Re: Matthijs de Ligt
: 21 lipca 2022, 13:36
No super ten DL, @Rozgrzany napomknął tylko, że już bramkę strzelił ale o tej wspaniałej asyście zapomniało mu się
W sumie opisał to czego się spodziewałem - nie widział u nas perspektyw na szybkie dołączenie do powiedzmy TOP 6 w Europie + rozwój i styl gry (Allegri).woe pisze: ↑20 lipca 2022, 15:13Matiasz udzielił niedawno wywiadu Szwabom. Całość jest bardzo mdła i mało interesująca, dlatego zacytuję tylko te kawałki, które są chociaż trochę ciekawe.
Trzy lata temu było dużo rozmów z Bayernem i innymi klubami. Skończyło się na tym, że poszedłem do Juventusu i jestem wdzięczny, że zrobiłem ten krok w tamtym momencie.
Ale od tamtej pory miały miejsce powtarzające się rozmowy między Mino i Hasanem, który ciągle o mnie pytał. W ten sposób zawsze istniała relacja między Bayernem a mną.
O stylu Bayernu: To prawda, że orientacja Juve jest bardziej defensywna. Styl ofensywny Bayernu zdecydowanie mi odpowiada i był właściwie powodem mojej decyzji o przeprowadzce do Monachium. Bayern gra zorientowaną do przodu piłkę nożną z ekstremalnym naciskiem. To pasuje do moich mocnych stron.
Julian Nagelsmann jest także trenerem, który udowodnił, że umie dobrze rozwijać młodych piłkarzy. Nadal postrzegam siebie jako młodego gracza, który chce się doskonalić. Piłka nożna jest na pierwszym miejscu w mojej decyzji.
O byciu liderem: Zawsze trudno jest mówić o sobie jako o liderze. Coś takiego rozwija się w zespole i na boisku. W Ajaksie ówczesny trener powiedział mi, że jestem dobrym wzorem do naśladowania i kimś, kto uosabia klub.
Mi osobiście jest szkoda, że odchodzi. Z całej naszej wesołej ferajny był jedynym zawodnikiem, którego chciałbym za wszelką cenę zatrzymać. Miałem nadzieję, że będzie filarem naszej obrony na kolejne 10+ lat. Może nawet nowym kapitanem. Potencjał był i jest wielki. Teraz w München zweryfikują jak duży rozstrzał jest między rzeczywistością a obietnicą.
No nie do końca bo tutaj Inter faktycznie był wstanie dać tego młodzika definitywnie a chłopaka wyceniali na blisko 10 mln, czyli realnie dawali prawie 40 mln gotówka + gracz i 5 bonusów zaś Juventus nieco przebił te ofertę dajac 41 + 8 bonusów. Ogólnie ta oferta jest wyższa o kilka mln względem tej Interu. Zaś Barca wtedy juz mocno wybuli na De Jonga i kolejne 85 na kolejnego gracza Ajaxu to były mrzonki. Tak jeszcze Raiola zgarnął kilkanaście baniek, pewnie ogólny koszt był bliski 100 bankom. No dokładnie gdyby była licytacji to pewnie kwota 80+ by była a tak jeden klub, jeden chętny + podejście Juve do transferów wychodzących i mamy co mamy.dimebag11 pisze: ↑21 lipca 2022, 15:07@AdiJuve
Analogicznie my "daliśmy się podpuścić" z ceną Bremera wchodząc w szyki Interowi i wdając się z nimi w licytację. Na początku Mediolańczycy mieli ponoć zapłacić za niego 30 mln € + 5 mln bonusów oraz wypożyczyć tego młodziana. Z De Ligtem nasz problem z uzyskaniem większych pieniędzy polegał też na tym, że Chelsea nie chciała się bić o niego z Bayernem, a sam Holender nie preferował przenosin do Premier League, bo wtedy Bayern musiałby rzeczywiście przebić ofertę Londyńczyków i nawet przepłacić.
Na razie trudno nawet ocenić, czy jeszcze kogoś sprowadzimy do środka, tym bardziej trudno było liczyć, że zrobimy dwa drogie transfery na tę pozycję.dimebag11 pisze: ↑21 lipca 2022, 14:50Powiem szczerze, że gdyby ze sprzedaży De Ligta udało się nam sfinansować zakup Bremera za powiedzmy 35 baniek i Pau Torresa za około 50 mln €, a jednocześnie prawie bez dokładania pokryć pensje obu tych zawodników z tego co zarabiał Holender, to takie coś byłoby majstersztykiem. Teraz według mnie jest tylko nieźle.
Ja bym na to patrzył trochę szerzej niż tylko przez pryzmat Allegriego. Kiedy de Ligt przyszedł, Maxa akurat zastąpił Sarri. Były próby zmiany stylu, nieudane. Rok później wjeżdża świeżo upieczony maturzysta Pirlo, który próbuje przelać wizję z papieru na boisko. Bardzo szybko się gubi, zaczyna się miotać, szukać innych rozwiązań, z reguły ze średnim skutkiem. Na trzeci sezon wraca Allegri. I tu rzeczywiście - murarka, cierpienie i calma, do tego sporo punktów w plecy i wyraźne odstawanie od czołówki. Co roku kadra w przebudowie, wysyłanie piłkarzy na trybuny, rewolucje, nowi dyrektorzy, nowe strategie.Tony Montana pisze: ↑21 lipca 2022, 15:34W sumie opisał to czego się spodziewałem - nie widział u nas perspektyw na szybkie dołączenie do powiedzmy TOP 6 w Europie + rozwój i styl gry (Allegri).
Wycena tego łebka na 7 czy 10mln. to tylko widzimisie Interu. Nie wiem ile ten mlody moze byc realnie wart. Z reszta, kazdy pilkarz jest wart tyle, ile zaplaci za niego nabywca. Wg transfermarkt Casadei jest wart 1 milion ojro, tak ze mozna tez powiedziec, ze Mediolan oferowal 30 podstawy + 5 bonusow + 1 mln. w piłkarzu.
Prawda też jest taka, że De Ligt grał w pierwszym składzie tylko dzięki kontuzjom Chielliniego i Bonnuciego.. gdyby obaj byli zdrowi i gotowi na 40 meczów w sezonie to Holender przesiedziałby sezon na ławce. Jestem ciekawy czy De Ligt wygra rywalizację z Upamecano i HernandezemB@rt pisze: ↑21 lipca 2022, 17:16Na razie trudno nawet ocenić, czy jeszcze kogoś sprowadzimy do środka, tym bardziej trudno było liczyć, że zrobimy dwa drogie transfery na tę pozycję.dimebag11 pisze: ↑21 lipca 2022, 14:50Powiem szczerze, że gdyby ze sprzedaży De Ligta udało się nam sfinansować zakup Bremera za powiedzmy 35 baniek i Pau Torresa za około 50 mln €, a jednocześnie prawie bez dokładania pokryć pensje obu tych zawodników z tego co zarabiał Holender, to takie coś byłoby majstersztykiem. Teraz według mnie jest tylko nieźle.
Ja bym na to patrzył trochę szerzej niż tylko przez pryzmat Allegriego. Kiedy de Ligt przyszedł, Maxa akurat zastąpił Sarri. Były próby zmiany stylu, nieudane. Rok później wjeżdża świeżo upieczony maturzysta Pirlo, który próbuje przelać wizję z papieru na boisko. Bardzo szybko się gubi, zaczyna się miotać, szukać innych rozwiązań, z reguły ze średnim skutkiem. Na trzeci sezon wraca Allegri. I tu rzeczywiście - murarka, cierpienie i calma, do tego sporo punktów w plecy i wyraźne odstawanie od czołówki. Co roku kadra w przebudowie, wysyłanie piłkarzy na trybuny, rewolucje, nowi dyrektorzy, nowe strategie.Tony Montana pisze: ↑21 lipca 2022, 15:34W sumie opisał to czego się spodziewałem - nie widział u nas perspektyw na szybkie dołączenie do powiedzmy TOP 6 w Europie + rozwój i styl gry (Allegri).
Podsumowując, dla każdego z ambicjami trzy ostatnie lata w Juventusie mogły wydać się mało zachęcającym prognostykiem na przyszłość. Może to i nie przypadek, że de Ligt uparł się na transfer do najbardziej uporządkowanego klubu na świecie. Paradoksalnie, odszedł w momencie, kiedy u nas pojawia się w końcu namiastka jakiejś stabilizacji, ale do tej pory miał prawo stracić cierpliwość.
Inna rzecz, że tę jego wypowiedź na temat stylu można uznać trochę za wymówkę. Poszedł do Bayernu, który rzeczywiście gra inną piłkę niż Juventus, ale przychodził tutaj na niesamowitym hypie, a po trzech latach wielu wytyka mu tu babole i grę w siatkówkę we własnym polu karnym. Więc może też wcale się jakoś super w tych Włoszech nie odnalazł.