SKAr7 pisze:
Ja tam żółtą mogę łapać, nie łażę po forum i nie nazywam ludzi dookoła "bydłem"

Powiedziałem tak, uważam tak cały czas. Może inaczej, czy czytając posty, tak przeglądając powiedzmy 10 stron zauważ, że jest tak że jest parę osób mający tzw. fejm a reszta tylko czeka jak na znak jak od boga co pisac. Zauważ jak chóralnie każdy chciał Armero, jak chóralnie każdy chciał Dzeko i jest tylko garsta osób która potrafi sama coś wykrzesac, napisac sensowny argument pospierac się w bardziej wyszukany sposób. A reszta albo powtarza jak np z Armero ale on szybki, ale szybki to on, jest w większości nie kojarząc pewnie piłkarza i nie widząc go nigdy w akcji. Nikt nie poda nawet przykładu innego piłkarza (w tym przypadku była mowa akurat o Koralovie, ale to tylko wyjątek), co na świecie nie ma np. jak w tym przypadku innego lewego obrońcy? Oczywiście, że są ale są klapki na oczach i powtarzanie w kółko tego samego.
Mało jest takiego samodzielnego myślenia, nie wyskakuj że widocznie wszyscy myślą tak samo, bo to jest poprostu nie możliwe i nie wierzę że jak np.
jakku do którego zupełnie nic nie mam, czy
Mietson którego również szanuję, (choc oczywiście nie zawsze się zgadzam) coś napiszą to zgraja idzie za nimi, pisze dokładnie to samo, nie wymyślając zadnych nowych argumentów - to jest przypadek? (to są przykłady ludzi mających fejm, jest jeszcze ze 2-3 ale ten rąbek tajemnicy zostawię dla siebie

)
Gdy te osoby napiszą, że dany zawodnik jest be to koniec możesz pisac co chcesz cała reszta pisze to samo, zawodnik jest lux to już koniec inne argumenty innych osób poprostu nie docierają, klapki na oczach. Dlatego czytając posty, a czytam je wszystkie od każdego mojego ostatniego zauważam to.
Przyznam, że czesto spieram się dla sportu, ale to sprawia mi pewną przyjemnośc, szczegolnie gdy dyskusja jest żywa konkretna, wymiana argumentów, jednakże zdarzają się też chwile frustracji chociażby przykład z Armero, dobry bo szybki. Czy pisanie co miał zrobic Marotta żeby kupic piłkarza. Naprawdę jest granica między racjonalnym myśleniem a czystą "niedoskonałością intelektualną". Nie dziw się że czasami frustracja bierze górę nad rozsądkiem z mojej strony oczywiście będę miał na uwadze, skoro Ciebie tak to boli, żeby jednak pisac nie będąc wkurzonym a częściej załamanym.
Powiedz mi jaki jest sens rozmowy, jak na forum jest tak naprawdę aktywnych no około myślę 15-20 osób reszta bardziej weekendowo i robi się 7 stron o tym i każdy powtarza za sobą, tak jak dziś: ale Giovinco extra, szkoda że Pogby nie było, czy gol to nie przez Bonucciego, ale Vucunic to jest nie grał a strzelił, a no i jeszcze był karny - nie było, zauważ jak ludzie czytają posty innych (tych którzy niestety fejmu nie mają) opisane było z 4 razy dlaczego karny byc powinien, ale niestety pisze to niefejmowiec i po naprawdę pięknym poście tłumaczącym czemy był karny, czemu kartka zasłużona, jest odpowiedz typu - karnego nie było - koniec zero jakiegokolwiek argumentu nic, po co w ogóle taki wpis? Ja rozumiem, że to akurat jest o meczu temat, ale można się wyśilic na cos jeszcze mecz trwał 90 minut i nie było w nim 4 zdarzeń czy tam 5.
Zaraz około 4 osób - nie będę personalnie wymieniał wyskoczy z tekstem "to nie wchodzi na to forum, jak się nie podoba" ale ja chcę naprawdę jest te pare osób z którymi dyskusja, a częściej niby spór, polemika to przyjemnośc.
Tak oto drogi SKAr7 wyjaśniłem Ci w skrócie teleexpresowym czemu swego czasu napisałem cytowane przez Ciebie słowa. Rozwinięcie tego raczej mija się z celem bo byłby to bardzo długi wywód którego nikt by nie przeczytał, a tak jest jakaś tam nadzieja.
Podsumowując jeszcze chwilę mecz - to właśnie tak powinniśmy grac z ekipami gorszymi, to my kontrolujemy grę, nie narzucamy jakiegoś mega tempa bo możemy wygrac inaczej, łatwiej. Kontrolując to co dzieje się na boisku, nie dając dochodzic do sytuacji, nie męcząc się zbytecznie, bo jak przyjdzie LM musimy umiec tak grac. CO do przyszłego meczu mam nadzieję że tym razem Ciro Immobile nie odpali
supersonic gdzieś był gdym miał taki spór z
aliną??
Ps. na potwierdzenie tego co pisałem o Armero, że większośc go nie widziała, teraz masz co pisze Supersonic o Pogbie - Pogba extra, ale nikt go nie widział
(tak chciałem żeby dziś zagrał, żeby właśnie zobaczyc jak gra

)