: 18 grudnia 2011, 18:30
Chyba nawet nie chodzi o ciąg na bramkę, a o chęci do gry. Vucinic zdaje się myśleć, że jego jedno dotknięcie piłki z miejsca zagwarantuje dwa gole. Naprawdę ciekawa mogłaby być fuzja Pepe z Mirasem. Zawodnik błyskotliwy jednocześnie z sercem do gry. Ach, świąteczne marzenia... :roll:zahor pisze:Co zaś się tyczy Pepe, to pochwalić należy u niego to, czego w mojej opinii brakuje Vuciniciowi czyli ciąg na bramkę.
Esti to dosyć dziwny przypadek. Gra, swoje wybiega, wielkiej tragedii nigdy nie ma, ale do meczu raczej nic nie wnosi (poza bramką z Napoli). Na razie nie widzę sensu wykupu tego zawodnika. Tak naprawdę nie pamiętam nawet, ile może nas kosztować. Wie ktoś?zahor pisze:Ogólnie każdy na swoim poziomie - Estigarribia...
Nie przesadzaj, do Marchisio można się przyczepić, ale Pirlo według mnie zagrał niezłe zawody, bardzo ładnie rozrzucał piłkę, kontrolował środek polazahor pisze:Pirlo i Marchisio znowu zagrali mecz daleki od swoich najlepszych występów w tym sezonie, a nie za bardzo jest ich kim zastąpić. Chciałbym zobaczyć kiedyś Pazienzę od pierwszej minuty.
Odnośnie asysty Kuczera: obejrzałem powtórki, okazuje się, że jego kluczowe podanie było dosyć szczęśliwe. Gościu nawet nie zerknął, gdzie kto jest ustawiony, spuścił głowę, kopną na wiwat, dośrodkowanie chyba miało być wysoką dzidą, ale piłka mu zeszła :lol: