej. Zresztą 2-3 pierwsze mecze to same asysty,a teraz?
No i na koniec trochę szkoda mi tego Pirlo. Mógłby być królem asyst, te piłki co zagrywa to miodzio. 2 z Interem do Marchisio, wczoraj też coś było, co zrypał Matri. Przez to oddala się jego szansa na złotą piłkę, a szkoda, bo zasługuje na nią w przekroju całej kariery.
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 11:54
				autor: blackadder
				Innej reakcji na wynik z Interem sobie nie wyobrażałem.
Matri w klasyfikacji ludzi których wystawiłbym do ataku spada za Rubinho i niebezpiecznie zbliża się do Iaquinty. Taka słabizna że Amauri by się nie powstydził. Wreszcie w akcjach ofensywnych Marchisio i Vidal grają bardzo wysoko, brakowało mi tego.
Za 2 tygodnie pierwszy mecz o wszystko. Poza Matrim, skład ten sam. W jego miejsce - Quagliarella. Nie to że darzę go jakąś szczególną sympatią, ale jak widać, jego jedynego bronią wyniki. Chelsea też wie jakie znaczenie ma ten mecz więc łatwo nie będzie, ale przynajmniej wszystko w naszych rękach.
Co do Asa - nie jest jeszcze tak źle jak z Krasiciem, zresztą on skrzydłowym chyba nigdy wcześniej nie był. Jakby nie grał, jest lepiej niż z DC.
			 
			
					
				
				: 08 listopada 2012, 11:55
				autor: Paulo
				MaxFromJam_89 pisze:Więc jeśli chodzi o Matriego. Gościu bez formy od roku, nie ma co czekać. Wczorajszy występ był prawdopodobnie jego ostatnim w barwach Juve (taką mam nadzieję). Do okienka 7 meczy,a Matri jest najniżej w hierarchii naszych napastników więc raczej już murawy nie powącha. Zimą wystawiać na listę i sprzedać (kto kupi takiego pajaca?), albo chociaż wypożyczyć (niech chociaż budżet płacowy trochę odetchnie). 
A teraz pytanie miesiąca: co za kretyn dał mu kontrakt do 2017?! Jeszcze wyjdziemy na tym jak z Amaurim. 
Co do Asamoah, wraz z upływem czasu gra coraz gorzej. Jego repertuar zwodów ogranicza się do wzięcia na zamach gościa, przerzucenie piłki na lewą nogę i wrzutkę na pałę (najczęściej blokuje obrońca...). Jeśli obrońca nie da się nabrać na zamach to wycofanie do tyłu. Oczywiście w defensywie nie schodzi poniżej pewnego poziomu, ale jego gra ofensywna jest strasznie czytelna. Z leszczami typy Nords to jeszcze w miarę wychodzi, ale w lidze coraz rzadziej. Zresztą 2-3 pierwsze mecze to same asysty,a teraz?
No i na koniec trochę szkoda mi tego Pirlo. Mógłby być królem asyst, te piłki co zagrywa to miodzio. 2 z Interem do Marchisio, wczoraj też coś było, co zrypał Matri. Przez to oddala się jego szansa na złotą piłkę, a szkoda, bo zasługuje na nią w przekroju całej kariery.
Świetnie kolego  

 poruszyłeś 3 bardzo ważne tematy na chwilę obecną. Pierwsza to sprawa tej kukły w ataku. Mam nadzieję, że wczoraj wszyscy zobaczyli (ślepi, zezowaci, gorzej widzący, hejterzy itp.) że koleś absolutnie nie nadaje się do Juventusu. To są za wysokie progi i bronienie Go przez niektórych nie jest już ani śmieszne, ani zabawne tylko poniżej poziomu krytyki i świadczy o braku wiedzy na podstawowe tematy (przypomina mi się wczorajszy tekst o Spice Girls i Jugosławii 

). To jest zawodnik numer ostatni na liście naszych napastników i mam nadzieję, że już Go nie zobaczymy w tym sezonie na boisku. Ciao ragazzo !
Asamoah, Asamoah i co ? Ostatnio podkreślałem to, że zaczynam widzieć czarnoskórego Krasica w Nim, ale wielu się upieralo że tak nie jest. Co mecz jednak zauważam, że grono dostrzegających to zaczyna się powiększać i w istocie analizując Jego grę nie sposób zauważyć, że koleś jest lekko upośledzony na zwody niestety...czyżby przebukowanie Go na skrzydłowego to zly pomysł ? Z drugiej strony nie mamy dla Niego alternatywy, bo De Ceglie to samo zło. Zaczyna brakować tego świetnie grającego w Man City Kolarova...
No i Pirlo. Nareszcie mecz godny tego Pirlo z zeszłego sezonu. Dało się zauważyć w ostatnich tygodniach, że coś jest nie tak. Niestety, kiedy Il Maestro pokazał wszystko co najlepsze to koncertowo Marchisio i Matri psują Jego genialne zagrania na przestrzeni kilku dni i bądź tu mądry człowieku. Dać Pirlo genialnego snajpera to chyba miałby więcej asyst niż cały Juventus w tym sezonie, ale cóż...