"problem" z Juveticiem byłby taki, że Conte teoretycznie zmuszony zostałby do zmiany na 4-3-3. Antonio w końcu dostał wieżę, której tak długo szukał, więc Llorente będzie pewniakiem do pierwszego składu, zaś nie wierzę, że siedziałby ktoś z dwójki Jovetic-Tevez. Z drugiej strony ciężko będzie sprzedać Mitrę i Quaglię.
- w 4-3-3 mielibyśmy 4 obrońców - Kielon, Bonnuci, Barzagli, Ogbonna, gdzie dwóch musiałoby siedzieć na ławeczce.
- plusem na pewno byłby Lichy, który w czteroosobowej obronie był naszym najlepszym zawodnikiem.
- 3-5-2 zwojowało Serie A i sprawiło spore kłopoty w LM, moim zdaniem Juventus w tej formacji był naprawdę niesamowity. Duże posiadanie piłki, sporo zawodników w środkowej części boiska, brakowało tylko napastnika, który potrafiłby pograć z pomocnikami/zrobić coś sam.
- kolejnym faktem jest, że ostatnie lata i zmienianie ustawienia pod zawodnika nie wychodziły nam dobrze, nawet ostatnio pod Pogbę graliśmy piach, bo Markiz był niesamowicie marnowany, jako cofnięty "napastnik".
Ps. Jovetic miał już wczoraj być Citizensem a tu nic?

współczuje mu jak zostanie w Violi, chociaż wtedy za rok przyjdzie do nas za darmo, ale atmosferę przez rok będzie miał jak Llorente;x
Ps2. Gdzieś czytałem, że Igła był na testach w Arsenalu, ale ich nie ukończył przez astmę
