Don Tom pisze:gorsza dziadówa niż z Chelsea..
z chelsea była dziadówa? Sam trzeźwy nie jestem,ale no staryyyy...
i ogólnie na wstepie- co do niektórych,niestety chyba większości -to nie krzyczcie,nie bluzgajcie aż tak,może słowa spalonego i lekko podpitego optymisty wam humor poprawią czy coś

trudno...obejrzeliśmy to co obejrzeliśmy...ważne,że jakoś udało się zremisować... ale graliśmy naprawdę padakę... ALE! Liderem i tak pozostaniemy(no ok,raczej) i nie oczekujmy,że w pierwszym sezonie po powrocie do LM aż tak wszystko będzie w każdym meczu perfekcyjne! Ja wiem,że już nie przegraliśmy 44 meczu w serie a ale nie przesadzajmy i nawet po takim obrazie meczu nie popadajmy od fapania do bluzgania... trochę jakby więcej pokory,wiary...
(mimo tego meczu,scudetto po tylu latach,śrubowany rekord bez porażek,wiele <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> meczów
mysle ze wpadłby ten strzał Gio wybity przez obronce violi po dluzszym slupku po tym wpolnym w ktorym dosrodkowal,cos kolo 65 to bylo,ktos pisal o braku jakiejkolwiek klarownej sytuacji dla nas,ja tę za taką bym uważał...(jesl;i dobrze widzialem,ze to by wpadlo przy słupku)
pogba? na plus jak odebral(nawet roznego nie dostali) wślizgiem jakimś takim fajnym piłkę w naszym polu karnym w groznej sytuacji,wtedy tez mielisy drugą "wulgarną" sytację na bopisku-po jajkach Quaga była to chyba niemalże goła pupa gracza fiołków
a sam Pogba pzoa tym to różnicy nie zrobił,ale i Markiz nic ,ani Miras-to też martwi.
mimo takiego obrazu tego meczu to jakoś wierzę w to,że to przynajmniej na pewien czas to nasz jednorazowy wypadek przy pracy,dopisało nam naprawdę wiele szczęścia w tym remisie,od 45 ligowych meczów zdecydowanie najwięcej...
ba,.naweyt mam już jakieś może alibi czy tam ogólną paplaninę na to
-chcieli się zmobilozować i nas pojechać za ostatnie wiosenne 5-0 dla nas u nich? dlatego podwyzszyl;i normalną motywacje "na rywala,na Juve" ,do tego "bij mistrza" i pokonanie jednego z wiekszych rywali oznaczające przerwanie tak pieknego rekordu dzięki któremu tworzy się na naszych oczach piękny,nowy rozdział w historii tak świetnego,tak utytuowanego klubu jakim jest Juve!
-ktoś patrzył ich ostatni mecz z Parmą? Grali tak na lenia w stylu naszej kadry czy sporym nakładem sił? Bo może wtedy trochę odpuszczali aż tak jechanie rywala żeby spełnić powyższe....? Bo ciężko mi się wierzty by aż tak mogli nas zajechać jak to niestety wyglądało... Mieliśmy przecież sporą rotację,albo może jednak za małą? Ale co wtedy powiedzieć o sporej ilości piłkarzy grających w premier league którzy potrafią grać niemalże cały sezon gdy są zdrowi...
-po co było ich wkurzać jeszcze tą akcją z Berbatovem?

i mówię chyba poważnie,bo widzieliście jak ich prezes reagował na koniec meczu? Może za to wszystko powyższe nawet im powiedział,ze dostaną jakąś tam premię jak nas pojadą? Nie wiem może na siłę szukam trochę różnych usprawiedliwień... ale wierzę,ze to przynajmniej na kilka najbliższych meczów to jednorazowo taki obraz meczu...
Ogólna puenta na pocieszenie,ku pokrzepieniu serc : Ja wiem,że Wy pamiętacie gdzie byliśmy wcześniej,ale pamiętajmy skąd przyszliśmy i dokąd ostatnio doszliśmy i gdzie obecnie jesteśmy(mimo takiej gry) .W sensie,że wielu zna nasze lata chwały obojętnie czy z tv/telegazety/historii ,ale pamietajcie co się działo przez ostatynie lata przed ostatnim sezonem,a obecnie jesteśmy jak mówiłem na zapisywaniuy pieknej świeżej klubowej karty w historii Juve no i też na początku powrotu no nie Króla lecz Królewny,toż to Stara Dama
Forza Juve!
jakby co to sorry za błędy wszelakie w pisowni ktore mogą się zdarzyć,pisałem dłuższy czas to co prawda ale to z wliczaniem w to przerw w pisaniu
Forza Juve!
kolejny edit: a o pierwszej połowie trochę już pisałem w przerwie meczu,powtarzać mi się nie chcę,bo i tak dużo już napisałem i w tym poście jak i cały dzień dość sensownie większość komentarzy ,ale no przecież tu trzeba być albo elitą lub zbłaźnić się przypadkiem i niechcący z czymś(vide przypadkowe twierdzenie Dragona o faulu vidala na karnego) lub być po prostu idiotą(jak ten który po tym meczu nam obsrał forum) aby zyskaćzainteresowanie wypowiedzią.