Strona 16 z 16

: 07 stycznia 2011, 17:04
autor: Dragon
Dalej nie mogę dojśc do siebie i nie potrafię tego ogarnąć...jakie ten zespól jest bez charakteru :roll: Tracimy gole jak dzieci, bez różnicy czy to 1, czy 4. Na miejscu Storariego wczoraj w szatni dałbym wszystkim oprócz Pepe i Del Piero placka w pysk. Gość przechodził samego siebie, a Ci sobie walili w (wiadomo co). Tylko tym 3rzem zawodnikom, pozwoliłbym w ogóle wziąść prysznic, reszta się przecież nie spociła nawet :roll:
Nie mogę tego przeboleć, jak można tak szmacić takie barwy i historię... co ten Del Neri się na tego Sorensena uparł :angry: Wczoraj był spóźniony 30 sek. do piłki, którą zgarniał już Crespo z wypadającymi, siwymi wlosami :roll: To samo grosso...Mamma mia...po co nam ten Traore? Na PW? :?

Zmieniają się ludzie w klubie, ale dalej jest tak samo...efekt topielca, gdzie zwyciętwo z takim milanem pozwala nam na chwilę wynużyć glowę z wody, dają nadzieję na przeżycie a ostatcznym rezultacie i tak spadamy na samo dno....
Niestety ale brakuje nam jeszcze 2,3 takich sezonów i idealnie możemy się porównać do Borussi D. czy Ajaxu, jak z europejskich salonow znikąć na długie lata :angry: Jak można do tego tak dopuszczać!?

Powiedzmy sobie szczerze, dziś bycie Juventino to nie swobodny wybór a wielkie wyzwanie.

: 07 stycznia 2011, 17:29
autor: deszczowy
Dragon pisze: Powiedzmy sobie szczerze, dziś bycie Juventino to nie swobodny wybór a wielkie wyzwanie.
Tym cenniejsze jest przez to ;)

: 07 stycznia 2011, 17:48
autor: Vimes
deszczowy pisze:
Dragon pisze: Powiedzmy sobie szczerze, dziś bycie Juventino to nie swobodny wybór a wielkie wyzwanie.
Tym cenniejsze jest przez to ;)
Tym lepiej będą smakować przyszłe sukcesy.

: 07 stycznia 2011, 21:40
autor: Vanquish
Jest ktoś w stanie wyjaśnić z jakiego powodu była minuta ciszy przed meczem?

: 07 stycznia 2011, 21:46
autor: Push3k
Kimi pisze:Jest ktoś w stanie wyjaśnić z jakiego powodu była minuta ciszy przed meczem?
Ktoś umarł. Coś tam mówili przed meczem, ale nie pamiętam co. Chyba chodzi o tą kraksę z Carrerą.

: 07 stycznia 2011, 22:05
autor: Brutalo
Tak odnośnie niedawnych porównań Melo z zagraniem Pepe.

Jeden wart drugiego, choć obaj przy tej swojej brutalności wydają mi się pozytywnie zakręceni. Ten high kick Melo pierwsza klasa :bravo: .
Crespo po frajersku zrobił karniaka, ale Giorgio dał się jak dziecko. Przy czwartej bramce obaj środkowi w kluczowym momencie nie byli nawet w polu karnym....
A Napoli za 41 godzin...

: 07 stycznia 2011, 22:23
autor: zoff
Dragon pisze: Nie mogę tego przeboleć, jak można tak szmacić takie barwy i historię... co ten Del Neri się na tego Sorensena uparł :angry: Wczoraj był spóźniony 30 sek. do piłki, którą zgarniał już Crespo z wypadającymi, siwymi wlosami :roll: To samo grosso...Mamma mia...po co nam ten Traore? Na PW?
Wiesz co, obawiam się, że Del Neri zreflektował się że Traore to tylko talent z FMa :o i widzi, że taki Grosso i tak jest lepszy. A Sorensen to środkowy obrońca. I jak na swój wiek to popełnia błędy takie jak dwa razy starszy od niego Legro :)

Dobitka

: 08 stycznia 2011, 01:16
autor: JuveCracow
Z perspektywy czasu dobija mnie ta zmiana po upływie 30 minut. Gdyby zamiast niej ustawić zespół jakoś ofensywnie i na pohybel problemom rzucić się do ataku grając 3-4-2 to by może coś przynajmniej wpadło nam a nie jedna główka Legro i cztery w plecy przy czterech obrońcach :naughty: Zagęścić środek obrony: Sorensen- Legro- Chiellini, bo wiadomo, że tak wolnego (co raziło mnie wczoraj bardziej niż brak doświadczenia), ciągle jak wyżej Dragon napisał spóźnionego, mało zwrotnego i wysokiego piłkarza jak Duńczyk ograć na boku łatwo. Jeśli już by stali w tym polu karnym, to by może przynajmniej Sorensen mrówce bardziej niż przy dwóch bramkowych sytuacjach przeszkodził, a w sytuacji z karnym Kielon miałby jakieś wsparcie bliżej siebie, a nie rozciągnięte jak przy czwórce z tyłu. Ze względu na brak szybkości Duńczyka i "straty wiekowe" u Legro czy Grosso nie mamy na obecną chwilę materiału na czwórkę z tyłu, bo nasze boki obrony nie istnieją. a środka bez Bonucciego nie ma. W ogóle kto to widział przy przejściu na trójkę z tyłu (zmiana Sorensena) niechcianego do niedawna i słabego Fabio Grosso dalej na boisku trzymać, kogo on miał grać? Półlewego a Legro półprawego? :/

Jeśli już Delneri chciał robić zmianę po czerwonej kartce, to powinien wejść dubler Melo- Momo Sissoko (za Grosso) a nie Pepe. Wtedy Malijczyk miałby szansę zastąpić naszego zabijakę i wypełnić po nim lukę, wiadomo, że przy grze w dziesiątkę ustawienie zmienia się siłą rzeczy z konieczności zastąpienia kogoś dublerem czerwonego zawodnika, bo inaczej powstaje wyrwa w centrum jaką widzieliśmy wczoraj i dlatego (plus nasze "boki" i brak Bonucciego) gwiazdki Parmy mogły sobie zabłysnąć. W defensywie wyglądałoby to wtedy tak, że Sissoko i Marchisio asekurują boki (z braku FB/WB), stoperzy do spółki z wracającym Aquilanim blokują środek, a w przodzie Krasić i Del Piero, nowy as ze starym lisem mają za zadanie skonstruować kontrę i pomodlić się wraz z kibicami, by Amauri ją wykończył. W razie ataku pozycyjnego nieco wyżej pojawiają się Sorensen z Kielonem, dublując w drugiej linii Momo i Marchisio, tym samym umożliwiając Aquilaniemu szybsze rozciągnięcie gry przed podaniem piłki na prawo (Krasic) czy lewo (Alex). Przy 4-4-1 (do zejścia Duńczyka) Grosso i Sorensen mieli "dublować" skrzydła co przy dobrych "łingbekach" okazałoby się skutecznym i nowoczesnym manewrem, a przy nich to nawet nie było "fólbeknięcie" ale "full disaster".

A to jakieś 3-5-1 od 58. minuty :doh: Koszmar. Po 50 czy 55 minutach (i zmianie Momo- Grosso po czerwie Melo) mógł wejść Pepe za Alexa, więc walki w przodzie byłoby więcej (siły i charakter Pepe zamiast doświadczenia, geniuszu i techniki ADP no ale 36 lat to wiadomo) i jednocześnie jeden więcej kandydat będzie do "wracania się" jeśli Amauriemu, jak zwykle, przyjdzie machać kończynami i żałować tego, co- jak zwykle- nie wyszło. Z przodu poza entem zostawałby tylko Krasić, Pepe i Momo mogliby asekurować boki a CM i Aqua wzmacniać środek. Obejrze tę tragikomedię jeszcze raz dzięki uploadowi tabo89 i zobaczę czy mam coś jeszcze konkretnego do dodania na temat postawy naszych mistrzów, bo na teraz to pamiętam tyle, że Pepe i Krasić coś jednak zrobić próbowali, Marco obronił kilka groźnych strzałów, a reszta tylko mnie... :/

: 08 stycznia 2011, 12:16
autor: juveman7
Ogladaliscie film "Dzien Swira" ?
Pamietaci co powiedzial Marek Kondrat to goscia, ktory przyszedl pod blok z jego mieszkaniem i gral jak najety na harmoszce bezsensowna melodie. Pamietacie ? Zwyklinal czlowieka a na koniec wykrzyczal " do d...y z takim graniem". Nie mam pojecia czemu utkwilo mi to w lepetynie. Ale po sprawdzeniu wyniku Juventus Parma zero cztery te slowa powrocily ze zdwojona sila. To zdanie idealnie odwzorowywuje gre Juventusu w ostatnim meczu
DO D...PY Z TAKIM GRANIEM !!!