: 06 lipca 2014, 18:15
Zajrzałem, pogrzebałem, poczytałem i beka z Romy bo delikatnie mówiąc to... szału ni ma 

No poki co raczej ich poczynania nie wskazuja na to zeby chcieli powazniej wlaczyc sie do walki o mistrzostwo... No ale mercato jescze troche potrwa...Myzarel pisze:Zajrzałem, pogrzebałem, poczytałem i beka z Romy bo delikatnie mówiąc to... szału ni ma
Wystarczy poczytać komentarze kibiców Romy :lol:Myzarel pisze:Zajrzałem, pogrzebałem, poczytałem i beka z Romy bo delikatnie mówiąc to... szału ni ma
Mecz na remis, nawet delikatnie w drugiej połowie dla Romy a United 3-0.Paweljuve2006 pisze:Roma dostaje łomot od czerwonych diabłów ( 3:0 do połówki). W pierwszym składzie między innymi Iturbe, a w bramce Skorupski.
W tamtym roku amerykański turniej wyszedł Nam bokiem, a potem jak było to każdy wie. Trochę mnie martwią te długie podróże.. Zamiast się przygotowywać to 2 dni spędzą w samolotach.. A przeciwnicy też z tyłka..AdiJuve pisze:Mecz na remis, nawet delikatnie w drugiej połowie dla Romy a United 3-0.Paweljuve2006 pisze:Roma dostaje łomot od czerwonych diabłów ( 3:0 do połówki). W pierwszym składzie między innymi Iturbe, a w bramce Skorupski.
Trzeba też zauważyć,że oba kluby na innym etapie przygotowań. Dobrze,że Juve jedzie do Azji i Australii, nie wyobrażam sobie gry obecnym składem z kimkolwiek an tym amerykańskim turnieju:)
Gol Pjanicia miły dla okaPaweljuve2006 pisze:W tamtym roku amerykański turniej wyszedł Nam bokiem, a potem jak było to każdy wie. Trochę mnie martwią te długie podróże.. Zamiast się przygotowywać to 2 dni spędzą w samolotach.. A przeciwnicy też z tyłka..AdiJuve pisze:Mecz na remis, nawet delikatnie w drugiej połowie dla Romy a United 3-0.Paweljuve2006 pisze:Roma dostaje łomot od czerwonych diabłów ( 3:0 do połówki). W pierwszym składzie między innymi Iturbe, a w bramce Skorupski.
Trzeba też zauważyć,że oba kluby na innym etapie przygotowań. Dobrze,że Juve jedzie do Azji i Australii, nie wyobrażam sobie gry obecnym składem z kimkolwiek an tym amerykańskim turnieju:)
W Azji na pewno, dobrze,ze nie do USA, Amerykanie mają swoje NBA,NHL,NFL, piłka im nie w głowie:)Osgiliath pisze:Gol Pjanicia miły dla okaPaweljuve2006 pisze:W tamtym roku amerykański turniej wyszedł Nam bokiem, a potem jak było to każdy wie. Trochę mnie martwią te długie podróże.. Zamiast się przygotowywać to 2 dni spędzą w samolotach.. A przeciwnicy też z tyłka..AdiJuve pisze: Mecz na remis, nawet delikatnie w drugiej połowie dla Romy a United 3-0.
Trzeba też zauważyć,że oba kluby na innym etapie przygotowań. Dobrze,że Juve jedzie do Azji i Australii, nie wyobrażam sobie gry obecnym składem z kimkolwiek an tym amerykańskim turnieju:)W drugiej połówce Roma sie zmobilizowała widać.
---
Racja, nawet dziadek Arsene narzekał, że taki sposób przygotowań jest z tyłka. Jedno z jego niewielu narzekań, które ma sens. Zamiast przygotowywać się jak należy to trzeba poświęcić czas na syfiaste latanie po to by zagrać z jakimś no-name'em... Rozumiem marketing i w ogóle, no ale... ciekawe swoją droga, czy coś wyjdziemy na + jeśli chodzi o hajs z tych podróży
Lepiej się nie wypowiadaj na tematy o których nie masz pojęciaAdiJuve pisze:dobrze,ze nie do USA, Amerykanie mają swoje NBA,NHL,NFL, piłka im nie w głowie:)
Właśnie, że Amerykanie zaczynają mieć bzika na punkcie piłki nożnej, a w szczególności Premiership. Nawet jest kanał BBC Premiership, a ilość pubów dla kibiców także rośnie. Ostatnio oglądałem ciekawy dokument na ten temat.AdiJuve pisze:dobrze,ze nie do USA, Amerykanie mają swoje NBA,NHL,NFL, piłka im nie w głowie:)