Asus3 pisze:Wraz z powstaniem nowego obiektu, zmarginalizowano rolę kibiców na Juve, teraz wręcz się ich pozbyto
Zastrzel mnie, a nie rozumiem, co do mnie rozmawiasz
Asus3 pisze:klub płaci, układa choreografie sam, tylko to już nie nazywa się kibicowanie i z żadnym kibicem nie ma nic wspólnego.
Przecież kibice dalej na większości spotkań mogą przygotować oprawę i to robią, więc nie wciskaj kitu. To już nie jest kibicowanie? Ręce mi opadają, no ale ja nie powinienem brać udziału w takich dyskusjach bo zwyczajnie nie rozumiem myślenia ultrasów. Ultrasów, którzy:
- zamiast skupić się na kibicowaniu swoim, drą mordę wyzywając przeciwników
- zamiast cieszyć się, że klub od czasu do czasu dba o oprawy, obrażają się, bo przecież tylko oni mają wyłączność na tego typu sprawy i moc dyktowania całemu światu co jest standardem kibicowskim, a co nie jest
- ultrasów, których (takie mam wrażenie) tak naprawdę nie obchodzi drużyna, skoro to ona często cierpi na ich fochach.
Zawsze dziwiłem się kibicom Interu, którzy we Włoszech słyną z pewny akcji - mianowicie robią zrzutę przed meczem na szczycie na olbrzymi transparent/kartoniadę, ale zamiast na nich napisać na nich coś wspierającego swoich ulubienców, piszą "Juventus kradnie". Świetnie wspieranie zespołu

Na szczęście Juventini bardziej skupiają się na podtrzymywaniu swoich, choć też nie zawsze. Ja chętnie dołożyłbym się na oprawę w stylu "Juve - storia di un grande amore", "Forza magica Juventus" lub coś w tym stylu, ale jako że jestem kibicem Starej Damy, nie dałbym złamanego grosza na transparent, gdzie byłby napis Inter, niezależnie od tego czy byłoby to "Forza Inter" czy "Inter ti odio".
Od ultrasów wali na kilometr hipokryzją. Zjedzcie mnie, ale taka jest smutna prawda.