zoff pisze:Guardiola przegrał ten mecz. Fatalna zmiana na Keite. Mając tercet w przodzie Pedro - Villa - Messi Barca trzymała drugą linię Arsenalu bardzo wysoko.
Dzisiaj faktycznie Wenger pokazał swoją wyższość nad Guardiolą, ale nie tylko jeżeli chodzi o zmiany. Arsenal zdawał się mieć pomysł na grę, w odróżnieniu od Barcy - przynajmniej w drugiej połowie, bo pierwszej nie widziałem. Wydaje mi się że Pep dał swoim graczom zbyt dużo swobody, w efekcie czego za dużo było improwizacji, a za mało wyćwiczonych zagrań i schematów. Natomiast w Arsenalu proporcje między sztywną taktyką a kreatywnością pojedynczych graczy były idealnie wyważone.
Przyznam się, że nie oglądam Barcelony za często, ostatni mecz jaki widziałem to było słynne 5-0 z Realem. I dzisiaj spodziewałem się czegoś takiego, jak wtedy - zespołu genialnego w każdym elemencie gry, nie pozostawiającego rywalowi złudzeń. No i mocno się zawiodłem. Oczywiście, nie da się zagrać każdego meczu tak genialnego jak tamten. Ale po tamtym spotkaniu stwierdziłem, że to jest zespół którego nie da się pokonać, który przyjdzie po Puchar Mistrzów jak po swoje. Dzisiaj zobaczyłem, że to nic pewnego.
Oczywiście, wynik jest sprawą otwartą. Jeżeli Barca rok temu mogła sprzedać u siebie Arsenalowi czwórkę, to teraz pewnie jest w stanie dwójkę. Pytanie, czy wzniosą się na te szczyty swoich możliwości, na których są poza wszelką konkurencją, czy zagrają taki przeciętny mecz jak dzisiaj? Myślę że nie da się tego nijak przewidzieć, po prostu trzeba będzie poczekać na to spotkanie.
Aha, no i bardzo mile zaskoczył mnie występ Szczęsnego. Czy ktoś wie jak długo będzie grać w pierwszym składzie? Tzn. czy do rewanżu nie wyleczy się jakiś inny bramkarz? Byłem naprawdę pod wrażeniem. Zresztą nie tylko ja, oglądałem mecz na francuskim C+, ichni komentator również nie szczędził młodemu bramkarzowi pochwał. Jeżeli tylko nauczy się zamknąć gębę w odpowiednim momencie, to może być kiedyś wielki.
Yoda666 pisze:Gość w wieku 19. lat dzielił i rządził w środku pola,]
Wiesz co oznacza zwrot "dzielić i rządzić"? Wiem, że wielu niedouczonych komentatorów błędnie go używa, ale to nie powód żeby się na nich wzorować.