pablo1503 pisze:Ktoś pisze, że Asamoah nie ma przyśpieszenia... :doh:
Ja nie wiem w czym leży problem. Kadrę mamy dobrą, a nawet bardzo dobrą. Nikt mi nie wmówi, że Atletico ma lepszą pakę od Nas
Gotti, nadal czekam na te 20 klubów.
Nie? Wolalbym takiego jednego Diego Coste niz 3 naszych napadziorow - Oswalda, Llorente i NAWET Carlitosa. Courtois juz w tym momencie jest ciut lepszy od wysluzonego Buffona, a potencjal ma by bronic jak Gigi w jego najlepszym okresie, i byc top 3 na swiecie. Suarez na dana chwile JEST lepszym rozgrywajacym niz Pirlo, przynajmniej nie traci tak wiele pilek. Arda Turan zjada zarowno Pepe jak i Giovinco na sniadanie. Gabi i Koke to mega talenciaki - powiedzmy, ze tu jest z nami po rowno, bo mamy Vidala (ktory niestety ostatnio gra kaszanke) i Pogbe. Srodek obrony na papierze mamy mocniejszy, ale tylko na papierze.
Reasumujac: Atletico ma mocniejszy i MLODSZY sklad
Gotti pisze: Gotti, nadal czekam na te 20 klubów.
Na szybko z pamięci na dzień dzisiejszy.
Barcelona, Real, Atletico,
Athletic, Arsenal, Chelsea, Liverpool, Everton,
United, Bayern, Borussia, PSG,
Monaco,
Porto, Benfica,
Zenit,
Szachtar,
Bayer, City. Od tych klubów w dwumeczu w Europie byśmy zapewne dostali. Można tu jeszcze dodać mistrza Turcji i kilka innych zespołów i wyjdzie, że jesteśmy gdzie na 30 miejscu w Europie, a potencjał obecnie mamy spokojnie na pierwszą 10.
pogrubilem co wieksze kwiatki.
Athletic ? Po czym wnioskujesz? Po nierownej grze ? Po ich finale 2 lata temu w LE? Po Ikerze Muniainie i dlugo, dlugo nic?
Monaco - dajmy im najpierw zagrac w LM, bo czuje, ze podziela los City, i dostana oklep w pierwszym, a moze i w drugim sezonie odpadajac w grupie. Kogoz oni takiego rewelacyjnego maja poza Jamesem i Moutinho, a takze Falcao, ktory przyznaje, jest swietny, ale po tak ciezkiej kontuzji nie wiadomo czy bedzie gral tak dobrze jak gra ? Berbatov? Sergio Romero? Staruchy Abidal i Carvalho? Plażo, proszę.
United - w tej chwili ani skladem, ani trenerem z nami nie wygrywaja - sorry. Van Persie i Rooney sa dla nich w tym momencie czym dla nas Tevez i Vidal - mozgami. Z ta roznica, ze maja ich oni 2, a my przynajmniej mozemy sie pochwalic zelazna obrona, a nie rozsypujacym sie Ferdinandem, Jonesem, Evrą. NO, ALE POWIEDZMY ze tu jeszcze bym mogl to przyjac.
Zenit i Szachtar - to byly i beda kolosy na glinianych nogach, i nawet transfery po 100 mln jakichs Brazoli nie zrobia z nich druzyn wyskakujacych ponad 1/8 LM. Rzekłem.
Porto - sorry, ale nie wiem czy sie orientujesz, ale notuja najbardziej katastrofalny sezon od wielu lat. Ta sama Benfika - ktora mimo wszystko, cisnelismy w tym meczu jak kloca na kiblu po sowitej imprezie - rozjechala ich grajac w 10 3:1 w pucharze portugalii grajac 2 skladem. Zajeli 3 miejsce w lidze za Sportingiem, ktory bazuje na wychowankach, i ktorego sklad jest warty na papierze tyle, ile ich 2 zawodnikow. No i Juve nie skompromitowalo sie dostajac 4:1 od Sevilli.
Bayer - najwiekszy kwiatek ze wszystkich - kogoz oni tam maja ciekawego poza Kiesslingiem i Sonem ? Naprawde myslisz, ze druzyna ktora balansuje na krawedzi 4 i 5 miejsca w Bundes, pokonalaby nas? Druzyna bez doswiadczenia w LM ? Dostajaca notorycznie w czape w LE ?
Z Borussia i Evertonem, tez bym sie klocil, ale mimo wszystko zostawiam bez pogrubienia, bo Ever ma genialnego trenera (Simeone z premier league) i faktycznie, mogliby nas pojechac, a Borussia mimo slabszego tego sezonu, nadal jest mocna.
LukaszJuve pisze:Mecz zdecydowanie pod nasze dyktando, ale co z tego... Smutny wieczór..
co do klubów mogących w dwumeczu pokonać Juve, to ja z pamięci wymienię.
Barcelona, Atletico, Real, PSG, Monaco, Bayern, Borussia, Szachtar, Benfica, Porto, Arsenal, Man City, United, Tottenham, Everton, Liverpool, Chelsea.. w dodatku nie byłbym pewien meczy z innymi klubami typu Athletic Bilbao, Valencia, Sevilla, Bayer Leverkusen, Schalke itd...
MOGĄCYCH. Móc, to nas czlowieku mogl nawet pokonac Lech Poznan. Tu nie chodzi o male wtopy, tylko o regularnosc. A tylko kilka z tych zespolow zbiloby Juventus na obecna chwile, z cala reszta mielibysmy wyrownane boje, a niektore - imo jak Valencie czy Seville nie posiadajace obrony - zmietlibysmy taktycznie.
( Po przeczytaniu tego steku bzdur o 762 druzynach pokonujacych Juve, spodnie sympatycznego Mudzyna cale w urynie )