JuvePoland

A niech już ten Conte przyjdzie, dosyć mam tego co widzę w tym sezonie.
Conte wygrał PL więc aż tak słaby nie jest. W Juve może się czuć znacznie lepiej niż zagranicą a to też ważne w trenerce. Tu niby jego dom, choć raz już go olał. Mam mieszane uczucia ale tkwienie przy Allegrim niczego nie zmieni.

binio pisze: tkwienie przy Allegrim niczego nie zmieni.

Amen.

Z tym, że Conte zmieni tylko kwestię przygotowania fizycznego a w Europie z nim będziemy popychadłem jak kiedyś, bijącym się z Szachtarem o wyjście z grupy.

A teraz Juventus to nie popychadło? Chyba nawet gorzej bo sami się podkładają w większości przypadków.
Conte+Pirlo spoko opcja. Każdy, powtarzam każdy, byle nie Toskański Dyzma.

co wy za demagogię siejecie? jaka była wtedy kadra Juve a jaka jest teraz? z którego koszyka byliśmy losowani? z CFC wyszedł z grupy czy nie? kogo pokonał w grupie by twierdzić, że w tym sezonie nie gralibyśmy nawet w 1/4?

piszecie takie durnoty, że się czytać nie daje, Klopp zły bo nigdy nie wygrał LM ale już Allegri dobry (tzn jeszcze niedawno był) mimo, że też nigdy LM nie wygrał

ktokolwiek przyjdzie będzie lepszy niż Allegri mówię wam, chociaż trzeba go było wywalić 3 sezony temu a co najmniej dwa, gdy mieliśmy jeszcze mocną defensywę a nie te zgliszcza, nowy trener przecież będzie musiał uczyć wszystkiego od zera te nasze gwiazdy, prostą grę z klepki trzeba będzie z nimi ćwiczyć bo teraz nie potrafią 3 razy podać z pierwszej piłki, jak biegać, jak się ustawiać, wychodzić na pozycję podawać prostopadłe, dlatego nowy trener powinien przyjść już dziś, każdy trening jest na wagę złota... to nie będzie samograj jak po Conte tylko orka od zera

Maly pisze:co wy za demagogię siejecie? jaka była wtedy kadra Juve a jaka jest teraz? z którego koszyka byliśmy losowani? z CFC wyszedł z grupy czy nie? kogo pokonał w grupie by twierdzić, że w tym sezonie nie gralibyśmy nawet w 1/4?

Nie przetłumaczysz.
Przecież raz z grupy nie wyszedł, on nie umie, nie bedziemy już nigdy wychodzić z grupy aaa 1111!11oneoneone!!!!11111 ( niektórzy po reakcjach widząc to chyba by samobójstwa popełniali z tej rozpaczy, bo przyszedłby koles któremu zawdzięczamy w dużej mierze odbudowę klubu.... )
I nie ważne, że np na Euro z totalnie przeciętną drużyną jakoś wyszedł z grupy, potrafił pokonać belgów i hiszpanów i grał z niemcami jak równy z równym. Liczy się tylko to jedno potknięcie ( też nie do końca z jego winy, raczej z powodu nieudolności w ataku, bo sytuacje zawsze były ).

fazzi pisze:

Maly pisze:co wy za demagogię siejecie? jaka była wtedy kadra Juve a jaka jest teraz? z którego koszyka byliśmy losowani? z CFC wyszedł z grupy czy nie? kogo pokonał w grupie by twierdzić, że w tym sezonie nie gralibyśmy nawet w 1/4?

Nie przetłumaczysz.
Przecież raz z grupy nie wyszedł, on nie umie, nie bedziemy już nigdy wychodzić z grupy aaa 1111!11oneoneone!!!!11111 ( niektórzy po reakcjach widząc to chyba by samobójstwa popełniali z tej rozpaczy, bo przyszedłby koles któremu zawdzięczamy w dużej mierze odbudowę klubu.... )
I nie ważne, że np na Euro z totalnie przeciętną drużyną jakoś wyszedł z grupy, potrafił pokonać belgów i hiszpanów i grał z niemcami jak równy z równym. Liczy się tylko to jedno potknięcie ( też nie do końca z jego winy, raczej z powodu nieudolności w ataku, bo sytuacje zawsze były ).

A jaką miał kadrę Allegri w sezonie 14/15? Z którego koszyka byliśmy losowani? Porównywanie Conte z Allegrim jest jak udowadnianie wyższości Bożego narodzenia nad Wielkanocą. Obaj zrobili bardzo dużo dla tego klubu i obaj są w gronie najlepszych w tym fachu.

Jednak różnią się od siebie stylem. Z resztą każdy trener w świecie piłki ma swój styl, który go identyfikuje. Ja rozumiem że komuś się może nie podobać dany styl ale umniejszanie umiejętności komuś kto osiągną tak dużo na tak wysokim poziomie jest czystą ignorancją.

Cóż takiego osiągnął wyjątkowego Allegri? Pytam bo nie wiem.

jurson09 pisze:A jaką miał kadrę Allegri w sezonie 14/15? Z którego koszyka byliśmy losowani? Porównywanie Conte z Allegrim jest jak udowadnianie wyższości Bożego narodzenia nad Wielkanocą. Obaj zrobili bardzo dużo dla tego klubu i obaj są w gronie najlepszych w tym fachu.

Jednak różnią się od siebie stylem. Z resztą każdy trener w świecie piłki ma swój styl, który go identyfikuje. Ja rozumiem że komuś się może nie podobać dany styl ale umniejszanie umiejętności komuś kto osiągną tak dużo na tak wysokim poziomie jest czystą ignorancją.

Co do porównywania obydwu trenerów:
Niektórzy piszą o samograju Conte, który przejął Allegri gdy chcą umniejszyć umiejętności Allegriego. Inni (może ci sami?) gdy chcą bronić Maxa piszą, że ten jednak doszedł do finału LM ze składem Conte czego ten drugi nie zrobił. Jednak wszyscy pomijają istotnych zawodników których posiadał Allegri w składzie względem Conte, tj: Evra (za słabego Peluso) i Morata (za wypalonego Vucinicia)- stanowiący wtedy ważne ogniwa zespołu oraz Pereyra i Sturaro (w miejsce beznadziejnego Isli) a także szybki Coman (za mini Giovinco), którzy wprowadzili trochę świeżości do grupy.

Conte nie miał szansy (sam się jej pozbawił) rozwinąć skrzydeł z Juve. Wzmocnił kadłub, wyprowadził statek z mielizny, lecz gdy zaczął rozwijać żagle, te okazały się zbyt słabe i nie sprostały silnym wiatrom na otwartym morzu. Allegri wypłynął na otwarte morze odrestaurowanym statkiem...i zatonął.

Allegri miał na pewno lepsza kadrę. Evra, Morata, Coman, Pereyra czy Sturaro dzisiaj brzmią jak żart ale wtedy byli na wagę złota. Do tego nie miał na krajowym podwórku Romy rozgrywającej genialny sezon. A po takiej samej padace w grupie LM nie musiał grać decydującego meczu na wyjeździe na zaoranym błocie przeciwko drużynie z Drogba.

Zresztą o czym my mówimy. Allegri miał w Milanie zespół mistrzów i gwiazd a Conte budowal od nowa na bazie odrzuconego przez Maxa Pirlo. Boisko wszystko wyjaśniło, wódz kontra tchórz.

W Europie Allegri nic nie znaczy.

hellspawn pisze:

jurson09 pisze:A jaką miał kadrę Allegri w sezonie 14/15? Z którego koszyka byliśmy losowani? Porównywanie Conte z Allegrim jest jak udowadnianie wyższości Bożego narodzenia nad Wielkanocą. Obaj zrobili bardzo dużo dla tego klubu i obaj są w gronie najlepszych w tym fachu.

Jednak różnią się od siebie stylem. Z resztą każdy trener w świecie piłki ma swój styl, który go identyfikuje. Ja rozumiem że komuś się może nie podobać dany styl ale umniejszanie umiejętności komuś kto osiągną tak dużo na tak wysokim poziomie jest czystą ignorancją.

Co do porównywania obydwu trenerów:
Niektórzy piszą o samograju Conte, który przejął Allegri gdy chcą umniejszyć umiejętności Allegriego. Inni (może ci sami?) gdy chcą bronić Maxa piszą, że ten jednak doszedł do finału LM ze składem Conte czego ten drugi nie zrobił. Jednak wszyscy pomijają istotnych zawodników których posiadał Allegri w składzie względem Conte, tj: Evra (za słabego Peluso) i Morata (za wypalonego Vucinicia)- stanowiący wtedy ważne ogniwa zespołu oraz Pereyra i Sturaro (w miejsce beznadziejnego Isli) a także szybki Coman (za mini Giovinco), którzy wprowadzili trochę świeżości do grupy.

Conte nie miał szansy (sam się jej pozbawił) rozwinąć skrzydeł z Juve. Wzmocnił kadłub, wyprowadził statek z mielizny, lecz gdy zaczął rozwijać żagle, te okazały się zbyt słabe i nie sprostały silnym wiatrom na otwartym morzu. Allegri wypłynął na otwarte morze odrestaurowanym statkiem...i zatonął.

Owszem Allegri dostał wzmocnienia. Tyle, że Conte odchodząc wiedział doskonale kogo chcemy kupić i uznał że to za mało na zwojowanie Europy. Do tego Coman i Sturaro zagrali mniej minut niż Asamoah więc ich rola była marginalna.

Conte wzmocnił kadłub, Allegri dojściem do finału postawił żagiel. Obecna pozycja Juventusu to tak naprawdę sumą działań obu Panów. Dlatego napisałem że to jest jak rozmowa o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.

Ehem pisze:W Europie Allegri nic nie znaczy.

Mało tego. Juve w Europie nic nie znaczy. Skoro taki Ajax, zespół gówniarzy przyjeżdża na rewanż do Turynu jak po swoje i tylko żałuje, że nie strzelił nam więcej bramek to o czym my dyskutujemy?
"Juve ma historię, tradycję, styl, klasę, to drużyna mistrzów, mają mentalność zwycięzców, szanujemy ich" bla, bla, bla, pierdu, pierdu...
Tak naprawdę każdy wie, że mamy kompleks europejskich pucharów i w najważniejszych momentach pękamy. Wystarczy tylko trochę przycisnąć i gracze Juve na czele z trenerem mają obesrane majty. Ta opinia rozchodzi się po szatniach jak bąk po kapuście z grzybami.

jurson09 pisze:Owszem Allegri dostał wzmocnienia. Tyle, że Conte odchodząc wiedział doskonale kogo chcemy kupić i uznał że to za mało na zwojowanie Europy. Do tego Coman i Sturaro zagrali mniej minut niż Asamoah więc ich rola była marginalna.

Pamiętasz interwencję Sturaro z Realem? Czasami niewiele trzeba aby zrobić dużo.
Nie będę bronił Conte za jego odejście, bo to było po prostu jak się okazało nieprzemyślane z jego strony. Można jedynie na jego obronę napisać, że być może po trzech Scudetti z rzędu chciał mieć skład na już a nie obiecanki na przyszłe lata. Nie wiem, może go zarząd trochę zwodził. W sumie przez trzy lata orał czym mógł więc mógł mieć dość.

Ehem pisze:W Europie Allegri nic nie znaczy.

Fakt ale Conte jest już w tej kwestii zerem.

Niektórzy mówią o tym, że odbudował klub. No i odbudował, chwała mu za to a teraz niech sobie buduje gdzie indziej. Zwiał z fochem ? Projekt się nie liczył tylko budżet, nie ? Teraz podobno budżet się nie liczy tylko projekt he he. Poza tym miał udział w jakimś tam ustawianiu meczów, poddał się karze a Juve powinno się od takich odcinać.

To jak wyjaśnić fakt, że im dalej od czasów Conte to zespół gra coraz gorzej mimo że mamy lepszych piłkarzy?

Asamoah & Peluso vs Sandro & Spinazolla

Lichtsteiner & Isla vs Cancelo & Cuadrado

Vucinić & Giovinco vs Ronaldo & Dybala

Conte miał 2 szanse podbicia LM z Juve.

Allegri właśnie zmarnował piątą próbę,w tym drugą po żenującym Cardiff.Ile jeszcze ?

Czas na zmianę.Ten skład zasługuje na nowego trenera.