JuvePoland

Wonki pisze: no i może jeszcze na Salgado można popatrzeć

Uhhh i obyśmy na tym patrzeniu skończyli. Jeden z piłkarzy, których nigdy nie chciałbym zobaczyć w Juve.

Jak już brać kogoś z realu to może Robinho ? tylko czy on by się sprawdził...

A real teraz dostaje 2-0 i oto komentarz z relacji : aLEż BEZNADZIEJA !! FABIO CANNAVARO OGRANY JAK DZIECKO PRZY LINII KOńCOWEJ ! PIłKA TRAFIA DO CRISTIANA, KTóRY DOPEłNIA FORMALNOśCI !! 2:0 !!!

Wraz z odejściem od nas Cana znowu zapadł się pod ziemie to kolejna jego wpadka, i po co Ci to było

Ale Raul i Fabregas też są z Hiszpanii drogi Szymku 8)
Ale racja, pomarzyć można. Hiszpanie to prawdziwa futbolowa nacja, choć z reprezentacją nic nie wygrywają. A dlaczego twierdzisz, że Hiszpan nie sprawdziłby się w Juve?? A może byłby to jakiś wyjątek potwierdzający regułę, że gracze z półwyspu Iberyjskiego nie grają dobrze w Italii Zresztą nie bardzo mogę sobie przypomnieć taki "hiszpański niewypał", może ktoś mi przypomni kilka??

Co do Salgado to interesował się nim nasz zarząd niegdyś. Ten stary oczywiście. I naturalnie, że żartuję :lol: jak wszyscy tutaj, mam ambicje na prawoskrzydłowy chaos czyli na Daniego Alvesa 8) ale chwilunia... Alves ma hiszpańskie obywatelstwo. Czyli odpada

W końcu Real poznał się na Beckhamie. I on odejdzie najprędzej ze wszystkich. Mam tylko nadzieję, że rzuci się na niego inter i wyda mnóóóóóóóstwo ojro :twisted:

Co do Raula. Kiedy naszym trenerem był jeszcze Capello, jeden z Romanistów napisał coś takiego "Capello w każdym zespole, który prowadzi, musi sobie znaleźć gwiazdę, którą będzie gnębił. U nas był to Montella, a u was jest to Del Piero".

Szanuję Raula jako jedynego gracza Realu, ale wygląda na to, że zarząd podpisując kontrakt z Capello wydał na Raula wyrok. Rozumiem, wywalić Ronaldo bo nie strzela bramek, Beckhama bo nic nie gra, nawet i Casillasa, który z miłości do klubu nie opuścił źle spisującego się Realu przez lata. Nawet Reyesa, któremu zarząd zaufał zaledwie pół roku temu :lol: No ale Raul...?

no wg mnie najwiekszym niewypałem był Mendieta i Portillo.

Wonki pisze:Ale Raul i Fabregas też są z Hiszpanii drogi Szymku 8)

Toteż napisałem, że Raul to od zawsze było moje marzenie, ale oczywiście nierealne z wielu względów. A pisząc, że wolę Fabregas’a miałem na myśli to, że wolę go od Reyes’a jeśli miał bym wybrać pomiędzy nimi. Myślę, ze nierealne jest sprowadzenie któregokolwiek z nich

Wonki pisze:A dlaczego twierdzisz, że Hiszpan nie sprawdziłby się w Juve?? A może byłby to jakiś wyjątek potwierdzający regułę, że gracze z półwyspu Iberyjskiego nie grają dobrze w Italii Zresztą nie bardzo mogę sobie przypomnieć taki "hiszpański niewypał", może ktoś mi przypomni kilka??

Hiszpanie najlepiej radzą sobie w rodzimej lidze, bo za granicą bywa różnie. We Włoszech, rzadko, praktycznie nigdy nie mamy okazji zobaczyć Hiszpanów na boisku. Myślę, że z ich stylem gry po prostu nie potrafiliby się przystosować we Włoszech, z resztą - w jakim obecnie klubie we Włoszech gra Hiszpan? Taka jest moja opinia, naturalnie, ktoś może mieć inną. Żeby nie było - nie mam żadnego uprzedzenia, chciałbym, aby nareszcie pojawił się sie jakiś wyjątek. Może czas spróbować?

Wonki pisze:W końcu Real poznał się na Beckhamie. I on odejdzie najprędzej ze wszystkich. Mam tylko nadzieję, że rzuci się na niego inter i wyda mnóóóóóóóstwo ojro :twisted:

O ile Interowi zostanie trochę kasy, nie zapominajmy o tym, że podobno złożyli Barcelonie ofertę wynoszącą 70 mln Euro za Messiego. Może to okazac sie plotką, lecz wiemy jak Inter lubi wydawać pieniądze, do tego na Argentyńczyków. A Becks miał ponoć ofertę z Barcy.

A co do Salgado, to jak o nim pomyśle, to od razu przypomina mi się mecz rewanżowy z Realem na Delle Alpi w 2003r., a raczej to jak jest ośmieszany przez naszych graczy. 8)

Pozdro

EDIT: Dzięki za info Venomik A nawet jakby to była prawda, to bym się nie zdziwił

O ile Interowi zostanie trochę kasy, nie zapominajmy o tym, że podobno złożyli Barcelonie ofertę wynoszącą 70 mln Euro za Messiego. Może to okazac sie plotką, lecz wiemy jak Inter lubi wydawać pieniądze, do tego na Argentyńczyków. A Becks miał ponoć ofertę z Barcy.

To akurat bylo plotką pochodzacą z hiszpańskiego 'prima aprilis'

Nie wypałem był też Claudio Lopez, który przeszedł z Valencii do Lazio, ale nie jestem pewien czy nie był argetyńczykiem przypadkiem. Poza tym tak już jest Hiszpanie nie radzą sonie we Włoszech, tak jak Anglicy w Hiszpani. Znacie jakś przykład angola grającego w Hiszpanii ? Owen i McManeman się nie sprawdzili.

O ile Interowi zostanie trochę kasy, nie zapominajmy o tym, że podobno złożyli Barcelonie ofertę wynoszącą 70 mln Euro za Messiego.

A według wp Milan zaproponował 110 mln za Ronaldinho

Co do bazar Madryt - jedynym godnym uwagi piłkarzem jest Reyes ( jakby naciągnąć to jeszcze może Guti), ale szczerze mówiąc nie widzę go jakoś w starciach z np. Materazzim.

Salgado? Cassano? Meija? :rotfl:

Nie wiem czy to ja jestem złośliwy czy Wy też macie dużą przyjemność z czytania takich rzeczy.

Arizmendi „objechał’’ naszą Złotą Piłkę, wystawił piłkę Cristianowi, a ten wpakował ją do bramki. Słabiutkie w tym sezonie Deportivo prowadziło od tego momentu z Realem Madryt 2:0, a ponieważ chmury płakały rzewnymi łzami nad grą Królewskich, piłkarze z La Corunii zaczęli wykorzystywać boisko głównie do obrony.

To co się dzieje w tym klubie to jest kompletna pomyłka.

Rafek pisze:Nie wypałem był też Claudio Lopez, który przeszedł z Valencii do Lazio, ale nie jestem pewien czy nie był argetyńczykiem przypadkiem.

Bo był

Rafek pisze:Poza tym tak już jest Hiszpanie nie radzą sonie we Włoszech, tak jak Anglicy w Hiszpani. Znacie jakś przykład angola grającego w Hiszpanii ? Owen i McManeman się nie sprawdzili.

Beckham dostosował się do poziomu panującego w Realu Madryt

Ale to prawda, że niektóre narodowości w niektórych ligach się nie sprawdzają. I tak Włosi dość rzadko wyjeżdżają wogóle za granicę (Cannavaro słabo, Cassano słabo, Napoleoni w Widzewie tylko coś pokazuje ), najlepiej czują się w Italii, Hiszpanie nie sprawdzają się we Włoszech, może prędzej w Anglii, a Anglicy też dość cienko w innych krajach sobie poczynają. Za to tacy Francuzi czy Brazylijczycy wszędzie grają na swoim normalnym poziomie. I Argentyńczykom dobrze się żyje we Włoszech ( :rotfl: ).

Nie wiem czy to ja jestem złośliwy czy Wy też macie dużą przyjemność z czytania takich rzeczy.

Oj nieładnie, zlośliwy jesteś no dobra, to ja też jestem :twisted: jak to fajnie poczytać, że nasz extrener swoimi decyzjami doprowadza do upadku jednego z najbardziej znienawidzonych klubów :twisted: ktoś chyba to już prorokował

Realowi tak słabo idzie że jużdrugi mecz z rzędu przegrali do zera (deportivo2-0real)
Nawet do końca sezonu chcą sprzedać 16 zawodników
jak ktoś nie słyszał podaje link:
http://transfery.info/news-full-2437.html

lukasz9013 pisze:Realowi tak słabo idzie że jużdrugi mecz z rzędu przegrali do zera (deportivo2-0real)

:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: Nie ma to jak Real. Teraz role się odwrócą i ja zaczne kpić z z jednego gościa z mojej klasy.
A tak bardziej serio to ciekaw jestem jak tam Real stoi po tych dwóch ostatnich meczach ligowych u bukmacherów. Teraz pomóc im może tylko cud, żeby wygrali Ligę Mistrzów

KILK
KLIK 2

Capello na dywaniku? Niezmiernie mi przykro

Pamietam jak Capello przechodził do Realu to jego kibice wprost go ubóstwiali, a teraz nagle i niespodziewanie psy na nim wieszają? Dziwne

"Capello, to jest katastrofa
Zupełnie nie wiem o co chodzi dziennikowi " Marca " Przecież Fabio prerferuje ofensywny styl gry A, że nie zawsze wychodzi Różnie w życiu bywa Nie żebym był zawistny, ale Puma i Canna mają za swoje :twisted: i pozostałym, którzy opuścili klub życze podobnych sukcesów

gazeta.pl pisze:Były kapitan reprezentacji Anglii, David Beckham po zakończeniu bieżącego sezonu odejdzie z Realu Madryt i podpisze pięcioletni kontrakt z drużyną amerykańskiej ligi MLS - Los Angeles Galaxy.

Czyżby miała zacząć się masowa ewakuacja z tonącego Realu??? :twisted:

Z artykułu wynika, że Becks wybiera dość w sumie "egzotyczny" kierunek ucieczki. Jednak taka decyzja mnie osobiście by nie zdziwiła, Anglik bowiem już nie raz mówił o tym, jak bardzo by chciał wyruszyć na podbój USA. Podobno chce tam uczynić piłkę nożną bardziej popularną niż football amerykański I chyba stęsknił się za byciem jedyną "gwiazdą" w zespole

Beckham to już spadająca gwiazda, a skoro chce jeszcze trochę pokopać piłkę i dołożyć te parę milionów do emerytury, to wybrał ligę, w której nieźle płacą, a grać wiele nie trzeba. Niestety w Realu tak już się nie da. Ewentualnie mógł wybrać coś z arabskich zespołów jak Figo czy wcześniej Rivaldo. To są miejsca, które z którymi najczęściej łączone są stare gwiazdy. Między innymi kiedyś tak głośno było o odejściu właśnie tam Del Piero czy Nedveda.

Swoją drogą... Becks wymyślił "fajną" historyjkę z promocją futbolu :lol: