JuvePoland

Bobek1991 pisze:Jeżeli Diego holuje piłkę (wtf) to w takim razie Del Piero jej w ogóle nie podaje. Alex 4 razy więcej strat, 4 razy mniej podań. Ale znajduje się tam gdzie być powinien i daje nam zawsze chwile radości, a później tracimy bramki a następnie zarząd dalej realizuje projekt ufając Ferrarze.

hehe....ale bzdury, chłopie zdaje się że już ci kiedyś mówiłem, żebyś przed wejściem na forum obejrzał mecz Juve LIVE !!!
Del Piero w ogóle piłki nie podaje ? w dzisiejszym meczu ? :rotfl: :rotfl: :rotfl: 4 x więcej strat niż Diego ??? też dziś ???
nie ma co dyskutować z takimi trollami , ślepymi antyfanami Alexa

a co do meczu....Grazie Alex za krótki wprawdzie ale czas , w którym uwierzyliśmy w prawdziwe odrodzenie Juve.....i panu Ferrarze za skuteczne pozbawienie nas ostatecznych złudzeń

P.S. Chellini i Grosso dziś na 2 zagrali , żenua ... Amauri - 1 , porażka

Tom A Juve pisze:

Bobek1991 pisze:Jeżeli Diego holuje piłkę (wtf) to w takim razie Del Piero jej w ogóle nie podaje. Alex 4 razy więcej strat, 4 razy mniej podań. Ale znajduje się tam gdzie być powinien i daje nam zawsze chwile radości, a później tracimy bramki a następnie zarząd dalej realizuje projekt ufając Ferrarze.

hehe....ale bzdury, chłopie zdaje się że już ci kiedyś mówiłem, żebyś przed wejściem na forum obejrzał mecz Juve LIVE !!!
Del Piero w ogóle piłki nie podaje ? w dzisiejszym meczu ? :rotfl: :rotfl: :rotfl: 4 x więcej strat niż Diego ??? też dziś ???
nie ma co dyskutować z takimi trollami , ślepymi antyfanami Alexa

a co do meczu....Grazie Alex za krótki wprawdzie ale czas , w którym uwierzyliśmy w prawdziwe odrodzenie Juve.....i panu Ferrarze za skuteczne pozbawienie nas ostatecznych złudzeń

P.S. Chellini i Grosso dziś na 2 zagrali , żenua ... Amauri - 1 , porażka

A Del Piero na +10 Był w nieziemskiej formie!!! Jeśli ktoś na tym forum jest ślepym antyfanem Alexa i trollem to Ty jesteś ślepym fanem Del Piero i trolem

jareckik pisze:Mi sie dzisiaj Juventus nawet podobał i meczyk fajny dramatyczny, a szkoda, ze akurat tak się złożyło ze przegrali. Ciro pokazal, ze nie boi sie zaryzykować, moze jest szalony bo kto przy 10 piłkarzach gra 3 obrońcami i wpuszcza napastnika na koniec? Moze kiedys bedzie wielki, ale teraz będziemy płacić za jego bledy. Nic nam nie pozostało tylko czekac az to wszystko zacznie dzialac. Momo to poprostu Juventus, bez niego nie ma tego samego. Świetnie rozbijał dzisiaj ataki rywala i Candreva tez dobry, szybki zawodnik. Forza

Nie mam pytan... Wypowiedz nadajaca sie do tematu "Cytaty".

szczypek pisze:JEDNEGO JESTEM PEWNY. Zwołają sobie następne posiedzenie, obalą ćwiartkę wódki na czterech i Ferrara uchachany będzie wracał do domu, bo wie, że ma zaufanie ludzi, którzy zaufaliby przydrożnemu psu, byleby szczekał, że robią mu dobrze.

Ha, i teraz juz wiem dlaczego mu sie po ostatnim posiedzeniu morda smiala i rozanielony pokazywal kciuk do gory.

Tom A Juve pisze:

Bobek1991 pisze:Jeżeli Diego holuje piłkę (wtf) to w takim razie Del Piero jej w ogóle nie podaje. Alex 4 razy więcej strat, 4 razy mniej podań. Ale znajduje się tam gdzie być powinien i daje nam zawsze chwile radości, a później tracimy bramki a następnie zarząd dalej realizuje projekt ufając Ferrarze.

hehe....ale bzdury, chłopie zdaje się że już ci kiedyś mówiłem, żebyś przed wejściem na forum obejrzał mecz Juve LIVE !!!
Del Piero w ogóle piłki nie podaje ? w dzisiejszym meczu ? :rotfl: :rotfl: :rotfl: 4 x więcej strat niż Diego ??? też dziś ???
nie ma co dyskutować z takimi trollami , ślepymi antyfanami Alexa

a co do meczu....Grazie Alex za krótki wprawdzie ale czas , w którym uwierzyliśmy w prawdziwe odrodzenie Juve.....i panu Ferrarze za skuteczne pozbawienie nas ostatecznych złudzeń

P.S. Chellini i Grosso dziś na 2 zagrali , żenua ... Amauri - 1 , porażka

Kurde, ty to jesteś niezastąpiony, zawsze mi mówisz co mam robić. Twoje wspaniałe rady są niecenione. Bradzo ci dziękuje za to kazanie, co ja bym bez ciebie zrobił Od razu zmieniam zdanie i przychylam się ku twojemu.

Aby jak najlepiej podsumować twoją wypowiedź zapożyczę sobie od ciebie jakże głębokie i wszystko doskonale oddające słowo, mianowicie:

Tom A Juve pisze:żenua

Nie wiem czy TY w ogóle jesteś świadomy tego co piszesz i czy piszesz to co widziałeś czy to co chciałeś zobaczyć. W końcu wyobraźnia czyni cuda, cokolwiek sobie zażyczysz. Najlepiej idź zgodnie z trendami na forum JP i wrzuć screen'a z meczu w Fifie i w indywidualnych statystykach pokaż nam ile razy Del Piero podał. Nie wiem jaki ty mecz oglądałeś. Alex strzelił bramkę (rozumiem że za bramkę od razu automatycznie dostaje się najwyższą notę u ciebie), ale przestań przypisywać mu inne zasługi. Diego dzisiaj jeżeli chodzi o "grę" i postawę na boisku zagrał lepiej od Alexa (nie licząc bramki Del Piero, która idąc twoim tokiem myślenia wymazuje wszystkie grzechy).

Nie wiem kiedy się urodziłeś i kiedy zacząłeś oglądać mecze Juve skoro jarasz się dzisiejszym Alexem.

pan Zambrotta pisze:

mnowo pisze:Kurna, dałeś mi do myślenia, chłopie. Jedna z lepszych wypowiedzi, jakie czytałem ostatnio... Faktycznie!

Jakbyś czytał mnie częściej, to byś miał takie umysłowe orgazmy codziennie.

Czytam Cię, po prostu się do tego nie przyznaję, bo wstyd.

Del Piero na pewno rozegrał przyzwoity mecz. Nie można powiedzieć, że genialny ale na prawdę solidnie. Jeżeli Trezeguet rozlicza się ze zdobytych goli to nie rozumiem czemu nie można Alexa? On dodatkowo pomagał ile mógł w kreowaniu gry, co dzisiaj nienajgorzej mu wychodziło. Zrobił milion razy więcej niż Amauri, któremu ktoś powinien w końcu powiedzieć jaki piach gra. Kolejny raz potwierdziło się, że boki obrony to ogromnie słaby punkt Juventusu i teraz wychodzi chęć zaoszczędzenia podczas letniego mercato.

mnowo pisze:

pan Zambrotta pisze:

mnowo pisze:Kurna, dałeś mi do myślenia, chłopie. Jedna z lepszych wypowiedzi, jakie czytałem ostatnio... Faktycznie!

Jakbyś czytał mnie częściej, to byś miał takie umysłowe orgazmy codziennie.

Czytam Cię, po prostu się do tego nie przyznaję, bo wstyd.

Ej no, orgazm to nic wstydliwego. Powinieneś się tym częściej chwalić!

Ja a ten przykład przy Panu Zambrottcie mam niestety większe problemy przy "dochodzeniu", ale skoro już po porażce z Romą wylewamy wszystkie nasze żale, to i z tym nie zamierzam się kryć... :roll:
__________________

mirek_r pisze:Jeżeli Trezeguet rozlicza się ze zdobytych goli to nie rozumiem czemu nie można Alexa? On dodatkowo pomagał ile mógł w kreowaniu gry, co dzisiaj nienajgorzej mu wychodziło. Zrobił milion razy więcej niż Amauri, któremu ktoś powinien w końcu powiedzieć jaki piach gra.

Być może jestem trochę złośliwy, ale... milion razy zero, to chyba zawsze wychodzi zero? Myślę, że Amauriego nie należy w tym momencie porównywać do żadnego gracza, który jest zdolny do oddania groźnego strzału w światło bramki.

Azrael pisze: Być może jestem trochę złośliwy, ale... milion razy zero, to chyba zawsze wychodzi zero? Myślę, że Amauriego nie należy...

racja, mój błąd.
Co do Ferrary. Sytuacja jest zgoła inna niż po meczu z Chievo. Tym razem Juventus rzeczywiście grał w piłkę. Może gorzej z przodu, ale to wynika z jakości zawodników. Diego też nie ma najwyższej formy bo czasem nie potrafił podać celnie na 10 metrów. Kompletnie nie rozumiem wystawiania Hasana w pierwszym składzie. Może jako joker się sprawdza, ale nie na pierwszą jedenastkę. Może gdyby w jego miejscu zagrał Candreva, to opanowanie środka pola byłoby łatwiejsze. Widać ogromny brak Caceresa z prawej strony. Grosso niczym się nie wyróżnia.
A co do wypowiedzi pana Zambrotty... Caceres grał średnio w Barcelonie, a w Juve odnajduje się znakomicie. Choć to oczywiście może być wyjątek od reguły. Ale z tej wypowiedzi wynika tylko tyle, że źródłem problemów w klubie nie jest osoba trenera, a ludzi zarządzających klubem... Za czym osobiście się podpisuję.

Przegraliśmy z Lupą. U siebie. Nic tak nie boli. Nic.


PS. Sissoko nie powinien grać w środku trzyosobowej formacji. Znowu się to potwierdziło.

Ale Twoim zdaniem Sissoko zagrał słabo?..

NIe którzy piszą że nasi grali całkiem dobrze lub dobrze czy wy oglądaliscie jakiś inny mecz??
grali słabo, ze słabą Romą, to że im się trochę zachciało pobiegać to już inna sprawa, zero organizacji gry zero - pooglądajcie inne zespoły jak grają mają jakąs myśl, a u nas kapa ja już nie mówie o Barcelonie, ale ostatnio oglądałem Fiore - akcje przemyślane, aż miło się patrzyło - oni nie mają wcale lepszych piłakrzy, ale mają dobrego trenera:)
Z drugiej strony niestety czas pożegnać się z niektórymi piłakarzami nie pisze o Grygerze i innych bo to oczywiste
ale Del Piero( chyba że zostanie jako zmiennik) - Juve jest jego zakładnikiem tak jak Real Raula, Camor, Trezege, Amauri, trzeba nam nowych młodych i głodnych wyniku, na zawodnikach w wieku 30-34 nie zbudujemy drużyny nie można tego zrobić

Trudno powiedzieć żebym się czuł rozczarowany, bo nawet na remis nie liczyłem.
Jeżeli rozczarowany to tylko tym że tuż przed końcem stracilićmy bramkę i to zawsze boli. Mecz był typowo na remis

Sissoko można wyróżnić (jak zawsze). Miał kilka głupich podań ale odbiór i spokój w prowadzeniu piłki to.... Marchisio jak miał piłkę to też nieźle się pokazywał.
I koniec. Wypada czekać na kolejną p.... no właśnie

Pierwsza połowa tego meczu to była jakaś polska liga... W drugiej było już lepiej (dało się oglądac). Ogólnie to, szkoda, że Candreva nie zagrał od pierwszej minuty. Żal mi dzisiejszego Juventusu...

mnowo pisze:Ale Twoim zdaniem Sissoko zagrał słabo?..

Ogólnie nie: walczył, odbierał. Ale miał masę strat przy podaniach. Co nie może mieć na środku miejsca.

PS. Ma ktoś zdjęcie z "przepychanki" Alexa i Tottiego (przy wolnym)?

pan Zambrotta pisze:Tak krytykowany Ranieri za pracę w Juventusie wyprowadza Romę na prostą. Krytykowany Tiago w pierwszym meczu strzela bramkę dla Atletico. Molinaro zalicza asysty w Stuttgart. Drewno Almirońskie wyjeżdża do Bari i odzyskuje przyzwoity poziom i nawet strzela nam bramkę. Palladino lepiej gra w Genoi, Mellberg obrońcą ligi greckiej, dwa razy wybrany do 11. kolejki Champions League. linczowany Marchionni po odejściu rozgrywa bardzo dobry sezon w barwach Violi. Boumsong do dziś jest podstawowym graczem Lyonu.
W drugą stronę: Amauri z gwiazdy Palermo przeradza się w "enta". Diego zapomina jak się gra, Melo po przybyciu zaczyna grać jak pajac. Bettega po powrocie zaczyna gadać jak pajace z nowego zarządu.

Niech ktoś powie, że nad nami "coś" nie wisi.

Oni to "coś"szukają już tak długo jak szesnastolatek punktu G.