Strona 146 z 459
: 18 stycznia 2006, 15:15
autor: Apollo_83
Zizou gracz klasy światowej. Polubiłem go albo inaczej doceniłem gdy zaczał grać w Juve. Nawet jak odszedł do Realu sledzę jego losy. Szkoda, że kończy karierę ale lepsze to niż miałby grać po niżej swoich umiejętności bądź siąść na ławce. Jest coraz starszy a granie w pomocy kosztuje go wiele sił. Poza tym strzelił swojego pierwszego hattricka

zdobył MŚ, ME, LM coż można chcieć więcej ?? a ta bramka z Realem to była "cud malina" to jego złożenie do strzału ehhh rozmażyłem się. Zidane jeden z lepszych pomocników na świecie.
: 18 stycznia 2006, 16:02
autor: farmer16
nielepiej byłoby dla niego pojechac do Kataru i zarobic troche forsy ?
Zidane i tak ma już dużo forsy więc wydaje mi się, że nie przeniósłby się tam. Chyba, że dostał by naprawdę bardzo kuszącą ofertę to może
będzie z nim tak samo jak z Małyszem .Malysz kiedys byl najlepszy na swiecie 3 razy z rzędu zdobyl Kryształową Kule a teraz nie moze sie zmieścic w pierwszej 20
Tym co teraz napisałeś naprawdę mnie ośmieszyłeś. Zapytam się coś ciebie. Myślisz, że Adam Małysz będzie skakał tak jak 3 lata temu do 2012 roku??. jak tak myślisz to jesteś naprawdę w wielkim błędzie. Dla każdego czas się skończył i powoli także przyszedł czas na Zidana
zdobył MŚ, ME, LM
Do tych troefów możemy jeszcze zaliczyć Mistrzostwo Hiszpanii w 2003 roku

: 18 stycznia 2006, 16:53
autor: bociu
bartekoo2 pisze:
Jeśli Zidane teraz nie skonczy z grą w pilke nożną będzie z nim tak samo jak z Małyszem :? .Malysz kiedys byl najlepszy na swiecie 3 razy z rzędu zdobyl Kryształową Kule a teraz nie moze sie zmieścic w pierwszej 20 :?
Co ty czlowieku za przeproszeniem pieprzysz? Kim jest dla Ciebie Małysz? Przedmiotem do pokladania w nim nadziei i frustracji? Zastanow sie troche i wymien wspolczesnego polskiego sportowca, ktory tyle zrobil dla polskiego sportu co Małysz. Troche szacunku dla niego...
Po drugie sugerujesz, ze Zidane powinien jak najszybciej zakonczyc kariere. I znow mieszasz w to Małysza. Co w/g Ciebie powinien zrobic Małysz po wygraniu trzech Kryształowych Kul? Skonczyc kariere? Idac Twoim tokiem myslenia nie powinnismy sie rodzic, bo mozemy miec problemy.
Zidane to pilkarz genialny (w tym wypadku chyba mozna uzyc tego slowa). Wspanialy technik. Widac bylo, ze gra w pilke sprawiala mu i chyba nadal sprawia, choc coraz mniejsza, radosc. Pamietam jego wolne, rulety, wspaniale zwody i przyjecia pilek. Wszystko kiedys sie konczy...
Przepraszam za maly offtopic.
: 18 stycznia 2006, 18:00
autor: kosiorekk
Odejście mojego największego idola, mojego największego mistrza, piłkarza, którego mógłbym ogladac w akcji całymi dniami.
Zidane - geniusz pod każdym względem, według mnie najlepszy piłkarz w przeciągu ostatnich 10 lat.
Odejście Zinedine'a wiąże się z końcem pewnej ery dla Francuzów, wielki wódz, największa gwiazda - czy Francuska piłka może w ogóle istnieć bez Zizou? Reprezentacja Francji jest moja ulubioną, której kibicuję z całego serca na każdym kroku. Kiedy w 1998 roku Zidane poprowadził 'Tricolores' do Mistrzostwa szalałem z radości, tak samo było dwa lata później na boiskach w Belgii i Holandi. Dzięki Temu Geniuszowi przezyłem w swoim zyciu wiele wspaniałych chwil, za które Mu serdecznie dziękuję.
Zizou - w moim sercu pozostaniesz na zawsze jako najwspanialszy z najwspanialszych, jako wielki mistrz oraz idol. Dziękuję za wszystko!
: 18 stycznia 2006, 18:05
autor: kubinho 10
No Zizou to był i jest piłkarz genialny ale moim zdaniem dobrze robi kończąc karierę. Zdaje mi się że nie czuje się już na siłach i coraz bardziej sie męczy a chce odejść w wielkim stylu i musimy to uszanować.
I tak bardzo się zdziwiłem że wrócił do reprezentacji Francji bo byłem pewien że rozstał sie z nia na dobre a tu prosze.
Radidam pisze:Dziwie sie ze Zidane ma 33 lub 34 lata konczy kariere nielepiej byłoby dla niego pojechac do Kataru i zarobic troche forsy ?
Myślę żę on w ogole chce odpocząć od piłki bo jeżeli chciałby jeszcze coś zarobić na pewno by tak zrobił. Dla niego ważniejsza jest piłka nożna niż pieniądze i chce żeby zapamiętano go jako wielkiego piłkarza Real i Juve a nie jakiejś katarskiej drużyny.
Żegnaj Zizou, dziękujemy Ci za to co zrobiłeś dla nas i Futbolu.
: 18 stycznia 2006, 18:27
autor: T-Bar
ehh Zizu to był piłkarz, teraz wszyscy sie podniecają jak gra Ronaldinho ale to Zidane zapoczątkował ten "nowy" futbol kiedyś Borek powiedział piękne zdanie "Zidane w ruchu to wygląda jak by niemiał wiązadeł w kolanach"(czy jakoś tak te zdanie brzmiało). Napewno my kibice Juve zapamiętamy go z występów w biało-czarnej koszulce kiedy to czarował kibiców na delle alpi swoimi ruletami. Będzie to smutny dzień dla futbolu kiedy Zizu powie "dość" skończy sie pewna epoka, pewien rodział :roll: Poprostu odejdzie geniusz Bóg futbolu w pełnym tego słowa znaczeniu

: 18 stycznia 2006, 18:48
autor: white_wolv
Zinedine Zidane..
Nazwisko ktore zna nawet 3letnia dziewczynka w piaskownicy.Genialny pilkarz i niesamowity profesjonalista.
Jego geniusz eksplodowal wlasnie w Juventusie.To tutaj rozpoczela sie jego era.Sprowadzony z ligi francuskiej po kilku sezonach spedzonych w Turynie odszedl za rekordowa wowczas sume do Realu.Stara Dama sprowadzila w jego miejsce Nedveda a za pieniadze uzyskane ze sprzedazy Zizou do ekipy Bianconerich dolaczyli takze Thuram i Buffon.Z perspektywy czasy nie stracilismy na tej tranzakcji zamieniajac jednego geniusza na 3 fantastycznych pilkarzy(co do ktorych slowo geniusz tez pasuje).
Musze przyznac ze mimo mojej wielkiej niecheci do Realu nigdy nie czulem antypati do Zizou.Z przyjemnoscia patrzylem na jego fantastyczne podania,zwody i strzaly.Zawsze darzylem go ogromnym szacunkiem.
Pamietam jak lezka zakrecila mi sie w oku gdy strzelil On bramke na Stadio Della Alpi w polfinalowym meczu z Realem w sezonie 2002/2003(choc z drugiej strony ta bramka wprowadzila spora nerwowosc).
Co do decyzji o zakonczeniu kariery..
Uwazam ze to najwyzszy czas.Niedawno mialem okazje ogladac Grande Derby..Patrzac na zagrania Zizou mozna bylo odniesc wrazenie ze to jego cien biega po boisku.Zmeczona twarz,brak kondycji..zal bylo patrzec na to co prezentuje..
GRAZIE GRANDE ZIZOU!!
: 18 stycznia 2006, 19:10
autor: Pagi
mJaUcViEej pisze: Trochę mi szkoda, że odszedł do Realu, w którym wiele nie zdobył oprócz pieniędzy, ale wielu zawodników na jego miejscu postąpiłoby podobnie...

nie no rzeczywiście nic nie zdobył... oprócz np. Pucharu Ligi Mistrzów notabene w finale strzelając piękną bramkę z woleja.....
Swoją drogą to rzeczywiście szkoda że odszedł, ale pzynajmniej potrafi oddejść z godnością, a nie ggrać byle tylko siano kosić...
: 28 lutego 2006, 05:28
autor: herr_braun
Perez złożył dymisję!
Prezydent Realu Madryt złożył dymisję!
Dzisiaj zostało zwołane nadzwyczajne zebranie zarządu Realu Madryt. Spekulowało się, że na owym spotkaniu będzie toczyła się dyskusja na temat przyszłości drużyny, a szczególnie Ronaldo, a także o tym, czy López Caro pozostanie na stanowisku trenera.
Nikt chyba nie przypuszczał, że chodzi o coś zupełnie innego, a mianowicie o odejście Florentino Pereza! Jak twierdzi serwis internetowy dziennika "Marca" prezydent Realu złożył dymisję z pełnionej funkcji i swoją decyzję przedstawił zarządowi podczas tego właśnie posiedzenia, które dosłownie przed chwilą zostało zakończone.
Informację tę potwierdziła już oficjalna strona "Królewskich", tak więc nie ma mowy o żadnej dziennikarskiej kaczce. Tymczasowym prezydentem Realu zostanie Fernando Martín Álvarez. Do kiedy? Tego na razie nie wiadomo, ale przypuszczalnie do czasu rozpisania nowych wyborów.
http://www.sport.wp.pl/kat,1750,wid,820 ... caid=11296
Jak dla mnie ogromne zaskoczenie, ale jeśli oficjalna strona potwierdza to to chyba fakt... Ciekawe jak będzie się zachowywał następca. Czy skończy z image'em galacticos i zbuduje naprawde silną drużynę czy podobnie jak poprzednik populistycznymi hasłami( obietnice ściągnięcia Figo:/) zrobi zlepek rozkapryszonych gwiazd. Zobaczymy...
: 28 lutego 2006, 11:53
autor: juveman7
Jak Real co chwilę będzie zmieniał trenera to nic z nich nie będzie.
: 28 lutego 2006, 12:14
autor: bagg
juveman7 pisze:Jak Real co chwilę będzie zmieniał trenera to nic z nich nie będzie.
A co to ma do dymisji Perez'a?
On budował zespół tak jak lubi. Pełno gwaizd, ogromne pieniądze, były też i ogromne sukcesy. Niestety Na dłuższą metę nie wypaliło. Sprzedaż Makelele, pożegnanie się z Del Bosque to tylko niektóre z czynników dzisiejszych niepowodzeń Realu. Ale Królewscy to zawsze Królewscy

Klub z historią i tradycją. Tego im nikt nie zabierze. Nie mam pojęcia kto zostanie kolejnym prezesem. Ale myślę, że jak kibice znów dadzą się zaślepić hasłami typu 'kupię Wam Gerrard'a, Adriano i Ibre' to nie widzę losu Los Glacticos w jasnych barwach.
: 28 lutego 2006, 12:31
autor: Venomik
Zobaczymy. Dla mnie Perez jest potwierdzeniem tezy, że "pieniądze w sporcei nie grają"

Zastanawiam się teraz czy będzie on pełnił jakąś rolę w klubie. Tego, że znakomicie dbał o sprawy finansowe - nikt nie zaprzeczy. Jeśli teraz nikt nie będzie ściągał gwiazd do ataku czy też znikną zupełnie nietrafione transfery do obrony - znów mogą być na szczycie.
Ale do tego jeszcze trochędrogi jest. Teraz liczy się zatrudnienie dobrego trenera.
Zdaję sobie sprawę, że bez gwiazdeczek Real już nie będzie zarabiał tyle co wtedy, ale nadal może być firmą liczącą się w Europie - nie jak teraz, rozbici na własnym stadionie przez drużynę, która przegrywa z ligowymi średniakami.
: 28 lutego 2006, 13:26
autor: Jasiek-x
Wg mnie to dobrze dla realu, że odszedł, bo te pieniądze nieźle mu namieszały w glowie... kto zostanie powołany na jego stanowisko? - trudne pytanie, chociaż ja typowałbym m. in. Sacchiego, który już tam pracuje. Lecz powinien być to ktoś z rozsądkiem, a nie byle gościu potrafią rozrzucać kasę na wszystkie strony. Ale z drugiej strony, gdy był Perez to real nie stanowił zagrożenia a teraz może sie to zmienić... Z "niecierpliwością" czekam na rozstrzygnięcie tej sprawy :twisted:
: 28 lutego 2006, 16:32
autor: Mr Cezary
Dobrze dla Realu, ale niedobrze dla nas. Teraz być może w Realu zacznie się coś zmieniać na lepsze. Jak posprzedają te swoje wielkie gwiazdy, to znowu będą mieli kolektyw i kto wie, czy ich gra nie będzie dużo lepsza niż w tej chwili.
: 28 lutego 2006, 17:05
autor: Negri
Jeśli chodzi o dymisję Pereza to chce się powiedzieć ,, w końcu musiało tak się stać" Właściwie to chyba chodzi o to, żeby pokazać, że klub ,,coś'' robi, bez względu na to czy to jest dobre dla drużyny, czy nie. W tym wypadku, po słabej grze w LM i porażce z Arsenalem na własnym stadionie rozgoryczenie Soicos w Madrycie osiągnęło bardzo wysoki poziom. Najprawdopodobniej zaczęły pojawiać się głosy krytykujące Pereza, co uznaję za rzecz zupełnie normalną, bo takie głosy pojawiają się w każdym klubie, który tonie. Wtedy spotkała ich porażka z RCD Mallorką i to przelało czarę goryczy w Mardyckim klubie.Szczerze przyznam, że Realu nie darzę sympatią, jednak przykro się robi widząc na własne oczy upadek potęgi, jaką jeszcze 3-4 lata temu Perez wraz z Del Bosque wybudowali na półwyspie Iberyjskim. :roll: Właśnie ta porażka spowodowała złożenie dymisji przez Pereza, szczerze mówiąc jest to ogromne zaskoczenie, nie tylko dla Madridistów i piłkarzy, myślę, że mało kto przewidywał taki rozwój której to już próby ratowania Realu.
Niektórzy się cieszą z tego powodu, jego polityka transferowa przechodziła ewolucję przez te 6 lat. Na początku stawiał na kolektyw (a może Del Bosque mówił mu, kogo ma kupować) Stworzył bardzo dobrą, grającą ładną piłkę drużynę, można nawet powiedzieć wizytówkę futbolu europejskiego. Jednak powodem złamania potęgi Realu był.... Juventus!!! Tak własnie tak, w LM 2002/2003, w półfinale przegraliśmy na Santiago Bernabeu 2:1 aby w rewanżu pokonać ich 3:1 (chyba każdy to pamięta) Pamiętam koniec sezonu dla Realu - zdobycie Mistrzostwa Hiszpanii, gdy Del Bosque zdejmował Zidane'a, Hierro i Carlosa, a publiczność fundowała każdemu z nich owację na stojąco. Wtedy nikt nie przeczuwał rewolucji, która nadeszła. Good bye Del Bosque, good bye Hierro pisały Angielskie gazety. Żeby było tego mało, jedno z podstawowych ogniw Madryckiego Realu Makelele nie przedłużył kontraktu i odszedł. Na miejsce Del Bosqe przyszedł Carlos Queiroz, który za długo miejsca w Madrycie nie zagrzał, ta drużyna była już w rozpadzie. W międzyczasie przyszedł Beckham, który naprawdę tylko przyczynił się do gwiazdorstwa wszystkich Madridistów. Potem to już tylko tonący okręt, nie pomogli ani Camacho, ani Owen ani Gravesen, nie pomoże też Cicinho. Jednak w tunelu pojawia się jasne światełko dla Realu. Czy będzie to przełom?? Wątpie. Najpierw Real musiałby zrobić rewolucję kadrową, pozbyć się wszystkich gwiazdeczek, potem dopiero myśleć o grze i zwycięstwach.