: 29 lipca 2011, 15:58
Klich poleciał i dobrze, za długo siedział na swoim stołku. A nowy minister moim zdaniem nie powala na kolana. Spodziewałem się, że zostanie nim ktoś, kto zna temat od podszewki.
Profesjonalizm? Na "górze" wojskowej? Chyba Cię bóg opuścił...Antichrist pisze:Klich poleciał i dobrze, za długo siedział na swoim stołku. A nowy minister moim zdaniem nie powala na kolana. Spodziewałem się, że zostanie nim ktoś, kto zna temat od podszewki.
Już dawno.deszczowy pisze:Profesjonalizm? Na "górze" wojskowej? Chyba Cię bóg opuścił...Antichrist pisze:Klich poleciał i dobrze, za długo siedział na swoim stołku. A nowy minister moim zdaniem nie powala na kolana. Spodziewałem się, że zostanie nim ktoś, kto zna temat od podszewki.![]()
A do tego ukończył studia na Wydziale Wydziału Handlu Zagranicznego Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie. Idealny kandydat na ministra obrony.Nicolas pisze:Nowy minister- kandydat nie wąchał prochu, pracował w TVP, w radiu ... ludzie to nie minister radiofonii, ale Obrony Narodowej nosz ### -.-
W ramach tworzenia nowej sztucznej europejskiej tożsamości i hodowania swoistego nowego europejskiego Übermenscha orzełka mają zastąpić unijne gwiazdki, a potem pewnie miejsce "Mazurka Dąbrowskiego" zajmie "Oda do radości".Parlament Europejski chce zmusić reprezentantów krajów członkowskich, by na piersiach zamiast godła swojego kraju nosili emblemat UE. – To skandal! – oburzają się brytyjscy konserwatyści.
Na taki pomysł wpadł hiszpański europoseł, członek Europejskiej Partii Ludowej (PPE) Santiago Fisas Ayxela. Polityk opracował raport „Europejski wymiar sportu", w którym przekonuje, że najlepszym sposobem na promocję Unii Europejskiej są zawody sportowe, a w szczególności mecze piłkarskie. Według niego sportowcy powinni nosić na swych strojach flagę UE zamiast barw narodowych.
Unijna flaga powinna również powiewać na olimpiadach odbywających się w krajach należących do Wspólnoty. Powinna zastąpić flagi uczestniczących w zawodach krajów Unii. Komisja Kultury i Sportu PE już poparła pomysł Ayxeli. W przyszłym tygodniu raport będzie przedmiotem debaty na sesji plenarnej w Brukseli. Jeśli europosłowie go poprą, komisja będzie mogła opracować odpowiednią propozycję prawną.
Narzucenie takich przepisów jest możliwe, bo traktat lizboński dał KE możliwość wpływania na sport na Starym Kontynencie. Dzięki traktatowi Bruksela może „wspierać, koordynować i uzupełniać działania państw członkowskich w tej dziedzinie". Brytyjscy konserwatyści, którzy nie tylko kochają sport, ale również niezależność od eurokratów, są oburzeni.
– Co Unię obchodzi, co nasi sportowcy noszą na swoich strojach? Sport odgrywa szczególną rolę w Wielkiej Brytanii, a nasza piłkarska reprezentacja stanowi część naszej tożsamości narodowej. Unia nie będzie się promowała przy pomocy naszych sportowców i narzucała nam sztucznej europejskiej tożsamości – grzmiała europosłanka torysów Emma McClarkin.
Według niej jest „absolutnie nie do pomyślenia", by członkowie drużyn rugby czy krykieta, tradycyjnych sportów Wspólnoty Brytyjskiej, chodzili z flagą unijną na piersi. – To kompletne szaleństwo. Będziemy się temu stanowczo sprzeciwiać – zapowiedziała. Komisja Europejska broni jednak propozycji Ayxela. – Rozumiemy oczywiście, że sport odgrywa ważną rolę w tworzeniu poczucia narodowej przynależności. Właśnie dlatego uważamy, że przypomnienie o zjednoczonej Europie jest przy tej okazji tak ważne – podkreśliła unijna komisarz ds. kultury Androulla Vassiliou.
Źródło
Projekt trochę już chyba przebrzmiały i był już na forum poruszany. A poza tym to był tylko projekt, raport. Myślę, że nic więcej z tego nie będzie.Vimes pisze:Sprawa sprzed miesiąca, ale jak dotąd chyba nikt jej nie poruszył na forum, a dotyczy piłki nożnej i polityki:
W ramach tworzenia nowej sztucznej europejskiej tożsamości i hodowania swoistego nowego europejskiego Übermenscha orzełka mają zastąpić unijne gwiazdki, a potem pewnie miejsce "Mazurka Dąbrowskiego" zajmie "Oda do radości".Parlament Europejski chce zmusić reprezentantów krajów członkowskich, by na piersiach zamiast godła swojego kraju nosili emblemat UE. – To skandal! – oburzają się brytyjscy konserwatyści.
Na taki pomysł wpadł hiszpański europoseł, członek Europejskiej Partii Ludowej (PPE) Santiago Fisas Ayxela. Polityk opracował raport „Europejski wymiar sportu", w którym przekonuje, że najlepszym sposobem na promocję Unii Europejskiej są zawody sportowe, a w szczególności mecze piłkarskie. Według niego sportowcy powinni nosić na swych strojach flagę UE zamiast barw narodowych.
Unijna flaga powinna również powiewać na olimpiadach odbywających się w krajach należących do Wspólnoty. Powinna zastąpić flagi uczestniczących w zawodach krajów Unii. Komisja Kultury i Sportu PE już poparła pomysł Ayxeli. W przyszłym tygodniu raport będzie przedmiotem debaty na sesji plenarnej w Brukseli. Jeśli europosłowie go poprą, komisja będzie mogła opracować odpowiednią propozycję prawną.
Narzucenie takich przepisów jest możliwe, bo traktat lizboński dał KE możliwość wpływania na sport na Starym Kontynencie. Dzięki traktatowi Bruksela może „wspierać, koordynować i uzupełniać działania państw członkowskich w tej dziedzinie". Brytyjscy konserwatyści, którzy nie tylko kochają sport, ale również niezależność od eurokratów, są oburzeni.
– Co Unię obchodzi, co nasi sportowcy noszą na swoich strojach? Sport odgrywa szczególną rolę w Wielkiej Brytanii, a nasza piłkarska reprezentacja stanowi część naszej tożsamości narodowej. Unia nie będzie się promowała przy pomocy naszych sportowców i narzucała nam sztucznej europejskiej tożsamości – grzmiała europosłanka torysów Emma McClarkin.
Według niej jest „absolutnie nie do pomyślenia", by członkowie drużyn rugby czy krykieta, tradycyjnych sportów Wspólnoty Brytyjskiej, chodzili z flagą unijną na piersi. – To kompletne szaleństwo. Będziemy się temu stanowczo sprzeciwiać – zapowiedziała. Komisja Europejska broni jednak propozycji Ayxela. – Rozumiemy oczywiście, że sport odgrywa ważną rolę w tworzeniu poczucia narodowej przynależności. Właśnie dlatego uważamy, że przypomnienie o zjednoczonej Europie jest przy tej okazji tak ważne – podkreśliła unijna komisarz ds. kultury Androulla Vassiliou.
Źródło
Widać przegapiłem, ale w razie czego proponuję kompromisowe rozwiązanie. Polski orzełek w wersji europejskiej z gwiazdkami:deszczowy pisze:Projekt trochę już chyba przebrzmiały i był już na forum poruszany. A poza tym to był tylko projekt, raport. Myślę, że nic więcej z tego nie będzie.
To sęp chyba, nie orzeł?Vimes pisze:Widać przegapiłem, ale w razie czego proponuję kompromisowe rozwiązanie. Polski orzełek w wersji europejskiej z gwiazdkami:deszczowy pisze:Projekt trochę już chyba przebrzmiały i był już na forum poruszany. A poza tym to był tylko projekt, raport. Myślę, że nic więcej z tego nie będzie.
Myślę, że dobrze ilustruje kwestię polskiej niezależności w UE.
Powiedzmy, że to genetycznie zmodyfikowany orzeł.deszczowy pisze:To sęp chyba, nie orzeł?
Nie czytałem raportu, widziałem tylko urywki konferencji prasowej. W zasadzie oni nie powiedzieli chyba nic nowego. O tym, że lotnisko w Smoleńsku jest w fatalnym stanie było wiadomo od dawna, bo ostrzegali przed tym sami "Rosjanie: nie latajcie na Siewiernyj". Między innymi dlatego uważałem, że zamach był bardzo mało prawdopodobny, ale wobec takiego stanu rosyjskiego państwa jaki wyłania się ze źródeł ujawnionych przez Wikilekas: "Mafijna piramida Rosji" nie można go z góry wykluczyć. Możliwe, że do katastrofy przczynili się rosyjscy kontrolerzy, ale nie było to raczej celowe działanie z ich strony. O tym, że Rosjanie próbują coś ukryć świadczy fakt zniknięcia nagrania z wieży: "Klich: istniała taśma z wieży w Smoleńsku". Jednak fakt, że wysłano premiera, a potem prezydenta na lotnisko będące w fatalnym stanie technicznym, pomimo ostrzeżeń ze strony rosyjskiej wydaje się mi tutaj najbardziej kuriozalny.deszczowy pisze:Ej, Vimi, co sądzisz o raporcie Millera?
A minister Macierewicz nadal twierdzi, że "samolot został obezwładniony" i uległ katastrofie 128975629034 m nad ziemią.... Jezu, skąd się biorą takie popaprusy? :roll:Vimes pisze:Nie czytałem raportu, widziałem tylko urywki konferencji prasowej. W zasadzie oni nie powiedzieli chyba nic nowego. O tym, że lotnisko w Smoleńsku jest w fatalnym stanie było wiadomo od dawna, bo ostrzegali przed tym sami "Rosjanie: nie latajcie na Siewiernyj". Między innymi dlatego uważałem, że zamach był bardzo mało prawdopodobny, ale wobec takiego stanu rosyjskiego państwa jaki wyłania się ze źródeł ujawnionych przez Wikilekas: "Mafijna piramida Rosji" nie można go z góry wykluczyć. Możliwe, że do katastrofy przczynili się rosyjscy kontrolerzy, ale nie było to raczej celowe działanie z ich strony. O tym, że Rosjanie próbują coś ukryć świadczy fakt zniknięcia nagrania z wieży: "Klich: istniała taśma z wieży w Smoleńsku". Jednak fakt, że wysłano premiera, a potem prezydenta na lotnisko będące w fatalnym stanie technicznym, pomimo ostrzeżeń ze strony rosyjskiej wydaje się mi tutaj najbardziej kuriozalny.deszczowy pisze:Ej, Vimi, co sądzisz o raporcie Millera?
Dodam tylko, iż odniosłem wrażenie, że niektórzy poczuli się roczarowani, iż nie udało się udowodnić wersji z "Ląduj dziadu!".deszczowy pisze:Wina leżała po obu stronach, i to fakt bezsporny. Mam tylko nadzieję, że w Siłach Powietrznych polecą głowy.
A w czym ten nowy jest gorszy od Klicha?deszczowy pisze:Jeszcze jedno: myślałem, że nie może nam się zdarzyć gorszy ministerek, od Klicha. Jednak państwo polskie nadal potrafi rozwiać moje oczekiwania i nadzieje.
Mwaaahahhahahhaha, rozwaliłeś mnie :rotfl:Vimes pisze:Dodam tylko, iż odniosłem wrażenie, że niektórzy poczuli się roczarowani, iż nie udało się udowodnić wersji z "Ląduj dziadu!".deszczowy pisze:Wina leżała po obu stronach, i to fakt bezsporny. Mam tylko nadzieję, że w Siłach Powietrznych polecą głowy.
To jakaś pierdoła, wiceministrzyna od MSWiA. Wierzysz, że będzie dobrze wykonywał swoja robotę? Ja nie.Vimes pisze:A w czym ten nowy jest gorszy od Klicha?deszczowy pisze:Jeszcze jedno: myślałem, że nie może nam się zdarzyć gorszy ministerek, od Klicha. Jednak państwo polskie nadal potrafi rozwiać moje oczekiwania i nadzieje.
Mówię całkiem serio, np. dziennikarz, który przeprowadził ten wywiad w "Wyborczej" czuje się chyba bardzo rozczarowany.deszczowy pisze:Mwaaahahhahahhaha, rozwaliłeś mnie :rotfl:Vimes pisze:Dodam tylko, iż odniosłem wrażenie, że niektórzy poczuli się roczarowani, iż nie udało się udowodnić wersji z "Ląduj dziadu!".deszczowy pisze:Wina leżała po obu stronach, i to fakt bezsporny. Mam tylko nadzieję, że w Siłach Powietrznych polecą głowy.
Trudno, żeby był gorszy od byłego dziecka-kwiatu, hipisa i pacyfisty. Zresztą ja się niczego dobrego po Platformie nie spodziewam.deszczowy pisze:To jakaś pierdoła, wiceministrzyna od MSWiA. Wierzysz, że będzie dobrze wykonywał swoja robotę? Ja nie.Vimes pisze:A w czym ten nowy jest gorszy od Klicha?deszczowy pisze:Jeszcze jedno: myślałem, że nie może nam się zdarzyć gorszy ministerek, od Klicha. Jednak państwo polskie nadal potrafi rozwiać moje oczekiwania i nadzieje.
O to to..Nicolas pisze: PS - Głosując na "Kaczora" możemy się szykować na podbój Rosji, Litwy i innych wschodnich sąsiadów, a Tusk? Też źle! A niech to .. głosuję na czerwonych ... ;]