JuvePoland

Castiel pisze:Ostatnia bramka to już śmiech. Nawet Matri się roześmiał zanim piłka jeszcze wpadła do bramki. Mecz ustawiony albo całkowicie olany przez Romę.

Widzę kolego że nie masz się do czego przyczepić to już wymyślasz niestworzone historie Widać że niektórzy przywykli do jechania po Juve i nie mogą teraz przeżyć tego że nie maja się do czego przyczepić

No co by nie mówić- działo sie w moim odczuciu zupełnie zmiażdzyliśmy ROme. Może nie dosłownie jeżeli chodzi o gre, ale już o skuteczność tak. Może optycznie wcale przez większość meczu tak nie przeważaliśmy, ale jednak wynik mówi sam za siebie. Tak naprawde można wyróżnić wszystkich oprócz BOriello, bo i Esti miał fajne momenty, co prawda spieprzyl 2 dobre sytuacje, ale jednak kręcił niemiłosiernie Romanistami Marrone troche przypominał młodego Marchisio, tzn bawił sie w ducha myśle, że to z braku odwagi jeszcze wynika, ale co by nie mówić solidnie pomagał w środku pola. Giaccherini również przyzwoicie, ładnie sie przy bramce znalazł. PRawdziwymi mistrzami za to dziś byla trójka Pirlo, Del Piero, Lichtsteiner. Pierwsza dwójka co i rusz ośmieszala przeciwnika jakimiś magicznymi zagraniami Pirlo powrócić do formy z jesiAlex jeżeli będzie dalej tak gral to powinien być częściej brany pod uwage przy wybieraniu składu. No i ta bramka... jak stary dobry Alex.
Licht rownież w znakomitym stylu. To idealny facet, który może być ikoną nowego Juventusu. Waleczny, charakterny, grający z sercem, a do tego ŚWIETNY fachowiec, który zna sie na swojej roli jak mało kto. Bezbłędny. Troszke szkoda, że QUag spieprzył 2 sytuacje, no ale widać u niego brak gry czemu sie nawet nie dziwie i na co biore poprawke. Matri nieźle, jedną setke wyłożyl poza tym pare razy przyjął przetrzymał piłke, odegrał. Czego zupełnie nie można powiedzieć o Boriello. Dla mnie- karykatura piłkarza. ZUpełnie nic utylitarnego nie zrobił przez cały czas gdy byl na boisku. Widać, że mu ciężko, ale nie można kierować sie sentymentami. Gral strasznie slabo.
Ogólnie myślałem, że mecz będzie nudny jak flaki z olejem, no ale było na co popatrzeć:) Roma sie kulturą nie popisala niestety. Szczególnie ten łepek ktoremu w tym sezonie zdaje sie wyszła jedna akcja(z Napoli) po czym już chyba nic ciekawego nie zagral do dziś.
PS. Nawet Bonu sie na coś przydał Albo raczej, jego jajka

Esti to ma przyśpieszenie i przebłyski ale niestety notuje masę strat i to nie przy dryblingach a przy banalnych podaniach. Marrone zagrał poprawnie kilka niezłych piłek, Boriello całkiem nieźle jak na debiut w większym wymiarze czasowym. Ciekawa była taktyka na dzisiejsze spotkanie bo było to 4-4-2 w obronie przechodzące na 3-5-2 w ataku. Grając 2 napastników większy był pożytek z prostopadłych piłek (padły tak 2 gole), można by spróbować z tym ustawieniem w sobotę. Co do Lameli to chłop pracował na kartkę już w Rzymie tam się nie doczekał ale teraz się doigrał, powinien dostać jeszcze z 3 mecze w pakiecie bo to faul bez piłki był.

Jak ja chcialem zeby Kjaer strzelil samoboja po tych slowach ktore wczoraj wypowiedzial i sie spelnilo moje marzenie ATMOSFERA NA MECZU KAPITALNA !!! 3-0 to i tak najmniejszy wymiar kary

WojtinhoFCJ pisze:.
Może ta bramka z 6 minuty negatywnie podziałała na Romę, ale to niech powiedzą userzy którzy oglądali cały mecz.

Roma po prostu nie miała za dużo pomysłu jak nas ograć. Choć oddaliśmy im trochę linię środka pola, to na 40 metrze ich kompletnie otaczaliśmy i nie wiedzieli co z tym zrobić. Ładnie strzelali z dystansu, ich dryblingi i próby gry krótką były przez nas rozbijane. Największe zagrożenie stanowili ze stałych fragmentów gry.
U nas na dobrą sprawę (kiedy już nastąpiło przejęcie) Pirlo z Marrone i DP urządzali sobie takie tango, że Roma nie wiedziała, gdzie oczy podziać i wyjeżdża dziś mooocno zaczerwieniona.
Roma chciała grać, ale po wyrzuceniu Lameli nie mieli żadnych szans. Pirlo był dziś zbyt dobry, a obrona przeciwnika za łatwo dawała się naszym urwać.

zippo01 pisze: Widzę kolego że nie masz się do czego przyczepić to już wymyślasz niestworzone historie Widać że niektórzy przywykli do jechania po Juve i nie mogą teraz przeżyć tego że nie maja się do czego przyczepić

To popatrz na tą ostatnią bramkę jeszcze raz. Jak to wpadło? Jak mogło wpaść? Cieszy mnie to, że Juve wygrywa, ale to już przesada.

Kiss pisze:Jaka to byla radosc i szczescie ogladac Juve bez Matriego w skladzie(szkoda ze Conte mi to odebral w 60min).
Wreszcie zwyciestwo ktore bylo pewne od 1 do 90min.
Del Piero Man of the match, szkoda ze juz jest za stary, za slaby szybkosciowo/kondycyjnie by grac w 1 skladzie.
Matri geniusz, wszedl spieprzyl w 30min wiecej sytuacji niz cale Juve w 90. Chociaz wybuchnalem smiechem jak zlitowal sie nad nim obronca Romy i wbil samoboja:) Pewnie znowu by przestrzelil. Chociaz trzeba mu przyznac ze RAZ dobrze podal(do Quiarelli), jest sukces, jest postep.

Matri przynajmniej potrafi sie znaleźć w takiej sytuacji nie to co inni nasi napastnicy, a to, że ma problem z trafieniem do bramki, hmmm można poprawić, instynkt to on ma!

Kiss pisze:Giacherini do 1 skladu jak Marchisio jest bez formy(a czesto jest bez formy).

nie mam więcej pytań.

Kiss pisze:In minus:
Conte kazal im sie cofnac a byla szansa na wynik typu 6:0

albo 2:2....

Kiss pisze:Gdzie jest 10baniek wydane na Ellie?

w Hamburgu?

Kiss pisze:Borrielo to takie drewno ze w napadzie mamy cala dzungle amazonska(chociaz jednego Amauriego mniej)

taaaa :doh:

Brawo Juve! teraz ograć Udine i Rome a pięknie zamkniemy styczeń!

Jestem dumny z naszych chłopaków. Piękna gra, pełna koncentracja, ani przez moment nasz awans do kolejnej rundy nie był zagrożony. Roma nie istniała, ale sami zawodnicy gości zdali sobie z tego sprawę, bo przez około 25 minut ograniczyli się do gry w obronie (zresztą trener gości zdał sobie sprawę z tego, co się dzieje na boisku, bo zaczął ściągać ofensywnych graczy). Juventus najzwyczajniej w świecie był dziś dla Romy poza zasięgiem.

Podobała mi się nasza postawa, graliśmy z głową, nie podobała mi się za to postawa sędziego (cholernie stronniczy, zabrał nam zresztą karnego w końcówce).

Lamela zachował się jak zwierzę - wszystko. Totti również chamsko (względem Bonucciego). Ani nie przeprosi, ani się nie kaja - nie tego się spodziewałem po człowieku, który zazwyczaj służy za przykład.

Mamy półfinał, gra się nam klei, teraz czas na Udine.

FORZA JUVE!!

Castiel pisze:

zippo01 pisze: Widzę kolego że nie masz się do czego przyczepić to już wymyślasz niestworzone historie Widać że niektórzy przywykli do jechania po Juve i nie mogą teraz przeżyć tego że nie maja się do czego przyczepić

To popatrz na tą ostatnią bramkę jeszcze raz. Jak to wpadło? Jak mogło wpaść? Cieszy mnie to, że Juve wygrywa, ale to już przesada.

A jak mogła wpaśc bramka dla Romy w meczu ligowym.

Pragnę zauważyć, że na początku drugiej połowy Esti stracił dwuktritnie piłkę, po której poszły kontrataki. Esti jest waleczny, w pierwszej połowie parę razy wyciągnął piłkę.
Po zejściu Lameli, kontrolowaliśmy grę. Szkoda tylko znów niewykorzystanych szans.
Lichy ma płuca z żelaza. A na Krasica można patrzyć się tylko z politowaniem.. :roll:

Wynik mówi sam za siebie. Mecz dobrze zagrany przez cały zespół. O dziwo nawet Bonucci zbyt dużo błędów nie popełnił. Pochwała należy się Giaccheriniemu i Estigarribii świetnie rozegrali to spotkanie. Ogólnie cały zespół zagrał bardzo dobrze. Obawiałem się postawy Storariego bo dawno nie grał jednak zagrał bardzo dobry mecz. Ogólnie nie było w tym meczu słabych punktów. Szkoda troszkę skuteczności gdyby nasi mieli lepszą celność to wynik mógłby być dużo wyższy.

Najbardziej jednak cieszy awans do półfinału

pakman pisze:ATMOSFERA NA MECZU KAPITALNA !!!

Zgodzę się. To, co dziś robili kibice, jest nie do wyobrażania. Niektóre pierdyknięcia wywoływały ciary 8)

Kiss@ Ładny hejt na własny klub widze. Nawet jak nasi zagrali w 95% BARDZO DOBRE spotkanie to i tak sie znajdą malkontenci typu czemu 3:0? Miało być 6! Prosze niektóych o przemyślenie tego co piszą bo to kpina jakaś. Można smiało powiedzieć, że graliśmy REZERWOWYM SKŁADEM z podstawą Romy, wygraliśmy GŁADKO 3:0 po czym i tak niektórzy narzekają. :doh: Radze zmienić klub na Barcelone/Real może wtedy ktoś stanie sie zaspokojony, bo takie dziecięce pragnienia to do takich klubów sie najlepiej nadają.

Zawidowianin pisze: A jak mogła wpaśc bramka dla Romy w meczu ligowym.

Ty widziałeś super mecz Juve. Mi się tego oglądać nie chciało. Nie wiem jakim cudem dotrwałem do końca. Zresztą popatrz jak Roma grała w meczu ligowym, a jak teraz?

Bardzo dobry mecz w wykonaniu Juve ręce momentami same składały się do braw, szczególnie jeżeli chodzi o atak. Paradoksalnie, eksperymentalne ustawienie Conte wydaje się funkcjonować lepiej niż podstawowe...wnioski ? Myślę, że to zależy od zawodników, po prostu trzeba dać odpocząć Matriemu, Marchisio, Pepe i dać pograć Boriello, Marrone i Giaccheriniemu. Dzisiaj naprawdę cała drużyna prezentowała się bardzo dobrze. Storari po raz kolejny udowadnia że jest świetnym zmiennikiem dla Buffona. Obrona nieźle, poza kiksami Bonucciego, szkoda bo co pięknie wyczyścił to głupio stracił. Pomoc to już dzisiaj pole popisowe. Pirlo chyba nareszcie odzyskał blask i świeżość, zagrywa genialne piłki jak na początku sezonu. Marrone - rośnie kolejny świetny wychowanek, oby tak dalej. Giaccherini nie mam pytań i wątpliwości, znakomity, a Krasic może Mu buty czyścić. Estigarribia - tak jak ktoś napisał, ogarnąć Go taktycznie i mamy znakomitego obrońcę, z taką łatwością mijał defensorów Romy że aż przecierałem oczy ze zdumienia. W dodatku nieźle dośrodkowuje. Boriello - duże zaangażowanie, pracowity, myślący, nie machający rękoma tylko walczący o każdą piłkę, jak dla mnie zasługuje na grę od pierwszej minuty. Del Piero - Il Capitano !!! Gol fenomenalny, ogólnie bardzo dobra gra i niech ktoś mi powie że On jest niepotrzebny trzymał drużynę w ryzach, uczestniczył w sprzeczkach, jak prawdziwy i jedyny kapitan bardzo mi się podobało jak wszyscy stanęli w obronie Boriello w jednej sytuacji i w ogóle pożegnanie Marco przez kibiców Fabio Q - szkoda bo mógł po wejściu strzelić od razu gola, zwalę to na maskę i ograniczoną widoczność Matri - no cóż, na wielką krytykę nie zasłużył, no nie chce się denerwować, ale co najmniej jedną sytuację powinien był strzelic, jak dla mnie w sobotę ławka.

Teraz jest dobre pytanie bo nagle zrobił nam się kłopot bogactwa, wszyscy napastnicy są głodni gry, bardziej nawet niż podstawowi chyba. Może dać im szansę w sobotę ? Druga sprawa to pomoc, tu też rezerwowi pokazali głód gry, szczególnie Marrone, Giaccherini i Estigaribia. Mam nadzieję, że Conte dobrze to rozegra w sobotę i będziemy walczyli o zwycięstwo FORZA JUVE !!!