JuvePoland

Parafrazując pewnego trenera polskiej Ekstraklasy... "wypada mi tylko przeprosić Marchisio".

Jest się z czego cieszyć. To dla mnie osobiście zaskoczenie, ale za Conte nie dość, że prowadzimy to jeszcze chwilami naprawdę gramy bardzo dobrze w piłkę. Brawo. Natomiast nasza skuteczność w dzisiejszym meczu wołała po prostu o pomstę do nieba. Mogło się skończyć piątką lub szóstką. Znowu dupę ratuje nam Claudio, nastała zatem pora by go przeprosić.

kutwa-deszczowy był pół minuty szybszy! Arghhhh. Ale za to ja podkreśliłem za co należą mi się dodatkowe punkty. 8)

Naprawdę mamy szczęście, że wygraliśmy, Cesena pokazała niesamowite zaangażowanie (nawet jeśli synonimem tegoż jest autobus w bramce), lecz Juve pokazało, że pomimo rozgrywania słabych spotkań potrafi wygrywać. To cechuje późniejszych mistrzów.
Cieszyła dzisiaj oko gra Giaccheriniego, chociaż wszedł w nieprzyjemnych okolicznościach, a do tego grał przeciwko swojej byłej drużynie, rozegrał najlepsze jak dotąd w Juve spotkanie. Znakomicie w pierwszej połowie spisywał się Pazienza, zaś zawiedli ci, od których wymagałem po ostatnich spotkaniach najwięcej: Pepe i Matri. Panowie, jaką trzeba mieć sytuację, żeby trafić do bramki?!
Szkoda Quagliarelli, mógł się przełamać, ale widocznie Licht go nie lubi
Mecz się skończył, są 3 punkty, teraz myślimy już tylko o Romie i co z Del Piero...

Juventus 2-0 Bunkier

Zasłużona, ale jak wymęczona wygrana... Marchisio dziś wybitnie nie zagrał, ale na całe szczęście trafił po bardzo fajnej wymianie piłki.

Karny z tyłka. Poziom sędziowania we Włoszech spada łeb na szyję...

Vidal Był dziś wszędzie. Świetny mecz Arturo.

A co do sytuacji z Del Piero... Oby to było tylko jakieś rozcięcie łuku brwiowego bez jakiegoś wstrząśnienia. Wyglądało to bardzo poważnie.

PS. Czy ktoś przypatrzył się reakcji Claudio po strzeleniu bramki? Na powtórce było widać jakby pokazywał zakładanie opaski kapitańskiej. Zwrócił ktoś na to uwagę?

szczypek pisze:

Bartek88 pisze:Tego karnego ani czerwonej kartki nie powinno byc, prawda?

Po tym jak sędzia gwizdał w tym meczu można się było spodziewać wszystkiego, a czerwona kartka powinna być już niejedna wcześniej.

Nie no .. bądzmy obiektywni.. bramkarz piąstkowal dosrodkowanie .. a to ze Giaccherini nie potrafi trafic w pilke tylko w leciec w bramkarza to juz nie wina Antoniolego..

Karny z kapelusza i czerwona kartka w tej sytuacji tez nie sluszna.. ale poprostu sedzia to inaczej zinterpretowal jako faul.. i wtedy owszem i karny i kartka zasluzona.. tylko ze faulu poprostu nie bylo..

3 pkt i to jest najwazniejsze

Bardzo emocjonujący meczyk, pozytywnie jak i negatywnie.
Tylu niewykorzystanych sytuacji dawno nie mieliśmy, więc zwyciestwo cieszy podwójnie.
Szkoda Alexa ale mam nadzieję, że to nic poważnego.
Cesena postawiła autobus w bramce, ale powoli i inne ogórki tak będą robić, więc pora brać się za trening strzelecki, bo strzały z dystansu wychodzą marnie.
Przy braku Pirlo i Alexa, znaczenie stałych fragmentów schodzi na dalszy plan, szkoda, bo była niejedna sytuacja aby pokusić się o gola z wolnego dzisiaj..
No nic, ważne że 3 pkt są i jedziemy do Rzymu, w roli faworyta. :C

Kubba pisze:PS. Czy ktoś przypatrzył się reakcji Claudio po strzeleniu bramki? Na powtórce było widać jakby pokazywał zakładanie opaski kapitańskiej. Zwrócił ktoś na to uwagę?

Też mnie to zaciekawiło. Chociaż ja nadal sądzę, że chwalił się nowym tatuażem

typkens pisze:

Filip pisze:Oprócz tego że wygraliśmy, widzieliście co zrobiła Roma ? 3 x czerwona kartka (Juan, Gago, Bojan) ;-)

Rzeczywiście coś komentator wspominał o Juanie, Gago i Bojanie, ale niestety po rumuńsku, więc nie wiedziałem o co chodzi )

Co do Ceseny - szkoda mi tego zespołu. Czerwona kartka i karny z tyłka. Powinniśmy wygrać wysoko, ale bez takich cyrków.

I karny i czerwień powinny byc już wcześniej wiec na zero Cesena wyszła , nie ma co tu o tym gdybać

Skoro wszyscy, to wszyscy.

Przepraszam Marchisio.

W sumie moja przygoda z nim wygląda jak prawdziwy film romantyczny, od nienawiści, przez trudne momenty, do miłości.

Co do meczu: Ten brudny szczyl, który kopnął Alexa powinien wylecieć z boiska. Mam nadzieję, że nasz numer 10 nie został kopnięty w oko i że to "tylko" rozcięcie skóry...

typkens pisze:

Filip pisze:Oprócz tego że wygraliśmy, widzieliście co zrobiła Roma ? 3 x czerwona kartka (Juan, Gago, Bojan) ;-)

Rzeczywiście coś komentator wspominał o Juanie, Gago i Bojanie, ale niestety po rumuńsku, więc nie wiedziałem o co chodzi )

Co do Ceseny - szkoda mi tego zespołu. Czerwona kartka i karny z tyłka. Powinniśmy wygrać wysoko, ale bez takich cyrków.

Gramy z Roma bez ich najlepszego w tym sezonie stopera, Dm i Bojana..

Lubia chyba nam iść na rękę

Jezeli chodzi o mecz to Cesena dziś powinna kończyć w 9 więc i tak się ciesza.

To dlaczego sędzia nie odgwizdał faulu na Liszim na początku meczu stanowi największą zagadkę meczu..

70% posiadania, całkowita dominacja , Bonucci od 1 minuty tragedia. Aż się modliłem gdy miał piłkę.

2:0 jest okej, wiec nie narzekać. Dominacja,wygrana. Czego chcecie więcej?

Nie rozumiem zmiany świetnego dziś Mirko na Alexa ale wierzę że go oszczędza na Romę nasz Antoś.

Cieszy mnie fakt że pograł Fabio i grał bardzo fajnie.

Za tydzień zdobywamy Rzym po raz drugi w tym sezonie

Czerwona powinna byc dla Rossiego ale karnego na Lichym nie bylo tylko wolny

Cesena długo grała trudną do zdobycia, ale w końcu dla obopólnej satysfakcji postanowiła ulec i wpuścić Juve do środka. Bramki rzecz jasna .

Dziękuję Marchisio i Ictimai TV. Dobrze, że strzelił tę bramkę, bo karnego chyba nie było. Vidal, który to już raz wykonał kawałek dobrej roboty.

Wiecie co z nim zrobić...

Kubba pisze:A co do sytuacji z Del Piero... Oby to było tylko jakieś rozcięcie łuku brwiowego bez jakiegoś wstrząśnienia.

Wątpię, żeby przez rozcięcie łuku brwiowego Alex tak się zwijał z bólu i nie był w stanie podnieść się z murawy.

Myślałem że Pazienza to facet od odbioru a on całkiem ładnie piłki rozdaje.

Markiz zawsze sie tak cieszy on całuje jakiś tatuaż czy coś.Zobaczcie pierwszą bramkę z Parmą widać tam doskonale