JuvePoland

Antek666 pisze: oho,szmaciarze pokazywali Conte i kogoś obok kto używał telefonu komórkowego,oho,będzie temacik dla the sun i innych ścierw o meczu.

A czy jest to zabronione? Pytam serio, bo nie wiem.

Po drugiej połowie aktualne pozostaje to, co pisałem w przerwie. Martwi fakt że Vucinić na najwyższym poziomie grywa, a nie gra. Mam nadzieję że dzisiejsze dobre wejście Quagliarelli jest zwiastunem czegoś więcej, a nie tylko wypadkiem przy pracy.

Do tego dodam jeszcze że bardzo podoba mi się sędziowanie. Proença to bardzo dobry arbiter. Czuje ducha gry i nie nadużywa gwizdka, ale jednocześnie cały czas ma pod kontrolą sytuację na boisku. Do tego właściwie chyba nie popełnił dzisiaj żadnego błędu.

Fantastyczny mecz w wykonaniu obu ekip, brawo Nie zdziwię jeśli władze Serie A zażądają bilingów z telefonu Conte i jego współpracowników.

Łukasz pisze:(będzie afera?)

Nie zdziwiłbym się. Realizator wybrał świetny moment na zbliżenie Conte, akurat kiedy Paratici dzwonił do mamy i jednocześnie rozmawiał z trenejro!

Już zapomniałem o tym że Fabio u nas gra i w ogóle nie myślałem o nim jako o zmienniku Giovinco a tu taka miła niespodzianka
Nie zagraliśmy drugiej połowy lepiej niż pierwszej - widać, że Chelsea jest znakomicie przygotowana fizycznie - tak samo jak My.
2:2 z Chelsea na Stanford Bridge bierze chyba każdy zespół na świecie w ciemno. Zasłużyliśmy na dobry rezultat i pokazaliśmy, że trzeba się z nami liczyć. Mamy szanse na bardzo dobry rezultat w tej edycji LM

Hejtowaliście Quagliarelle i ja wierzyłem, że jeszcze dam Nam dużo radości . Bardzo dobry mecz. Na Juventus Stadium Smerfy zginą .
Pasowało by kupić kogoś za Bonucciego. Gościu jest nie pewny. Zresztą każdy wie.

szkoda, że Lucio nie zagrał za Bonu, bo widac, że cieżko u niego z formą a brazylijczyk był zawsze jednym z najpewniejszych w LM.

A tak to widac gołym okiem, że coś ich stresik chyba zjadł, bo dużo błedów, ale teraz powinno byc juz tylko lepiej.


Jak na poczatek przygody z LM to mecz piekny! Oscar spłoń!!!

1. Swietnie gralismy w obronie. Wiadomo, ze niektorych rzeczy sie nie da uniknac, ale dzisiaj - mimo paru bledow - trio Barzagli, Bonucci, Chiellini na duzy plus.
2. Giovinco i Vucinic slabo, a nawet bardzo slabo. Mirko w pierwszej czesci meczu jeszcze chociaz potrafil przetrzymac pilke z przodu, ale w drugiej polowie kompletnie przygasl.
3. Bardzo dobry mecz Marchisio i Vidala. Slabo Pirlo, ale tez trzeba powiedziec, ze byl swietnie kryty od 40 metra.
4. Lichtsteiner fantastycznie przykryl Hazarda.
5. Asamoah z tylu poprawnie, z przodu przecietnie.

Cieszy punkt i przede wszystkim to, ze bylismy w stanie sie podniesc z 0:2! Brawo ; )

2:2 to super wynik jak na pierwszy mecz naszej ekipy! Walczymy i to jest ważne. Ale mam wrażenie że nasi jakby spięci chodzili Giovinco to przestraszony grał jakiś, Pirlo zero z tego co słynie.

Farsa, Real, ManU, ManC, Psg - Chamy do CHAMPIONS LEAGUE wracamy!!!

Łukasz pisze: Z ciekawostek: Conte i tak komunikuje się ze sztabem (będzie afera?), a Vucinić biega (O_o).

Też mi się tak wydawało... Ciekawie, ciekawie.

Co do meczu... Słabo graliśmy w pierwszej połowie, za to w drugiej się nasi rozruszali jak to mają w zwyczaju. Mimo wszystko chłosta należy się Bonucciemu(jak zawsze), Pirlo! i Asa...

Brawo Quag!
Nie pomyślałbym, że ten zawodnik jeszcze tyle nam da.

Remis, 1pkt - jestem bardzo zadowolony.

Gnietli nas. Szczególnie w pierwszej połowie. Szczerze powiem, sądziłem, że dostaniemy trzecią bramkę i będzie po zawodach.

Bramka FaQu? :shock: Ale ta asysta Marchisio... no no no. Poezja!

Ja wiem jedno po tym meczu, Asa to nie jest LWB, nie na LM i klasowe zespoly, nie umie bronic. Bonu niestety ale on chyba zawsze bedzie tym zawodnikiem, ktory przy pilce powoduje palpitacje serca.

Ktos dzisiaj zarzucil ze snilo mu sie ze Quag strzelil. a mogl zostac MOT 1 kolejki LM


Juve jest jeszcze bez formy, pilkarze musza nabrac chociaz minimalnego doswiadczenia w rozgrywkach LM, przynajmnije polowa skladu.

EJ ludziska 2:2 w twierdzy obroncy tytulu, zle ?

Plan minimum wykonany i to cieszy. Remis na bardzo trudnym terenie. Widać było u niektórych piłkarzy stresik, ale liczę, że do meczu rewanżowego oswoją się z LM i wtedy pokażemy niebieskim kto rządzi w tej grupie.
W II połowie Giovinco miał kilka akcji, w których miał dużo miejsca i wtedy jego gra wyglądała naprawdę w porządku. Nadal w niego wierze i liczę, że za kilka miesięcy okaże się naszym topem. Pamiętacie pierwsze mecze Vucinicia? Wtedy w życiu bym nie pomyślał, że będzie on naszym kluczowym zawodnikiem w LM.

Trochę dziwny mecz, ale jestem bardzo zadowolony, bo na przestrzeni 90 minut byliśmy od Chelsea zwyczajnie lepsi. Na angielskim terenie, tak bardzo przeklętym dla Juve graliśmy swoje.
Marchisio i Vidal - klasa. Mamy genialny środek pola. Czekać tylko na koniec sezonu i oferty od szejków po 50 mln za jednego... :C

Szkoda, że nie wpadło na 2:3, bo wtedy sukces Juve obił by się może większym echem w mediach.

Najtrudniejszy mecz w grupie a Juve wywozi cenny bramkowy remis w bardzo dobrym stylu.Europa zobaczyła że mamy własny styl,unikalną taktykę podpartą ciężką pracą. Dziś było widać że Juve gra dobry futbol.

Vidal w tym jednym meczu pokazał szerszej publiczności dlaczego jest ulubieńcem kibiców.Symbol odrodzonego Juve Antonio Conte.

Może ta bramka odblokuje Fabio.

Tego brakowało.Liga Mistrzów ma teraz właściwy smak.

Łukasz pisze:Z ciekawostek: Conte i tak komunikuje się ze sztabem (będzie afera?)

Prawdę powiedziawszy, to mogą naskoczyć Conte za taki kontakt. Jego sąsiad z ławki sobie "gdzieś tam" dzwonił, bo kto mu zabroni? Najpeweniej będzie o tym głośno, ale nic mu za to raczej nie zrobią.

Mecz bardzo fajny. Otwarta gra obu drużyn. Wzajemny szacunek wobec rywali. Taką LM chcę oglądać w TV; nie kolejne nudne Gran Derbi.