JuvePoland

A co on mógł dać temu klubowi po Cardiff? Juventus Agnellego chce za wszelką cenę upokarzać rywali w Serie A, LM to takie jak się udo to się udo. Być może Pan Prezydent zmieni zdanie, ale wszędzie trąbią, że Toskański Dyzma zostaje. To strzał w pysk jak degradacja do Serie B.

Momblano twierdzi, że Max spotka się z Andreą. Szanse, że zostanie to 50%.

[nie mogę się dokopać do tematu o nowym trenerze. Albo go nie widzę, albo to efekt ostatnich problemów ze stroną?]

Ale co Momblano plecie, skoro Max mówił, że gadali o przyszłości dwa dni temu?

mrozzi pisze:Ale co Momblano plecie, skoro Max mówił, że gadali o przyszłości dwa dni temu?

Juventus jest notowany na giełdzie, dlatego Agnelli i Allegri nie mogą po porażce powiedzieć że się rozstają z końcem sezonu, bo nasze akcje poleciałyby na pysk. Według mnie jeszcze nie ma żadnych decyzji. Najlepiej by było gdyby ustalili do końca kwietnia swoje stanowiska, by mieć czas na szukanie nowego szkoleniowca lub na kompletowanie nowej kadry.

Akcje i tak poleciały na pysk. Dwa, że mógł powiedzieć, że na decyzję przyjdzie czas po sezonie, a wypowiedział się jednoznacznie.

mrozzi pisze:Akcje i tak poleciały na pysk. Dwa, że mógł powiedzieć, że na decyzję przyjdzie czas po sezonie, a wypowiedział się jednoznacznie.

Wygląda to trochę jak uspokajanie sytuacji, teraz zacznie się okres kontrolowanego wypuszczania w świat informacji o potencjalnych kandydatach.

Juventus to nie jest druzyna, ktora zwalnia trenera w trakcie trwania sezonu ligowego. Nie spodziewalbym sie zadnego komunikatu tego typu, zwlaszcza przed ewentualna decyzja kto mialby byc nastepca Maxa. To nie tylko jest zly sygnal, ale rowniez utrudnia negocjacje.

Moim zdaniem, rozstaniemy sie z Allegrim po sezonie. Wypowiedz Agnelliego w mojej opinii potwierdza tylko i wylacznie to, ze nie dogadalismy sie jeszcze z nikim innym.

jakku1 pisze:ze nie dogadalismy sie jeszcze z nikim innym.

Ok, mogliśmy liczyć, że przejdziemy Ajax, ale pryzmat tego sezonu nakazywałby nam już dawno szukać opcji zamiennych. Dobrze, że jest jeszcze względnie wcześnie, aby ten temat ogarnąć, choć i tak nie ma co czekać, bo nowy trener musiałby na pełnej wejść w okres przygotowawczy z zespołem.

Gorzej, że znalezienie kogoś sensownego na rynku graniczy z cudem.

To on jeszcze tutaj?
Liczyłem, że na przerwie, gdy odpale internety będzie info o zwolnieniu. na dymisję on jest za cienki w uszach.
Akcje polecą?
Oj, podejrzewam że już poleciały. Dosyć robienia z tego klubu pośmiewiska.

mrozzi pisze:Gorzej, że znalezienie kogoś sensownego na rynku graniczy z cudem.

Oczywiście. Klopp nie ruszy się z Live, bo tam buduje zespół wg swej wizji i nie przerwie tego. Podobnie Pep z City.

Jedynym nie-włochem, który byłby możliwy do wyciągnięcia to DD. Zna klub, realia, imo nie byłby zły. Co prawda ma reprezentację samograja, długo nie był w klubowej piłce, ale innych opcji nie widzę, które dawałyby coś na plus.

Pewnie też dlatego takie hasła ze strony Agnellego, o pozostaniu Maxa nas jeszcze sezon, ale sorry - nie po takim czymś, nie z brakiem perspektywy, że będzie lepiej.

Z Włochów faktycznie jeszcze myślałem o DiFrancesco. Facet poległ w Romie, ale trudno grać z klubem, z którego zrobiono supermarket ściągając w zamian jakieś krzaki.

Allegri też poległ w Milanie po wyprzedażach, także tego DiFra nie ma co skreślać go od razu. Gdyby ich nie wydymali to spokojnie mieliby finał w zeszłym roku.
Pep mógł się już znudzić w City.

Ergo, możliwości są. Idąc tym tokiem, prócz DD, jest kilka opcji, wokół których przynajmniej moglibyśmy się zakręcić. No i Pep nie wygrał jeszcze ligi włoskiej, to też mógłby być motywator.

Pozostaje liczyć, że nasi umiejętnie to przeprowadzą. Nie biorę pod uwagę opcji, że Max zostanie na kolejny rok.

Powiało optymizmem ale mam złe przeczucia. jakku ma rację, Juve nie zwalnia trenerów w ten sposób. Obowiązkiem Agnellego jest znaleźć kogoś sensownego ale wiadomo, że trzeba będzie posmarować. Canowi, Raioli, Mendesowi mogli to i Pepowi mogą. Z włoskich opcji mógłby być Gasperini i piszę to całkiem poważnie ale mam dosyć Włochów.

Osgiliath pisze:Momblano twierdzi, że Max spotka się z Andreą. Szanse, że zostanie to 50%.

Genialne i wiele wnoszące do dyskusji info. Coś jak: "Jutro będzie padać, lub nie". Ten Momblano to jednak gość.

Po kolejnym fatalnym meczu znowu dyskusja nie czy? a kim? tu zastąpić Maxa, a on i tak zostanie :-)