Strona 15 z 22

: 13 grudnia 2010, 00:33
autor: Łukasz
artur_89 pisze: Tak, zgodzę, się, że nie jest brzydka, aczkolwiek, czegoś brakuje.
mrozzi nie mówił o dzisiejszym meczu, chodziło mu o ogólną tendencję. Bo dziś graliśmy słabiutko. Ale nie sztuką jest grać dobrze i wygrać - właśnie takie mecze świadczą o drużynie.

Mamy fajny team, z niegłupim trenerem (bardzo w niego wątpiłem u progu sezonu, ale udowodnił swoją wartość). To świetny fundament, by po uzupełnieniu braków (boki obrony, "9", lewy pomocnik) wrócić na światowy top. Za dwa lata finał CL jest nasz.
;)

: 13 grudnia 2010, 00:34
autor: artur_89
strong return pisze:Po pierwsze Sorensen nie jest nominalnym bocznym obrońcą. Po drugie nie nadaje się na pierwszy skład Juventusu na boku obrony ze względu na bezproduktywność w ataku No i wszystko, bo klasowy boczny angażuje się w akcje ofensywne, a nawet powinien z założenia we współczesnej piłce.
I co z tego... on musi grać, bo reszta to połamańce i popaprańce, czytaj Grygera i Motta... nie mamy na razie innej opcji, a to na jakiej pozycji on gra, wie 99% z nas...

: 13 grudnia 2010, 00:35
autor: rammstein
mam ochote wyjsc na ulice i wszystkim mowic ze Juve wygralo! czuje sie prawie jak conajmniej po meczu o jakies mistrzostwo..!!! przed nami długa droga, ale ten przystanek zapametamy naa dluuggo!!

: 13 grudnia 2010, 00:37
autor: Vincitore
Tak sobie ostatnio rachowałem, że ostatnio w takich okolicznościach to wygraliśmy chyba w Catanii po strzale Poulsena (też długowłosy blondyn). No nie ma co się rozpisywać, zwycięstwo zasłużone patrząc na ilość sytuacji. Jeżeli mam kogoś wyróżnić to na pewno kolejny raz bezbłędnie Chiellini z Bonuccim, reszta średnio.

: 13 grudnia 2010, 00:41
autor: strong return
artur_89 pisze:
strong return pisze:Po pierwsze Sorensen nie jest nominalnym bocznym obrońcą. Po drugie nie nadaje się na pierwszy skład Juventusu na boku obrony ze względu na bezproduktywność w ataku No i wszystko, bo klasowy boczny angażuje się w akcje ofensywne, a nawet powinien z założenia we współczesnej piłce.
I co z tego... on musi grać, bo reszta to połamańce i popaprańce, czytaj Grygera i Motta... nie mamy na razie innej opcji, a to na jakiej pozycji on gra, wie 99% z nas...
Ok, mnie chodziło w tym momencie tylko o to, że boczny obrońca, jest nie tylko od bronienia w (takim klubie jak Juve), a że taka jest doraźna konieczność to inna inszość. Od następnego meczu i tak pewnie zagra Zdenas 8) .

: 13 grudnia 2010, 00:41
autor: Łukasz
Vincitore pisze:Jeżeli mam kogoś wyróżnić to na pewno kolejny raz bezbłędnie Chiellini z Bonuccim, reszta średnio.
Kielon tak, Bonuc - nie.

I SORENSEN.

: 13 grudnia 2010, 00:42
autor: Vimes
Z pewnym wstydem muszę przyznać, że po tym jak Muslera wyjął piłkę po strzale Alexa z wolnego całkowicie zwątpiłem w zwycięstwo w tym meczu :oops:. Jednak Krasić udowodnił mi, że popełniłem błąd. Zatem nie pozostaje mi nic innego jak złożyć szczerą samokrytykę. Obiecuję już więcej tak nie grzeszyć :wink:.

Zwycięstwo w tym meczu po prostu się nam należało. Moim zdaniem, nie ma żadnych wątpliwości, co do tego kto był lepszą drużyną. Dlatego niezmiernie wkurzyli mnie panowie komentatorzy. Po panu Milko za wiele się nie spodziewam, więc irytował mnie zdecydowanie mniej niż Tomasz Lipiński. To ma być fan Juve? Wolne żarty, nawet sympatykiem bym go nie nazwał. On chyba stara się być tak obiektywny, że przegina w drugą stronę. W pierwszej połowie oprócz bramki Chielliniego, na bramkę Lazio strzelali Quagliarella po podaniu Krasicia - strzał minimalnie niecelny, Krasić minimalnie spudłował loba, Aquilani trafił w poprzeczkę, a także oddał strzał, po którym Muslera dotknął chyba piłkę opuszkami palców, a my nie dostaliśmy rzutu rożnego. Jednak panowie komentatorzy stwierdzili, że to Lazio miało przewagę :shock:. Milko nawet stwierdził, że najlepszy byłby wynik 0:0 :lol:. Czasem żałuję, że nie można wyłączyć samego komentarza, a pozostawić odgłosy z trybun :?.

W czwartek mecz z Manchesterem, który powinniśmy totalnie olać. Liczę na występ Motty, Traore, Sissoko oraz wielu zawodników Primavery :prochno:.

Wreszcie mamy drużynę, która może powalczyć o scudetto :dance:.

: 13 grudnia 2010, 00:44
autor: mrozzi
Łukasz pisze: mrozzi nie mówił o dzisiejszym meczu, chodziło mu o ogólną tendencję.
Dokładnie tak. Problem polega na tym, że nie ma jeszcze odpowiedniego rytmu - dobre spotkania przeplatamy tymi słabszymi. Dzisiaj też mało brakowało, abyśmy podtrzymali tradycję remisu po odniesionym zwycięstwie. Ważne, aby zawodnicy wierzyli w zwycięstwo do końca, bo do tej pory odpuszczali w ostatnich minutach spotkań ligowych.
Łukasz pisze: Mamy fajny team, z niegłupim trenerem (bardzo w niego wątpiłem u progu sezonu, ale udowodnił swoją wartość). To świetny fundament, by po uzupełnieniu braków (boki obrony, "9", lewy pomocnik) wrócić na światowy top. Za dwa lata finał CL jest nasz.
;)
W końcu nie jesteśmy niczym dzieci we mgle. Jest konkretny projekt, który realizujemy nadzwyczaj dobrze. Byłem przeciwnikiem zatrudniania Delnerego, martwiło mnie chaotyczne mercato, tymczasem wyrastamy na jednego z głównych rywali Milanu w lidze. Naszą siłą w tym sezonie powinno być przede wszystkim odpowiednie nastawienie - w lecie będziemy uzupełniać braki w składzie. CL... Finał... Ehh... :D

: 13 grudnia 2010, 00:47
autor: Łukasz
Vimes pisze: Zwycięstwo w tym meczu po prostu się nam należało. Moim zdaniem, nie ma żadnych wątpliwości, co do tego kto był lepszą drużyną. Dlatego niezmiernie wkurzyli mnie panowie komentatorzy. Po panu Milko za wiele się nie spodziewam, więc irytował mnie zdecydowanie mniej niż Tomasz Lipiński. To ma być fan Juve? Wolne żarty, nawet sympatykiem bym go nie nazwał. On chyba stara się być tak obiektywny, że przegina w drugą stronę.
Olbrycht, nie Milko (choć obaj są siebie warci). Oba zespoły sie pomurowały, nie grając nic ciekawego. Tak, mieliśmy więcej akcji, ale grę w środku boiska mieliśmy zorganizowaną gorzej.

Ja do Lipińskiego zarzutów nie mam, bo zna się na Serie A i merytorycznie jest ok. Ale niech do cholery wyjaśni Olbrychtowi, że Pepe jest PRAWOnożny!
mrozzi pisze:w lecie będziemy uzupełniać braki w składzie. CL... Finał... Ehh... :D
Otóż to - w lecie uzupełnienia, a za rok - wzmocnienia. Solidny fundament, szkielet, już jest.

: 13 grudnia 2010, 00:58
autor: dav3d
deszczowy pisze:A z innej beczki: kiedy ostatnio widzieliście tak podku....irytowanego Alexa, jak dziś? :P :wink:


pierwsze co przyszło mi na myśl. Faktycznie,Alex to klasa sama w sobie. Musi naprawdę coś poważnego się stać,żeby się wkurzył

: 13 grudnia 2010, 00:59
autor: mrozzi
Łukasz pisze: Otóż to - w lecie uzupełnienia, a za rok - wzmocnienia. Solidny fundament, szkielet, już jest.
Chyba, że się uda z niejakim Bośniakiem... :whistle: 2 w 1.

: 13 grudnia 2010, 01:30
autor: rammstein
ma ktos moze bramke Krasicia z polskim komentarzem:>? bardzo bym prosil

: 13 grudnia 2010, 01:31
autor: SKAr7
mrozzi pisze:
Łukasz pisze: Otóż to - w lecie uzupełnienia, a za rok - wzmocnienia. Solidny fundament, szkielet, już jest.
Chyba, że się uda z niejakim Bośniakiem... :whistle: 2 w 1.
fakt, mam szczerą nadzieję, że Beppe z Andreą poza wykupieniem Sorensena, Pepe, Quagliarelli, Aquilaniego i kosmetycznymi zmianami przygotują nam na lato jeszcze jeden ładny duży prezent. I jeśli będzie to Dzeko bądź Bale to będę zachwycony:D Benzemę też przyjmę z pokorą:P

Ale ale! Otwieramy szampany, a tu jeszcze 22 kolejki do rozegrania! Trzeba wygrać w niedzielę z Chievo i kibicować(ARGH!) Romie

: 13 grudnia 2010, 05:09
autor: Winiar1989JuveForever
Świetne uderzenie z Wolnego Alexxa, szkoda że muslera też świetnie wybronił bo bramka by była przednia :P

: 13 grudnia 2010, 07:34
autor: mateo369
Vimes pisze:Z pewnym wstydem muszę przyznać, że po tym jak Muslera wyjął piłkę po strzale Alexa z wolnego całkowicie zwątpiłem w zwycięstwo w tym meczu :oops:. Jednak Krasić udowodnił mi, że popełniłem błąd.
Krasić na spółkę z Sissoko (kapitalne zagranie) i Muslerą (jakby nie patrzeć popełnił błąd) :wink: Choć prawdę powiedziawszy miałem podobne odczucie i już powoli żegnałem się z marzeniami o Scudetto
rammstein pisze:ma ktos moze bramke Krasicia z polskim komentarzem:>? bardzo bym prosil
a co potrzebujesz kołysanki do snu? :wink: Pana Tomka to można słuchać ale nie podczas meczu - zero emocji, a tego drugiego komentatora to lepiej w ogóle nie słuchać. Koleś nawet nie wpadł na tak błyskotliwy pomysł, że pasy na naszych "wyjazdówkach" tworzą flagę Włoch, tylko coś nabąkną, że Juve gra z... czerwono zielonymi pasami na koszulkach...

Co do meczu. Oby ta szczęśliwa końcówka i bramka Krasicia była przełomowym momentem tego sezonu, bo już mam serdeczne dosyć tych remisów. Czasami takie zwycięstwo daje ogromnego kopa do jeszcze większej pracy i walki w kolejnych meczach, oby tak było w naszym przypadku. Dobra zmiana Pepe, przez te dwadzieścia kilka minut zrobił więcej dobrego niż Marchisio przez 70. Dobre też wejście Sissoko, jakby nie patrzeć zaliczył jedną z ważniejszych asyst w tym sezonie. Czyli zmiany na +. Oby tylko obyło się bez kontuzji, bo coś i Marchisio i Aqua wyglądali jakby nabawili się drobnych urazów, takie przynajmniej odniosłem wrażenie, gdy schodzili na zmiany. A przypominam, że obaj będą potrzebni na Chievo, bo za kartki wypada Melo. Dlatego też mam nadzieję, że Del Neri nie będzie oszczędzał swojego pupilka i Filip zagra cały mecz z City a trener pozwoli odpocząć innym zawodnikom. Fajnie byłoby nie przegrać kolejnego meczu i śrubować "rekord" ale w tym momencie najważniejsza jest liga i ew. porażkę z Manchesterem jeszcze strawie, oby tylko w niedzielę na trudnym terenie kolejne 3 pkt powędrowały do Turynu! Forza Juve!

E.
Zapomniałem dodać coś na temat sędziowania. Co prawda arbiter nie popełnił błędu w jakimś kluczowym momencie i nie wypaczył wyniku spotkania ale pomyłek miał masę. Najśmieszniejsze jednak było to, że ok 2 godzin musiało minąć (no bo przecież sędzia jest z godzinę przed meczem już w szatni) aż wpadł na błyskotliwy trop, że jego czarny strój może kolidować z koszulkami Lazio i dopiero po przerwie go zmienił.