JuvePoland

Conte chyba nie poszaleje w LM bo ma do wyboru Barcelone , PSG lub Besiktas.

Sorek21 pisze:Conte chyba nie poszaleje w LM bo ma do wyboru Barcelone , PSG lub Besiktas.

Czyli pewnie Turcy.

Besiktas do nas, w ostateczności LFC

Jesli mamy zagrac z Angielska druzyna to najlepiej uniknac The Citizen bo w tym sezonie zagraja znacznie lepiej w Premiership jak i w LM.

Wojtek pisze:Besiktas do nas

Ja poproszę Liverpool lub United :* Swoją drogą wyjście z drugiego miejsca wcale nie okazało się złym rozwiązaniem (będąc przed losowaniem par). Trzech największych faworytów omijamy już na start - Real, Bayern, Barcelona.

Sorek21 pisze:Conte chyba nie poszaleje w LM bo ma do wyboru Barcelone , PSG lub Besiktas.

a mnie się wydaje, że to dla nich dobrzy przeciwnicy - CFC lubi grać z kontry a i PSG i Barca im na to pozwolą, powiedziałbym nawet że świetnie sobie wykombinowali tą porażkę z Romą bo unikają Realu, nas i Bayernu a tu mogliby mieć cięższe dla siebie przeprawy

ps. United? nie wiem jak można ich chcieć... kompletnie by nam nie leżeli, byłby dwumecz na 0-0 i karne, dla mnie to chyba najgorszy przeciwnik z 1 koszyka

Sorek21 pisze:Conte chyba nie poszaleje w LM bo ma do wyboru Barcelone , PSG lub Besiktas.

Należy też wskazać, że historia poniekąd zatoczyła koło, bo drugie miejsce Chelsea zapewnił między innymi Morata, marnując 100% sytuację w końcówce. Brawa należą się też Willianowi, który zepsuł równie dobrą okazję

Maly pisze:

Sorek21 pisze:Conte chyba nie poszaleje w LM bo ma do wyboru Barcelone , PSG lub Besiktas.

a mnie się wydaje, że to dla nich dobrzy przeciwnicy - CFC lubi grać z kontry a i PSG i Barca im na to pozwolą, powiedziałbym nawet że świetnie sobie wykombinowali tą porażkę z Romą bo unikają Realu, nas i Bayernu a tu mogliby mieć cięższe dla siebie przeprawy

Trzeba chyba mieć coś z głową, żeby przeciwstawiać Cahilla, Christensena i Azpilicuetę, Neymarowi, Mbappe i Cavaniemu czy Messiemu i Suarezowi
Tak samo ciekawe jest stwierdzenie, że Chelsea sobie "wykombinowała" porażkę z Romą, bo byli w tym meczu po prostu tragiczni i zasłużenie przegrali. Twierdzisz, że się podłożyli? Ciekawe

nie wiem ale w kontekście losowania wyszli na tej porażce na plus jeśli założymy jak napisałem, że PSG i Barca leżą im lepiej niż Juve, Real czy Bayern a do tego wyeliminowali nią Atletico... ale to tylko takie dywagacje ;]

a w obronie gra kolektyw, pamiętasz o tym smarując po Bonuccim pamiętaj i tutaj

Maly pisze:nie wiem ale w kontekście losowania wyszli na tej porażce na plus jeśli założymy jak napisałem, że PSG i Barca leżą im lepiej niż Juve, Real czy Bayern a do tego wyeliminowali nią Atletico... ale to tylko takie dywagacje ;]

a w obronie gra kolektyw, pamiętasz o tym smarując po Bonuccim pamiętaj i tutaj

Tylko jak wyszli z drugiego miejsca, to pierwszy mecz będą grali u siebie (o ile się nie mylę), więc Twoja teoria trochę kuleje, bo chyba nie myślisz, że PSG czy Barceloną rzucą się na Chelsea w Londynie, mając w perspektywie rewanż przed własną publicznością. Valverde z Emerym to nie są jacyś topowi trenerzy, ale mają na tyle oleju w głowie, żeby nie wystawiać się na ciosy w wyjazdowym spotkaniu.

rok temu Barca rzuciła się i na nas i na PSG to raz, dwa to 0-0 jest dobrym wynikiem w kontekście rewanżu, w ogóle ten mityczny drugi mecz u siebie to taka trochę naciągana teoria, jeśli statystyki mówią o wyższości rewanżu na swoim stadionie to tylko przez rozstawienie przed losowaniem a nie bo to coś daje... daje tyle, że w teorii masz szanse jak przegrasz 2-0 bo swój stadion a jak przegrasz na swoim 2-0 to już mentalna dupa

PSG poproszę. Tak dla przetestowania mitycznej pełnej kontroli.

Graliśmy już z Bayernem Vidala, więc jako alternatywa dla Francuzów pasuje mi też MU z Pogba.

Maly pisze:rok temu Barca rzuciła się i na nas i na PSG to raz, dwa to 0-0 jest dobrym wynikiem w kontekście rewanżu, w ogóle ten mityczny drugi mecz u siebie to taka trochę naciągana teoria, jeśli statystyki mówią o wyższości rewanżu na swoim stadionie to tylko przez rozstawienie przed losowaniem a nie bo to coś daje... daje tyle, że w teorii masz szanse jak przegrasz 2-0 bo swój stadion a jak przegrasz na swoim 2-0 to już mentalna dupa

Moim zdaniem Barcelona Valverde jest dużo bardziej wyrachowana niż zespół Enrique.
Może i jest, ale jako kibic Juventusu powinieneś doskonale wiedzieć, że granie na 0:0 lubi się skończyć nieciekawie dla zespołu, którego zadowala taki rezultat
W moim przekonaniu rewanż u siebie daje jakiś komfort psychiczny, że jakby źle nie poszło w pierwszym meczu, to jeszcze wszystko można naprawić na swoim stadionie, a przykłady Barcelony z poprzedniego sezonu czy Deportivo sprzed lat tylko takie myślenie umacniają.

Ze względu na styl gry nie chciałbym trafic na United. Należy przypuszczać, ze to bylby koszmarny dwumecz do oglądania i nerwowka do 180-210 minuty.
Podoba mi się gra Besiktasu. Widzialem ich kilka meczow. Widze tu potencjal na czarnego konia tej edycji, może i na miare Monaco 2017. Maja pasje, zaangażowanie i nawet trochę techniki.
PSG i City przewartościowane jak co sezon. Ludzie chyba nigdy się nie naucza. przyjdzie pierwszy poważny przeciwnik i będzie kompromitacja jak zawsze.
Najslabiej wyglądają Liverpool, Tottenham. Tu jeśli faktycznie mamy być w formie i mierzyc w kolejny final powinno być lekkie latwe i przyjemne 4:0 w dwumeczu.

Manchester United i PSG to najgorsze możliwe opcje, fakt. Ja sądzę że trafimy na coś pośredniego - ani losowanie marzeń, ani koszmarów. Co nie zmienia faktu że jeśli myślimy - o co najmniej finale CL - nie możemy bać się ŻADNEJ drużyny.

Boicie się 0:0 w obu meczach z United bardziej niż starcia z PSG czy City? :co?: