Strona 15 z 27

: 01 grudnia 2010, 23:53
autor: Castiel
Nie ma co przeżywać. Wiadomo było, że to zremisują, albo wygrają minimalnym nakładem i to jeszcze po farcie.
Juve po prostu nie zależy na Lidze Europejskiej. Liga SERIE A to podstawa i na swoim podwórku miejsce w tabeli jest ważniejsze. Olać LE, ani z tego uczciwej kasy nie ma, ani prestiżu.
Liga jest w tym sezonie najważniejsza bo miejsce w pierwszej 3 daje nam awans do LM,a to już jest kasa i prestiż, którego Juventus nie odpuści tak jak LE.

: 01 grudnia 2010, 23:53
autor: kosciu88
Szkoda ze w koncowce ten mlodziak na klate nie przyjal pilki i dopiero uderzyl ale nie wymagajmy za duzo. Zostaje liga i puchar wloch, za LE plakac nie bede, moze wyjdzie nam to jeszcze na dobre.

: 01 grudnia 2010, 23:58
autor: szczypek
Ten remis to jak porażka niestety. Nie rozumiem dlaczego to przegraliśmy skoro byliśmy, jesteśmy i będziemy zespołem zdecydowanie lepszym. Tylko pokazać tego na boisku nie ma komu. Można mówić o brakach kadrowych, no bo Aquilani czy Quagliarella to są zawodnicy, którzy mogą przesądzić o grze całego zespołu, można też mówić o dramatycznych warunkach panujących w Poznaniu, stanie murawy, ale nic, powtórzę NIC nie usprawiedliwi tej porażki.

Jeśli chodzi o naszych grajków, to wyróżnić można Krasicia, miał przewagę nad obrońcami, tzn. robił z nimi co chciał. Brakuje mi w jego grze tylko uderzenia, niech próbuje. Dośrodkowania nie przynoszą rezultatów, trzeba uderzać. Dlaczego tak mało uderzaliśmy na bramkę, przecież nawet słaby strzał mógł sprawić przy takich warunkach spore problemy bramkarzowi.

Forza Juve! Amica i tak śmierdzi.

: 01 grudnia 2010, 23:59
autor: thor21
Ja się nie martwie ,najważniejsze że wszyscy zawodnicy Juve są zdrowi.
Dlatego Juventus już może spokojnie skoncetrowac się na serie a i na bardzo ważnym meczy z Catanią.

: 01 grudnia 2010, 23:59
autor: Kubba
Gotti pisze: Najlepsi na boisku według mnie to Sissoko
Ty tak na serio? Sissoko jednym z najepszych na boisku? Przecież tyle piłek ile stracił Momo w tym meczu wszyscy piłkarze Lecha i Juve nie stracili. Nawet młodzik na prawej był trochę lepszy od niego.
Nie mam pojęcia co Malijczyk robił w drugiej połowie, powinien zejść już po pierwszych 30min.
Castiel pisze:Olać LE, ani z tego (...) ani prestiżu
Za to teraz jest pośmiewisko na całego... Żeby nie wyjść z takiej grupy to chyba tylko my potrafimy :/

: 02 grudnia 2010, 00:04
autor: cerb
Biorąc pod uwage gre Juventusu to jestem zadowolony. Bramka po stałym fragmencie - zdarza sie. Wiecej okazji lech nie mial - no moze poza glowka Rudnevsa w pierwszym kwadransie, blad Kielona. Juventus powinien minimum 3 bramki zdobyć z tych okazji co miał. Naprawde brakowalo szczecia a nie umiejetnosci. Do tego pogoda beznadziejna, nie mam im zazle ze sie niechcialo grac, choc dali z siebie wszystko.

Predzej czy pozniej i tak bysmy odpadli, i nie dali rady kondycyjnie pozniej w serie a czy coppa italia. Skupmy sie na Serie A, kupny wkoncu napastnika z najwyzszej polki (a nie Aquafresce).

Aby kompromitacji nie bylo juz wiecej.

: 02 grudnia 2010, 00:09
autor: szczypek
cerb pisze:Biorąc pod uwage gre Juventusu to jestem zadowolony. Bramka po stałym fragmencie - zdarza sie. Wiecej okazji lech nie mial - no moze poza glowka Rudnevsa w pierwszym kwadransie, blad Kielona.
Lech miał swoje okazje. Chociażby Kikut, który po błędzie Chielliniego znalazł się sam na sam z Manningerem, ale fatalnie spudłował. Otworzyliśmy się trochę po tym straconym golu, dlatego mieli trochę ułatwione zadanie w ofensywie.

A z LE to my nie odpadliśmy dzisiaj, ale już od pierwszego meczu do tego sukcesywnie dążyliśmy. Śmiem twierdzić, że im się zwyczajnie nie chciało, co było widać zwłaszcza w meczach z Salzburgiem, który to powinniśmy roznieść, a graliśmy tam jak pipki.

: 02 grudnia 2010, 00:12
autor: bendzamin
kuchenkorz na niesamowitym farcie, gdyby przeanalizować cały mecz, to mieliśmy naprawdę sporo więcej z gry - i to w takich warunkach! Połowa naszych pierwszy raz widziała śnieg, a w takich zaspach jak były na koniec meczu to chodzić ciężko. Można tylko gdybać, co by było, gdyby w sytuacjach, gdy strzał Alexa dobijał Bonucci albo gdy Libertazzi miał piłkę na głowie znalazł się jakiś w miarę ogarnięty napastnik.

Ogólnie widzę plusy tej sytuacji:
+ nie było kompromitacji, a w takich warunkach o ową nietrudno
+ nikt z naszych (chyba) nie odniósł kontuzji
+ możemy teraz w pełni skupić się na rozgrywkach w kraju

Na pewno trzeba też szczerze pogratulować amice poznań awansu z bardzo ciężkiej grupy. Widzę to jednak tak - limit farta wyczerpany, w 1/16 przeyebią i to dość boleśnie.

Edit: Aha, dość słabo dzisiaj sędzia. W pamięci zapadła mi sytuacja, gdy Iaquinta wychodził sam-na-sam i tam spalonego nie było. Poza tym, koleś chyba zapomniał kartek z szatni

: 02 grudnia 2010, 00:15
autor: Eric6666
haha cały mecz tylko patrzyłem, czy nikt kontuzji nie dostanie;d jak dla mnie w LE powinnismy grac primaverą/rezerwą. jeżeli odpuszczamy to odpuszczamy, a nie pierwszy skład wchodzi i gra na 50 %:/ oby znowu coś takiego nie wpłynęło na grę w lidze xd pozdrawiam xd

: 02 grudnia 2010, 00:16
autor: artur_89
Bzdury piszecie... Wy się bardziej boicie po tej przegranej niż kibice w Italii i sami piłkarze... bo Wam koledzy będą ubliżać :rotfl: dorośnijcie wreszcie...wyłącznie TV przez 2 dni i Borek z Kołtoniem, przez ten czas przestaną już szczytować...emocje opadną, my wygramy sobie spokojnie w weekend z Catania i wszyscy będą znowu szczęśliwi. A RTV i AGD ma teraz swoje 5 minut, które za niedługo za pewne pęknie jak bańka mydlana, która nadmuchiwali polscy "znafcy piłki nosznej".

Widać było gołym okiem, że DN nie reagował zbytnio, po straconej bramce, nie tak jak w SerieA, gdzie słyszę go z głośników, siedząc w drugim pokoju. Widać również było, że nasi odstawiali nogi, bo nie chcieli się czymś zarazić od lechitów :smile: nie ma co płakać nad "ligą mistrzów" dla ubogich i tych gorszych klubów z europy.

Teraz ładnie rozwalić Catanię i do przodku Zebry :!: :happy:


PS. Dla ludzi o słabych nerwach, omijajcie przed 12 w niedzielę Polsat Sport i tym samym "Cafe Futbol", podobno przewidywana jest orgia z udziałem Burka, Kołtuna, Rudego i Kowalczyka, czy jakoś tak, niby kiedyś był dobry... w piciu :rotfl:

Pozdro dla kumatych i graty dla wytrwałych tifosich, którzy pojechali na mecz, mam nadzieję, że Wam nic nie odmarzło :bravo:

: 02 grudnia 2010, 00:25
autor: pan Zambrotta
Mnie się podobał Traore i dziwię się, czemu tak mało piszecie o nim.
Warto go sprawdzać i testować. Tym bardziej, że DeCe długo jeszcze piłki nie powącha

: 02 grudnia 2010, 00:25
autor: Castiel
artur_89 pisze:Bzdury piszecie... Wy się bardziej boicie po tej przegranej niż kibice w Italii i sami piłkarze... bo Wam koledzy będą ubliżać dorośnijcie wreszcie...
Z tego co wiem to mnóstwo osób na tym forum ma więcej jak te 20 lat i szkołe i kolegów może tylko wspominać. Ładnych parę lat temu prawie 10 w czasach gimnazjum nie było jakiegoś ubliżania itp.
Chyba, że teraz się coś powaliło dzieciakom od Messiego, Ronaldo i innych wynalazków.
pan Zambrotta pisze:... tym bardziej, że DeCe długo jeszcze piłki nie powącha
I oby w ogóle jej nie powąchał, albo jak już to niech robi to w innym klubie.

: 02 grudnia 2010, 00:27
autor: nowik92
pan Zambrotta pisze:Mnie się podobał Traore i dziwię się, czemu tak mało piszecie o nim.
Warto go sprawdzać i testować. Tym bardziej, że DeCe długo jeszcze piłki nie powącha
Tak to prawda, Traore ładnie zagrał.
Nie wiem jak Wy, ale jak odniosłem wrażenie, że zupełnie innym zaangażowaniem grają w LE a inaczej w lidze (trochę banalne, ale taka prawda).

: 02 grudnia 2010, 00:27
autor: artur_89
Castiel pisze:
artur_89 pisze:Bzdury piszecie... Wy się bardziej boicie po tej przegranej niż kibice w Italii i sami piłkarze... bo Wam koledzy będą ubliżać dorośnijcie wreszcie...
Z tego co wiem to mnóstwo osób na tym forum ma więcej jak te 20 lat i szkołe i kolegów może tylko wspominać. Ładnych parę lat temu prawie 10 w czasach gimnazjum nie było jakiegoś ubliżania itp.
Chyba, że teraz się coś powaliło dzieciakom od Messiego, Ronaldo i innych wynalazków.
Młodzież się zmienia, to i styl ubliżania także :think: Ja zawsze w gimnazjum rywalizowałem z rówieśnikami, który klub jest lepszy :prochno:

: 02 grudnia 2010, 00:31
autor: Castiel
artur_89 pisze:Młodzież się zmienia, to i styl ubliżania także :think: Ja zawsze w gimnazjum rywalizowałem z rówieśnikami, który klub jest lepszy :prochno:
Za moich czasów (nie wierze że to napisałem) rywalizowało się na boisku. Klub, kibicowanie ... to była sprawa drugorzędna.
No, ale czemu się dziwić. Teraz są faktycznie chore czasy bo nawet widok kobiety w ciąży w wieku powiedzmy 25-40 dziwi bardziej jak nastolatki.
Bahorom od internetu się we łbie przewraca (nk.pl facebook.com fotka.pl)