JuvePoland

Jednak dobrze ze przegralismy z Interem. Gorzej ze z nimi, ale dobrze ze to sie stało. 10 Bramek przez 180 minut. Mimo ze przeciwnicy nie byli z najwyzszej pułki to żadna druzyna nie zaaplikowała Pescarze 6 bramek na wyjezdzie, ba. Wiekszosc sie meczyło lub pkt traciło.

Nasi graja pieknie, kombinacyjnie i z nutka sportowej złości,a moze i całą masą. Lazio,Chelsea,Milan. Czeka nas interesujacy Listopad.

Też dopuściłem do siebie myśl, że dobrze, że przegrali, bo to ich pobudziło do lepszej gry, ale nadal mnie boli to z kim przegrali, gdzie i w jakim kontekście...

Wygralismy dwa mecze z drwalami ktore musielismy wygrac i juz niektóre janki pieją ze dobrze sie stalo, ze przegralismy z interem :shock:
Za tydzien gramy z lazio i potem z chelsea, przekonamy sie jaka jest nasza wartosc, teraz chocby i ladowali 10 bramek na mecz, wiecej niz 3 pkty nie wyciagnemy za jeden mecz...

pan Zambrotta pisze:Za tydzien gramy z lazio i potem z chelsea, przekonamy sie jaka jest nasza wartosc

Przegraliśmy jeden mecz a już niektóre janki zapomniały jaka jest nasza wartość

pan Zambrotta pisze:Wygralismy dwa mecze z drwalami ktore musielismy wygrac i juz niektóre janki pieją ze dobrze sie stalo, ze przegralismy z interem :shock:

A kto powiedział że te mecze musieliśmy wygrać? Wyczytałeś to w horoskopie? Z Nordsjaelland też NIBY mieliśmy wygrać i co..?!
Dobrze, że ta nasza seria bez porażek się wreszcie skończyła (w kontekscie dalszego sezonu no i może LM), bo nasi grali nudy i nieatrakcyjny futbol. Rzeczywiście szkoda że akurat z Interem, ale spokojnie - odbijemy sobie na Giuseppe.
Teraz rzeczywiście wielkie mecze przed nami - palce lizać!!

pan Zambrotta pisze:Wygralismy dwa mecze z drwalami ktore musielismy wygrac i juz niektóre janki pieją ze dobrze sie stalo, ze przegralismy z interem :shock:
Za tydzien gramy z lazio i potem z chelsea, przekonamy sie jaka jest nasza wartosc, teraz chocby i ladowali 10 bramek na mecz, wiecej niz 3 pkty nie wyciagnemy za jeden mecz...

Janki? Weź sie człowieku ogarnij, bo Twoje teksty czasami są po prostu głupie.

"Musielismy wygrać". I co z tego? To samo było w przypadku stu remisów które nam sie trafiały w meczach z Chievo,Lecce etc.

Tu sie rozchodzi o styl w jakim to zrobiliśmy. O nasza grę, o ilość bramek.
Nikt tu nie 'pieje' z zachwytu nad zwyciestwem ,lecz np. mnie cieszy styl w jakim to zostało osiągniete. Te zmiane niestety zauwazono dopiero po meczu z Interem. Aczkolwiek,3 kolejne mecze to dla nas najwiekszy sprawdzian więc zobaczymy.

Mam nadzieję, że to przełamanie Quagliarelli bo bardzo go lubie

Rozmiarami zwyciestwa z tymi leszczami nie ma sie co cieszyc. Jesli wygramy 3 kolejne mecze po dobrej grze to wtedy mozna byc dumnym z Juve, Chelsea nie trzeba przedstawiac. Z Lazio zawsze wygrywamy ale tez zawsze mamy problemy. Milan moze chciec sie w koncu odkuc. Trzeba im wszystkim dowalic.

Pescara ogóry, Nords ogóry...z takimi ekipami po prostu trzeba wygrywać i nie ma co się jarać 6 punktami w tych meczach. Sama gra cieszy, ale tak naprawdę takie mecze nie pokazują naszej prawdziwej drużyny. Taką zobaczymy w trzech najbliższych meczach. Oczywiście, to że w dwóch spotkaniach wbiliśmy 10 bramek może, a nawet powinno zadowolić każdego kibica, jednak nie zależy się zbytnio przywiązywać do tych rezultatów ;]