Strona 148 z 185

: 24 stycznia 2018, 16:40
autor: Shadow Marshall
Man Utd to inna liga jeśli chodzi o ilość pieniędzy. My poczyniliśmy ogromny skok do przodu w ciągu ostatnich 10 lat, ale Utd to w tym momencie chyba nr 1. Więc u nich nawet 100 mln funtów nie spowoduje katastrofy. Oni mogą wydawać taką kasę i wciąż będzie wszystko ok. U nas wszystko się musi zazębiać bo zwiększa się przychody, a zysk jest w sumie niezbyt wielki lub nawet go nie ma. Każdy wie jak to działa.
My wydajemy ostrożnie i z głową. Bayern to był i chyba nadal jest naszym wzorem.
Gdzieś ktoś kiedyś wrzucił jakiś link w którym koleś w artykule objaśniał, że nasze mercato czy ileś tam okienek to były finansowe majstersztyki i tego się trzymajmy choć fakt - bez większych wydatków trudno będzie utrzymać ten poziom i dotrzymać kroku czołówce stąd pewnie nasi wolą inwestować nieco większą kasę w młodzież wydając np 30 mln na kilku chłopaków niż 70 mln na jednego zawodnika z TOPu.
Bayern nie wydawał wiele a i tak każdy się z nimi liczy.

: 24 stycznia 2018, 16:58
autor: Effe
Dla mnie to jest słabość współczesnej piłki. Jeżeli takie marki jak Juve i Bayern zaczynają odstawać, to mamy City, United, PSG, Real, Barcę i... Chelsea? Nawet Liga Mistrzów w końcu się znudzi.

Mnie się w piłce podobało to, że obok hajsu liczyło się coś jeszcze, praca z młodymi, pasja, przywiązanie do "domowego" klubu (dla odmiany od lig w USA, gdzie przez system draftowy nie ma znaczenia gdzie się zawodnik wychowuje i uczy sportu). Teraz naprawdę frustrujące może być wychowywanie jakichś zawodników, bo jak się wybiją to z miejsca są kuszeni jakimiś fortunami przez garstkę wymienionych. To sposób na zarobek dla organizacji, ale czy to fajne dla kibiców? Irytuje mnie, że taki Kane od razu jak się wybija to jest łączony z Realem. Kurde! Toć pograj w tych Spursach, bądź ich legendą, doprowadź w końcu do mistrzostwa, może CL, niech ci postawią pomnik przed stadionem. Nie. Hajs. Real.

Możecie na to patrzeć jak na zwykłe zrzędzenie starego dziada, tylko zastanówmy się nad czymś innym - czy taka sytuacja jest korzystna dla piłki? Osobiście dziwię się, że ten sport wywołuje jeszcze takie emocje. Piłka w latach 90ych miała dla mnie dużo więcej uroku, bo dominacja gigantów nie była aż taka nachalna.

Generalnie Forza Juve i bijemy petrodolary ;) Finał Bayern - Juventus :ok:

: 24 stycznia 2018, 21:45
autor: kacek_
@Effe - popieram w 100%.

Pamiętam jak dzisiaj Wasz finał z Valencią. Dzisiaj coś takiego byłoby możliwe tylko w wypadku kupienia Nietoperzy przez turbanogłowych albo kolegów zza Wielkiego Muru.

To samo finał Porto-Monaco. Do dzisiaj mam koszulkę Deco z tamtego meczu.

Oprócz aspektu związanego z piłkarzami i ich przywiązaniem do klubów, które ich "wychowały", bardziej mnie przeraża zatracanie się tożsamości samych klubów, przynależności ich do danej społeczności (Socios) czy nawet rodziny (przykład Juve).

Fakt, że składa się na to wiele aspektów, mających również przełożenie na globalną gospodarkę (Chińczycy przejmują przecież nie tylko kluby sportowe w europie) ale jest to po prostu smutne i ta magia, gdy za łebka z wypiekami oglądało się każdy mecz LM teraz się ulatnia.

: 25 stycznia 2018, 08:49
autor: Maly
nie każdy mecz LM tylko każdy który leciał w TV, czyli jeden w tygodniu ;) do tego w LM z "naszego" dzieciństwa grali sami mistrzowie więc szlagierowy mecz był kilka razy w sezonie, teraz w fazie grupowej jest ich więcej... nie ma co porównywać i jednocześnie dziwić się dzieciom, że nie ciągnie ich tak jak nas do różnych klubów tylko prawie każdy jara się Realem i Barcą

a co do Kane to mówisz o zawodniku typu Totti - słaby klub, świetny zawodnik, takich było niewielu lub wcale już w latach 90tych także nie oczekuj cudów, wg mnie zrobi i tak wielki ukłon w ich kierunku jeśli nie odejdzie do krajowego rywala ;]

EDIT:
@down: o to właśnie mi chodziło

: 25 stycznia 2018, 15:15
autor: Effe
Maly pisze:do tego w LM z "naszego" dzieciństwa grali sami mistrzowie więc szlagierowy mecz był kilka razy w sezonie, teraz w fazie grupowej jest ich więcej...
Tak trochę filozoficznie - czy jeżeli szlagierowych meczów już w rozgrywkach grupowych jest parę na kolejkę, to czy to wciąż są szlagierowe mecze? :P Dla mnie nie, bo nie wywołują specjalnych emocji. Żeby się czymś jarać, to musi to być wyjątkowe, a tak to się po prostu przejada.

: 30 stycznia 2018, 16:35
autor: pablo1503
Nie wiem czy wielu z was śledzi piłkę poza Juventusem, ale City nabyło nowego obrońcę - Aymerica Laporte za, uwaga uwaga, 65mln. Stał się on drugim najdroższym obrońcą w historii, zaraz po Van Dijku. Kiedyś najdroższym zostawały jednostki wybitne, albo przynajmniej świetne, a tutaj? Chyba nigdy nie przyzwyczaję się do tego wzrostu cen.

Warto też dodać, że 4 z 5 najdroższych obrońców w historii nabył boski Pep Guardiola i to wszystkich będąc trenerem City, a przypominam, że ma za sobą dopiero jeden sezon w Anglii. Mendy i Walker w okolicach 50, Stones 50 i Laporte 65. :prochno:

: 30 stycznia 2018, 16:54
autor: Piotr Juvefan
pablo1503 pisze:Nie wiem czy wielu z was śledzi piłkę poza Juventusem, ale City nabyło nowego obrońcę - Aymerica Laporte za, uwaga uwaga, 65mln. Stał się on drugim najdroższym obrońcą w historii, zaraz po Van Dijku. Kiedyś najdroższym zostawały jednostki wybitne, albo przynajmniej świetne, a tutaj? Chyba nigdy nie przyzwyczaję się do tego wzrostu cen.

Warto też dodać, że 4 z 5 najdroższych obrońców w historii nabył boski Pep Guardiola i to wszystkich będąc trenerem City, a przypominam, że ma za sobą dopiero jeden sezon w Anglii. Mendy i Walker w okolicach 50, Stones 50 i Laporte 65. :prochno:
To sobie Bilbao sprezentowało niezły hajs..

: 30 stycznia 2018, 18:47
autor: joy
A do Bilbao powędruje Inigo Martinez za 32 mln. Całkiem nieźle Athletic to ogarnął.

: 01 lutego 2018, 12:33
autor: jackop
Najstarsi górale nie pamiętają takiego zimowego okienka transferowego.

Najlepsza 11stka:
https://images.performgroup.com/di/libr ... g23ph0.png

20 najdroższych:
http://www.goal.com/en/lists/coutinho-a ... 08jprk71b3

Bez klubu: Samir Nasri, Mirko Vucinic, Sulley Muntari, Antonio Nocerino, Mathieu Flamini, Alex Song, Jérémy Toulalan, Patrice Evra, Jan Kirchhoff, Gabriel Paletta, Joleon Lescott,

: 01 lutego 2018, 12:57
autor: del_aleksander
I w gronie 20 najdroższych transferów 13 razy po stronie kupującego mamy kluby z Wysp :|
3 x Hiszpania, 2x Niemcy, Francja, Chiny.

To jest finansowa przepaść, nie wiem co musiałoby się stać, żeby ta różnica zaczęła się zmniejszać.

: 01 lutego 2018, 15:02
autor: Effe
del_aleksander pisze: To jest finansowa przepaść, nie wiem co musiałoby się stać, żeby ta różnica zaczęła się zmniejszać.
Różnicę robi Anglia + PSG, Real i Barca. Już nie rób z Juve takich skromnych, Wasz niedawny rekord transferowy jest ponad 2x wyższy niż rekord transferowy Bayernu i 3x niż BVB :P

: 01 lutego 2018, 15:07
autor: del_aleksander
Effe pisze:
del_aleksander pisze: To jest finansowa przepaść, nie wiem co musiałoby się stać, żeby ta różnica zaczęła się zmniejszać.
Różnicę robi Anglia + PSG, Real i Barca. Już nie rób z Juve takich skromnych, Wasz niedawny rekord transferowy jest ponad 2x wyższy niż rekord transferowy Bayernu i 3x niż BVB :P
Gdzie robię z Juve skromnych? Rekord o którym piszesz szedł w parze z rekordem sprzedażowym. W tamte okienko o ile dobrze pamiętam mieliśmy bilans transferowy w granicach 30mln euro na minusie.
To są wydatki na poziomie aktualnego ligowego średniaka z Anglii i to robione zimą.

: 01 lutego 2018, 16:10
autor: Effe
Tak odczytałem Twoje słowa o przepaści, różnicy... ja bym się tymi wydatkami anglików nie przejmował. Wydają a w Europie regularny oklep. Im się to kalkuluje, bo liga jest medialna. Takie realia. Świata piłki i tak nie zawojują.

: 01 lutego 2018, 16:26
autor: jackop
Pozwolę się nie zgodzić. Prawdopodobnie jesteś w takim wieku, że pamiętasz 3 angielskie zespoły w półfinałach CL. Uważam, że dla ekip z PL znów nadchodzi przypływ, który w najbliższych 2-3 latach znów zaleje wylegujące się na plaży Real, Barce, Bayern i Juve. Jest też PSG, które zapewne zapewni sobie monopol na wygrywanie L1. O ile szejk się nie znudzi, mogą konsekwentnie wzmacniać kadrę mimo przeciętnego znaczenia ligi.

: 01 lutego 2018, 16:45
autor: Poulinho
jackop pisze:Pozwolę się nie zgodzić. Prawdopodobnie jesteś w takim wieku, że pamiętasz 3 angielskie zespoły w półfinałach CL. Uważam, że dla ekip z PL znów nadchodzi przypływ, który w najbliższych 2-3 latach znów zaleje wylegujące się na plaży Real, Barce, Bayern i Juve. Jest też PSG, które zapewne zapewni sobie monopol na wygrywanie L1. O ile szejk się nie znudzi, mogą konsekwentnie wzmacniać kadrę mimo przeciętnego znaczenia ligi.
Nowy przypływ dla PL?

Dla City, które po odejściu Guardioli za sezon znów będzie frajerem Europy?

Dla United, które jest co prawda drugie w lidze, ale gra taką piłkę, że Juventus wygląda przy nich przepięknie?

Dla Liverpoolu, który w 15 min popełnia więcej błędów w obronie niż Benevento przez cały sezon?

Dla Tottenhamu, który za 2 lata będzie bez Eriksena, Allego i Kane'a?

Dla Arsenalu? - tutaj z grzeczności pominę.

Przecież ligę angielską kolejny raz z rzędu wygra zespół, którego trenerem jest gość który ma choć minimalne pojęcie o taktyce, bo pozostałe zespoły są niczym bokser amator (przywalić i schować się za gardą, może się uda - ale nie udaje się nigdy).

PSG w zeszłym roku pokazało jak jest mocne, zarówno we Francji jak i w LM ;) odejdzie Cavani, Neymar, Di Maria, kupią kolejnych bolców za 50 mln, którymi będzie dowodził Mbappe i skończą jak zwykle.

Z niecierpliwością czekam na ćwierćfinały LM, bo jak zwykle o tej porze roku pożegnamy (przynajmniej do lipca/sierpnia) złudzenia kibiców PL.

Angielska piłka jest może ciekawa, ba zapewne najciekawsza z lig TOP5, ale żaden zespół angielski nie jest na poziomie Barcelony, Realu, Bayernu czy Juve.