JuvePoland

mateelv pisze:Skąd ty tyle o mnie wiesz, hmm... analatorze? Tak łatwo sprowokować takie dziecinki jak ty.
Naucz się trochę pokory, bo kiedyś możesz mieć nieciekawą sytuację jak wypalisz "polaczku" przy kimś, kto nie ma dystansu do świata. :naughty:

Jaki ty "cfany" jesteś, a właściwie taki "mondro" głupi. I te przemyślenia życiowe, szacun

Najgłupsze, że wyglądało to tak, jakby Conte ten mecz olał. No sorry, ale jeżeli w pierwszym składzie wychodzi Peluso, a potem, pomimo niezłej gry, zostaje zmieniony przez De Ceglie, do tego Gio za Quagliarellę, to ja się pytam, czy nam w ogóle na zwycięstwie zależało? W publicznych wypowiedziach Conte może czarować, że Kuczer to profesjonalista i takie tam pierdoły, ale po prostu NIE DA SIĘ wierzyć, że ten chłopak wniesie coś pozytywnego do gry drużyny.

Najgorsza jest pewność siebie kibiców Juve. No normalnie aż rzygnąć idzie.
Czy wy się kiedyś nauczycie pokory i szacunku do rywala?

Przed meczem tacy pewni siebie, po meczu jeden wielki lament. Wstyd panowie - Wstyd. A jak już czytam posty typu - o Real jestem spokojny to mi się nóż w kieszeni otwiera.
Rok temu było to samo z Bayernem, nic się nie nauczyliście.
Mi kibicowi Juve wstyd za was!!!!

Może zaczniemy ogórkiem Juve nazywać ? podstawy są i to ogromne.

Makaron3 pisze:Najgorsza jest pewność siebie kibiców Juve. No normalnie aż rzygnąć idzie.
Czy wy się kiedyś nauczycie pokory i szacunku do rywala?

Przed meczem tacy pewni siebie, po meczu jeden wielki lament. Wstyd panowie - Wstyd. A jak już czytam posty typu - o Real jestem spokojny to mi się nóż w kieszeni otwiera.
Rok temu było to samo z Bayernem, nic się nie nauczyliście.
Mi kibicowi Juve wstyd za was!!!!

Może zaczniemy ogórkiem Juve nazywać ? podstawy są i to ogromne.

Że co chłopie :shock: ?! Weźże się zastanów co Ty piszesz. Graliśmy z miszczem Danii, który musi dostać się co roku do LM przez kwalifikacje. Drużyna duńska jakoś nie zaznaczyła się finałem czy triumfem w tych rozgrywkach. My jesteśmy mistrzem Włoch, jesteśmy uznaną marką to chyba mamy prawo wymagać pokonania rywala jak ten. A co się dziwisz, że o Real są spokojni? Dziś po prostu piłkarze i trener olali mentalnie ten mecz. Powiedz mi kto przed meczem z Bayernem się spinał, że ich rozwalimy 50:0? O Real są spokojni, bo doskonale wiemy, że należycie się zmotywujemy na ten mecz i powalczymy. A co mają wypowiedzi forumowiczów do gry na boisku? Bo ja myślałem, że to piłkarze grają, a nie userzy JP. Albo to marna prowokacja z Twojej strony albo weź się ogarnij i nie podnoś i tak już podwyższonego ciśnienia wszystkim po meczu.

Molek big fun juve pisze: Ostatnio czytałem wypowiedź De Laurentisa o Mazzarim , gdzie stwierdził , że to jeden z najlepszych fachowców ale tylko na włoskim podwórku (na ile tak szczerze myślał, a na ile tylko żal mu tyłek ściskał... nie wiem)...momentalnie pomyślałem wtedy o naszym treneiro.

Pisałem już to dawno, za co - jak zwykle - zostałem sprowadzony do poziomu szamba, że Conte wielkim trenerem nie jest. On wciąż pracuje na swoją renomę bo poza Juve (posadę dostał, nie ukrywajmy, nieco po "znajomości") nie miał okazji wziąć udziału w wielkiej piłce (co innego jako zawodnik, tutaj mój wielki szacun).

Ja nie uważam go za złego trenera. Jest najlepszym trenerem Juve od czasów Capello, pytanie czy jest na tyle dobry by wprowadzić nas do europejskiego topu?

Hm, a może inaczej...nie wiem czy Antoś - nie wiem czy jakikolwiek trener - jest dostatecznie dobry by wprowadzić TEN (mam na myśli skład drużyny) Juventus do europejskiego topu...

Makaron3 pisze:
Może zaczniemy ogórkiem Juve nazywać ? podstawy są i to ogromne.

Może Ty nazwiesz Juve ogórkiem wielki kibicu, bo nikt o prócz Ciebie nie ma zamiaru Juve tak nazywać ,mecz nie wyszedł ,zdarza się,żyje się dalej

Makaron3 pisze:Najgorsza jest pewność siebie kibiców Juve.

Najgorsi są ludzie, którzy potrafią tu wejść tylko wtedy kiedy Juve potknie się noga.

Nie no, to przechodzi ludzkie pojecie.

Wynik fatalny, zgoda. Glownie za sprawa tragicznej skutecznosci, slabszej postawy Vidala i (co gorsza) znowu Pirlo.

Ale ton wypowiedzi na tym forum to jest jawna kpina. Dzieciaki - niech jeden z drugim polozy sie spac, wstanie rano i przed szkola przeczyta to co napisal. Koniec okresu dominacji w serie a? Conte to zaden trener? Nastapil regres? Pomoc w zeszlym sezonie grala slabo? Wstyd to czytac, odechciewa sie odwiedzac forum po takich wybrykach czesci uzytkownikow. Brak slow.

Nadziej pisze:Conte to zaden trener? Nastapil regres?

Kurde! Racja, stary, napisz co za głąb coś takiego napisał?! :shock:

Nadziej pisze:Nie no, to przechodzi ludzkie pojecie.

Wynik fatalny, zgoda. Glownie za sprawa tragicznej skutecznosci, slabszej postawy Vidala i (co gorsza) znowu Pirlo.

Ale ton wypowiedzi na tym forum to jest jawna kpina. Dzieciaki - niech jeden z drugim polozy sie spac, wstanie rano i przed szkola przeczyta to co napisal. Koniec okresu dominacji w serie a? Conte to zaden trener? Nastapil regres? Pomoc w zeszlym sezonie grala slabo? Wstyd to czytac, odechciewa sie odwiedzac forum po takich wybrykach czesci uzytkownikow. Brak slow.

Odnoszę wrażenie , że piejesz między innymi też do mnie Dzieckiem nie jestem , piłkę kocham niczym kobiece muszelki Dominacja w Serie A skończyła się po pierwszym sezonie z Antkiem, bo wraz z kolejnym przyszedł wolniejszy styl i bardziej przewidywalny. Obejrzyj sobie mecze z 1-go sezonu i porównaj z meczami z 2-go. To co mi się najbardziej rzuca w oczy to brak posiadania piłki , zbyt schematyczna gra , kurczowe trzymanie się pozycji przez skrzydłowych ... Inna sprawa , 1-wszy sezon , Antoś nie bał się mieszać taktykami , zawodnikami, zmianami , a teraz toporne 3-5-2 (które ja osobiście uważam za 5-3-2), zmiany dokonywane od 79 minuty + nie do końca zrozumiałe.

Lord - nie bede sie bawil w cytaty, ogolny wydzwiek i ton postow jest jaki jest. Nikomu tego udowadniac nie zamierzam, to jak sie poczulem po przeczytaniu paru stron tych paszkwili to wystarczajacy dowod.

Molek - moim zdaniem to wlasnie drugi sezon byl zdecydowanie lepszy w wykonaniu Juventusu Conte. Dojrzalsza i bardziej wyrachowana gra, skromne zwyciestwa zamiast glupich remisow. Odnosze wrazenie, ze brak porazek w pierwszym sezonie zamydlil niektorym oczy.

Molek big fun juve pisze:Obejrzyj sobie mecze z 1-go sezonu i porównaj z meczami z 2-go. To co mi się najbardziej rzuca w oczy to brak posiadania piłki , zbyt schematyczna gra , kurczowe trzymanie się pozycji przez skrzydłowych ... Inna sprawa , 1-wszy sezon , Antoś nie bał się mieszać taktykami , zawodnikami, zmianami , a teraz toporne 3-5-2 (które ja osobiście uważam za 5-3-2), zmiany dokonywane od 79 minuty + nie do końca zrozumiałe.

Mnie też brakuje tego ryzyka. Mam wrażenie jakby Conte powoli zamieniał się w Tinkermana.

Edit: Mercato było byle jakie, ale świeżość można wprowadzić samemu. Pamiętamy dobrze jak różnie Juve grało sezon 11/12, dało się. W 12/13 coś padło, ale dalej była ta siła. Inna sprawa, że głupio tak wieszać psy po 5 meczu w sezonie i równocześnie pierwszym blamażu (przegrany remis), gdzie wcześniej 2 razy pojechaliśmy Lazio, a z Sampą jak było źle to potrafili jednak wygrać. Osobiście proponuję umartwianie przenieść na grudzień, kiedy będzie co nieco jaśniej zarówno w kategorii jakości gry jak i sytuacji na dwóch frontach.

Push3k pisze:Mnie też brakuje tego ryzyka. Mam wrażenie jakby Conte powoli zamieniał się w Tinkermana.

Nie strasz! To byłaby wielka tragedia...nie tylko dla naszego klubu, ale dla samego Conte...

Nadziej pisze:Molek - moim zdaniem to wlasnie drugi sezon byl zdecydowanie lepszy w wykonaniu Juventusu Conte. Dojrzalsza i bardziej wyrachowana gra, skromne zwyciestwa zamiast glupich remisow. Odnosze wrazenie, ze brak porazek w pierwszym sezonie zamydlil niektorym oczy.

Każdy ma inny gust. Bo ja np nie mogę patrzeć od jakiegoś czasu na naszą grę , jest to jedna wielka męczarnia. W 1-szym sezonie może i było dużo remisów, ale styl gry zapewniał , że siedziałem do 90 minuty i cały czas wierzyłem , że ta bramka wpadnie dająca zwycięstwo. Było mnóstwo pomysłów na konstrukcję akcji tylko brak napastników. A teraz ? Kombinacyjnej akcji praktycznie nie ma. Walimy te wrzutki w ciul , a kupę z tego mamy (wrzutki na poziomie B klasy + koleś na którego te wrzutki powinne być walone , pierdzi w ławkę)

LordJuve pisze:

Push3k pisze:Mnie też brakuje tego ryzyka. Mam wrażenie jakby Conte powoli zamieniał się w Tinkermana.

Nie strasz! To byłaby wielka tragedia...nie tylko dla naszego klubu, ale dla samego Conte...

No, ale popatrz - olewanie niektórych piłkarzy, wstawianie pupili, dziwne lub spóźnione zmiany. To pojedyncze przypadki, ale jednak. Conte liczymy na mecz z Galatasaray, na grę dla kibiców.