JuvePoland

tu jest wszystko dobitnie pokazane. Zasmucił mnie strasznie Sissoko - nigdy bym go nie podejrzewał o tak dobitne symulowanie. No i chciałbym podkreślić jaką parówą był sędzia, który nie widział zajścia Malijczyka z rumunem, a potem tylko się gapił jak Buffon szarpie się z Mottą... Już szybciej dobiegł liniowy do nich niż główny :doh: BTW strasznie mnie ciekawi o co się tak pospinali.
No i zauważyłem, że Canna też się poszarpał z kimś - od 0:32 - to chyba Samuel, jedną sztukę mu sprzedał
brakowało tylko, żeby Materazzi dostał z byka, a Poulsen kogoś opluł :lol:

Raczej Poulsen został opluty . A co do zajścia Motty z Buffonem to wydaje mi się, że Motta usilnie próbował coś tłumaczyć Saccaniemu, po czym Gigi stwierdził że ten gada głupoty i sprzedaje jakby był na komisariacie. Jeżeli tak było to tylko pokazuje zachowanie gracza Interu w porównaniu do tego kiedy Buffon przyznał się że dotknął piłkę gdy ta wyszła na rzut rożny. Jakże dwa inne światy.

pan Zambrotta pisze: tu jest wszystko dobitnie pokazane. Zasmucił mnie strasznie Sissoko - nigdy bym go nie podejrzewał o tak dobitne symulowanie.

nie popłacz się


Mecz sredni ale ciesza wielce 3 ptk. co sprawia ze nadal mamy szanse walczyc o mistrza.Bardzo dobry mecz Caceresa,juz któryś z kolei.Urugwajczyk jest na dobrej drodze do wykupienia go z Barcelony.
Marchisio słabo,niewidoczny wogóle.Ratuje go tylko gol(swoja droga majstersztyk) ale jak zwykle nie pokazal nic.W przyszlych meczach wolalbym widziec Poulsena.

Co do postawy żenujących to wszyscy widzieli a szczegolnie wyrózniał się Mario "HOP HOP" Barwuah

Mecz świetny, może nie było to piękno rodem z La Ligi, ale na pewno walka. Właśnie tego oczekiwałem od Juventusu. Przecież każdy wie, że Alex, Diego czy Amauri nie są w formie, ale jest różnica, kiedy zawodnik stara się szarpie, a kiedy przechodzi obok meczu.

Martin Caceres - po prostu fenomen. Świetny mecz tego młodziana, mam nadzieję, że Juve skorzysta z prawa pierwokupu i wyda te 13 mln € na zakup Martina z Barcy.

Inter pokazał, jak bardzo jest uzależniony od Sneijdera, podobnie jak wcześniej od Ibry. Ten zespół jest w naszym zasięgu, absolutnie.

BTW. Balotelli to naprawdę, przeciętny gracz, ale jeszcze gorszy aktor.

Z pochwałami poczekam do wtorku.

Jack pisze:Marchisio słabo,niewidoczny wogóle.Ratuje go tylko gol(swoja droga majstersztyk) ale jak zwykle nie pokazal nic.W przyszlych meczach wolalbym widziec Poulsena.

Polusen - Melo - Sissoko? Totalnie bez sensu... Niewidoczny to ja byłem na gg podczas meczu. Marchisio rozegrał wczoraj naprawdę dobre zawody.

Z niecierpliwością oczekuję wypowiedzi Mourinho (gol Melo ze spalonego, karne dla Interu i utrzymana pozycja lidera Serie A powinny być motywem przewodnim).

pan Zambrotta pisze:szczerze to ja się wam dziwię, że zauważyliście zmianę koloru siatki :o ja w takim meczu to bym samolotu koło mojej chaty nie zauważył...

dość obszerny temat więc nie przeglądałem całego i nie wiem czy ktoś o tym pisał ale oprócz siatki także opaska kapitańska miała czerwony kolor no i te czerwone race, może to nie był zwykły zbieg okoliczności, wie ktoś możne coś więcej na ten temat?

PS. po wczorajszym meczu stawianie na równi umiejętności Cesara i Buffona to okropna ujma dla tego drugiego

Ja tam radze nie popadać w euforię, bo już nie raz nasi ulubieńcy pokazali, jak wpierw zagrac swietny mecz, a potem... wiadomo.
Oczywiście bardzo mnie cieszy zwycięstwo nad interistkami, pokazaliśmy im kto jest naj we włoszech
Melo ostro pojechał z tym łokciem, ale i tak nic nie przebije balotelliego. Potem sie chłoptaś dziwi, że za bardzo nikt go poza mediolanem nie trawi.
Forza! Juve!

Mecz naprawdę świetny w wykonaniu Juve. Pokazaliśmy, że mecz z Bordo czy Cagliari to tylko wypadki przy pracy.
Ma ktoś link do skrótu meczy bo chce go mieć ale na youtube wszystkie są słabej jakości.

Normalnie śmieszy mnie ten... z 45 z iNTERU. Oglądaliście dobrze tą powtórkę którą podał pan Zambrotta ? Ja bym powątpiewał czy on w ogóle go uderzył. Bardziej dotknął . A czy teraz może coś grozić Ballotellemu za symulację ? Bo nie bardzo wiem, może jakaś kara pieniężna xD. A co do meczu to cieszy komplet punktów, chodź gra nie porywała, ale za to mnóstwo walki i sportowej ( nie tylko ) złości.
Juve per sempre...

kameleon512 pisze:Melo ostro pojechał z tym łokciem, ale i tak nic nie przebije balotelliego. Potem sie chłoptaś dziwi, że za bardzo nikt go poza mediolanem nie trawi.

Powiem Ci że czytałem tak z ciekawości forum tych niebieskich z Mediolanu i nawet tam chcą go wypchnąć z klubu niektórzy. xD

mateo369 pisze:

pan Zambrotta pisze:szczerze to ja się wam dziwię, że zauważyliście zmianę koloru siatki :o ja w takim meczu to bym samolotu koło mojej chaty nie zauważył...

dość obszerny temat więc nie przeglądałem całego i nie wiem czy ktoś o tym pisał ale oprócz siatki także opaska kapitańska miała czerwony kolor no i te czerwone race, może to nie był zwykły zbieg okoliczności, wie ktoś możne coś więcej na ten temat?

dowiedziałem się od kibica ynteru że mecz został sprzedany i wszystko zostało ustalone już wcześniej...

Oczywiście po przegranej nie mogło zabraknąć newsów na stronie ynteru jak to nie sprawiedliwie sędzia zagwizdał wolnego a chwilę potem liniowy nie zauważył 0.1 mm spalonego! Jak to w ogóle możliwe! To jest nie do przyjęcia ci sędziowie nie powinni już sędziować w Serie A, bo nie pomagają nikomu, a w szczególności ynterowi.

Jeżeli Kakeres będzie dalej utrzymywał taki poziom to zapewne problem prawego obrońcy mamy z głowy - chyba że nasi go nie wykupią co byłoby chyba w tej chwili najgorszym ich postępkiem (tak tak Almirony i Knezevice)

no i chyba czas aby ynter zaczął wracać na swoje miejsce w szeregu. Zapraszamy na trzecie miejsce podium, chociaż jest Fiorentina jeszcze.

Oby to nie był tylko pojedynczy zakończony zwycięstwem pojedynek

Szkoda ze np w TVP ani slowa o derbach wola pokazac boski Real...

Derby są nasze!

świetny mecz, ja akurat oglądałem do końca 1 połowy bo później wieczór kawalerski mnie czekał ale cały czas byłem w kontakcie z kumplem, bramka Marchisio cieszy podwójnie bo to wychowanek

Strasznie ciesze się z wczorajszego wyniku, szkoda, że tydzień temu zwaliliśmy sprawę z Caglari, dziś różnica punktowa byłaby do odrobienia po jednej kolejce, a tak musimy troszkę bardziej się napocić, strasznie podobała mi się gra Martina, nie sądziłem, że będzie taki kozak w jego pierwszych derbach Włoch i mam nadzieje, że nie ostatnich, jak będzie się tak rozwijać to Barca straciła świetnego zwodnika, po prostu mistrz, oby mu się wiodło tak dalej.

Niektorzy z was sa naprawde zalosni :lol:
Smiejecie sie z Interu bo za swojej stronie narzekaja na sedziow, gdy sami w poprzednim sezonie dostawaliscie chisteri. Mecz z Genoa (nie wiem jak odmienic), gdy pilka na 0-2 o milimetr nie przekroczyla lini i wy debata na 3 strony forum jak to Interowi nie pomagaja sedziowie.
Niektorzy nawet w paincie az analizowali.

Pięknie, pięknie. Prawdziwe derby, mnóstwo walki, spięć i walki :-D
Caceres biegał za trzech, twardo, nieustępliwie. Po prostu pięknie.
To co zrobił Marchisio to poezja, 98.(3)% piłkarzy uderzyłoby w bramkarza.
Teraz liczę, że z Bayernem ujrzę takie samo zaangażowanie.

FORZA JUVE!