Wreszcie się przekopałem przez 10 stron tekstu i z czystym sumieniem mogę dodać swoją opinię
W zasadzie to co tu dodawać, skoro przeczytalo się ponad 100 ciekawych lub mniej ciekawych

wypowedzi. Postaram się jednak po nikim nie powtarzać. Uniknełem też cytatów, bo nie było sensu odświeżać starszych wypowiedzi.
Przed meczem mialem jenden cel- zwycięstwo. Interesowały mnie tylko 3 pkt., bardzo tego chciałem, utrzeć im wreszcie nosa na San Siro :twisted:
Już przed meczem wygraliśmy...na trybunach. Nasi tifosi zrobili niezłą oprawę i to na wyjeździe, Inter nic...no chyba, że nie wszystko pokazali
Zaczeło się nadzwyczaj dobrze, szybko ruszyliśmy do ataku, kilka świetnych okazji w 1 połowie, poten Inter cisnął. Rzut wolny Adriano. Oglądaliśmy mecz bez głosu, więc gdy piłka wpadła do siatki bylem załamany. Jednak jak się okazało gol nie został uznany i slusznie. W ogóle moim zdaniem nie było nakladki. Kilka minut dochodzilismy do tego, czemu nie uznali tej bramki, aż wreszcie się udało

Brawo Jarek (F.C.JT).
2 połowa jeszcze lepsza, wreszcie padły gole. Świetna postawa Camora i Zlatan wcielił się w rolę Treze, z zimną krwią wykorzystując te sytuację. 0-1 :!: Niestety Inter zdołał wyrówać. Duża wina Vieiry, kto jak kto ale on nie powinien przegrać główki z niższym o głowę Samuelem, nie ważne czy się na nim opierał czy nie.
Nadeszła 85 min. i rzut wolny. Myślałem, że po meczu Interiści do nieczego się nie doczepią a jednak. Czy Nedved symulował? Nie wydaje mi się, widizałem tę sytuację tylko 2 razy, więc nie chcę oceniać. Wracając jednak do wątku. Wielki Del Piero strzela najlepiej jak się tylko da! Przecudowny gol, Widać, że Alex chyba zostawał po treningu by przypomnieć sobie jak się wykonuje rzuty wolne, bo w tym sezonie robi to perfekcyjnie!
Tak więc 12 pkt. przewagi. To bardzo dużo, spokojnie grajmy swoje do końca a nikt nam nie zagozi. Mam nadzieję, że ta przewaga nas nie uśpi. Teraz mając tak klarowną sytuację w lidze, będziemy mogli w pełni skupić się na LM, to daje nam na pewno pewien komfort.
Powraca wielki Ibra mam nadzieję. Niesty kontuzja słabiej spisującego się ostatnio Treze

Ale damy radę! W meczu z Interem wszyscy zagrali na 150%, na prawdę to był ten wielki JUVENTUS! Jedyne do czego można się doczepić, jest to, że wygrywając 1-2 nie potrafimy się dłuzej utrzymać z przodu przy piłce, by zyskać kilka cennych sekund. Nie raz już w przedłuzonym czasie gry, gotowało się pod naszą bramką. Zabrakło Ibry, który umnie własnie wstrzymać grę daleko od naszego pola karnego.
Póki co jest cudownie. Nasz profesjonalizm nas nie zgubi. Nadzieje są naprawdę wielkie, czas wiec zaspokoić wielki głód naszych kibiców i wygrać wreszcie LM, wiśnieką na torcie będzie kolejne Scudetto, które już widać :twisted:
GRAZIE JUVENTUS :!: :!: :!: