Długo zastanawiałem się czy odpisywać z powodu tego, że kolega JuveCracow "oddalił się" z tematu dotyczącego Smoleńska bez odpowiedzi na pytania zadawane przeze mnie (rozumiem iż nie potrafił). Zdecydowałem się napisać tego posta tylko i wyłącznie by odpowiedzieć na kolejne kłamstwa rozpowszechniane przez w/w użytkownika.
JuveCracow pisze:
samolot spadł? Spadł.
Historyczny moment - przyznaję rację.
JuveCracow pisze:
Sam z siebie? Nie, piloci nim kierowali.
Jakie błędy popełnili piloci?
JuveCracow pisze:Kto zgłosił gotowość samolotu do wylotu, piloci? Nie, Błasik.
Słowa wdowy po gen. Błasiku:
Wiem od ludzi, którzy obsługiwali ten wylot, że odbywał się on w pełnej zgodzie. Mąż chciał w jakiś sposób nadać szczególny charakter tej wizycie polskiej delegacji, podkreślając wagę tego lotu do Katynia. Powiedział więc, że chciałby asystować kpt. Protasiukowi przy składaniu meldunku panu prezydentowi. To był jego pierwszy lot z prezydentem, wcześniej z nim nie latał. Nieprawdą jest, że mąż sam składał mu meldunek, bo byli razem z kpt. Protasiukiem, by było bardziej uroczyście. Zresztą są przecież nagrania z monitoringu, na których można to zobaczyć.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?da ... d=po04.txt
JuveCracow pisze:Czy piloci byli sami w kabinie? Nie.
Pojawił się dyrektor protokołu dyplomatycznego Mariusz Kazana oraz w tle słychać głos gen. Błasika.
JuveCracow pisze:Czy Błasik był trzeźwy? MAK twierdzi inaczej.
1. Zakładając, że tak było, to co z tego wynika?
2. Brak jest wystarczających dowodów potwierdzających rewelacje rosyjskich śledczych, o czym była mowa w polskich uwagach do raportu MAK:
W uwagach stwierdzono też, że nie można się odnieść do informacji o obecności alkoholu we krwi gen. Błasika ze względu na "brak dokumentacji źródłowej". Zdaniem strony polskiej nie można wykluczyć, że alkohol "wykazany podczas autopsji mógł mieć pochodzenie endogenne (samodzielnie wytworzone przez organizm - red.)".
http://www.rp.pl/artykul/592851.html
Do dnia dzisiejszego informacja o zawartości alkoholu we krwi gen. Błasika nie została potwierdzona przez polskich prokuratorów.
JuveCracow pisze:Kto decydował na pokładzie? Zwierzchnik Sił Zbrojnych i Prezydent RP w jednym.
Na pokładzie samolotu zawsze decyduje kapitan.
JuveCracow pisze:Czy w trakcie poprzednich lotów (Gruzja) szanował zdanie pilotów? Nie.
1. Sytuacja miała miejsce na płycie lotniska
2. Gen. Błasik trzymał stronę pilota i w rezultacie lot nie odbył się.
JuveCracow pisze:Czy piloci o tym pamiętali? Oczywiście.
I dlatego mjr. Protasiuk wydał komendę "odchodzimy"? Był tak sparaliżowany strachem przed złym prezydentem, a mimo wszystko chciał przerwać proces zniżania samolotu.
JuveCracow pisze:
Kto odpowiada za stan techniczny samolotu? Polscy technicy wojskowi z tego specpułku.
Kto odpowiada za 36 specpułk? MON, a kto odpowiada za MON? Minister Bogdan Klich, któremu włos z głowy nie spadł.
JuveCracow pisze:
Kontrolerzy naziemni to mogli sobie wiele gadać
Może polskie uwagi (a raczej pytania) do raportu MAK powiedzą Ci co mogli zrobić kontrolerzy:
Wątpliwości polskiej komisji podsumowują konkretne pytania (wyliczone w uwagach), które zadawaliśmy MAK-owi:
„Czy na lotniskach wojskowych w warunkach atmosferycznych poniżej minimum lotniska i (przy) braku zagrożenia życia załogi dla statku powietrznego wydaje się zgodę na lądowanie?”; „Dlaczego kontroler lotów nie wykonał procedury odesłania samolotu na lotnisko zapasowe przy warunkach atmosferycznych poniżej minimum lotniska?” (powołaliśmy się na rosyjskie przepisy). W końcu: „Dlaczego lotnisko Smoleńsk Północny nie zostało zamknięte ze względu na warunki atmosferyczne zagrażające bezpieczeństwu lotów statków powietrznych w dniu 10 kwietnia 2010 r. zgodnie z kodeksem lotniczym Federacji Rosyjskiej?”.
Na żadne z tych pytań - wynika z uwag - Rosjanie nie udzielili odpowiedzi.
http://wyborcza.pl/1,76842,8939924,Pols ... lerow.html
Według polskich uwag do projektu raportu końcowego MAK, załoga Tu-154M była "błędnie informowana o właściwym położeniu na kursie i ścieżce, gdy w rzeczywistości samolot był ponad ścieżką".
http://www.rp.pl/artykul/592851.html
Autorzy uwag do projektu raportu MAK powołują się na relacje świadków przerwanego lądowania rosyjskiego samolotu transportowego Ił-76.
- Załoga samolotu pierwsze podejście przerwała nad samym pasem wykonując zakręt (...) na niebezpiecznie małej wysokości. (...) Potwierdzeniem tak niskiego odejścia jest zapis rozmów na Stanowisku Kierowania Lotami, gdzie słychać przerażenie w głosach Grupy Kierowania Lotami w związku z zaobserwowaną sytuacją - napisano.
- Drugie podejście było również nieudane (...). Z powyższego można wnioskować, że załoga samolotu Ił-76 wykonała podejście poniżej minimów lotniska bez nawiązania we właściwym czasie kontaktu wzrokowego ze środowiskiem drogi startowej.
- W analizowanej sytuacji (...), według przepisów Federalnych Przepisów Lotniczych Wykonywania Lotów w Lotnictwie Państwowym (...) operacje startów i lądowań na lotnisku Smoleńsk Północny powinny być wstrzymane - stwierdza polskie stanowisko.
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news ... li,1582099
JuveCracow pisze:
tak decyzja czy lądować, czy nie, należała do załogi samolotu
Owszem i załoga podjęła słuszną decyzję o odejściu.
JuveCracow pisze:
lub w takim samym przypadku wcześniej (Gruzja, wojna)
W przypadku zupełnie innym, więc nie kłam jeśli możesz.
JuveCracow pisze:
We właściwym temacie odniosłem się już do waszych teorii spiskowych i snucia kolejnych fantazji, podpierania ich wypowiedziami jakiś robiących ludziom wodę z mózgu oszołomów.
Podobnie jak Vimes czekam na wskazanie "naszych teorii spiskowych", "kolejnych fantazji", chciałbym również usłyszeć jakie "wypowiedzi robiące ludziom wodę z mózgu oszołomów" przywoływałem. Tylko tym razem merytorycznie.
JuveCracow pisze:
Chcecie snuć swoje domysły, to życzę powodzenia, ale tak, jak w tamtym temacie zakończyłem już swój - ponad tygodniowy - udział w "smoleńskiej" dyskusji, tak samo tutaj dziękuję za wasze cwaniakowanie, kiedy sami macie wyłącznie domysły i antyrosyjskie, antymakowskie uprzedzenia, do których potem dorabiane są jakieś spiskowe teorie podpierane "sensacyjnymi" plotkami z internetu :doh: Żal to czytać.
Mistrzem w snucie domysłów jesteś Ty, drogi kolego. Powyżej przywołałem same fakty, w przeciwieństwie do Ciebie nie poruszam się wyłącznie na gruncie "własnych przemyśleń", "oczywistości" "logik" czy "dodawania 2+2". Przywołałem fragmenty polskich uwag do raportu MAK plus wypowiedź Ewy Błasik.
JuveCracow pisze:
Ja do raportu MAK nic nie mam i na tyle, co go znam, to się z nim zgadzam
Polska komisja zakwestionowała w uwagach wszystkie najważniejsze ustalenia MAK. Czytamy: "Szereg informacji zawartych w raporcie jest niezgodnych z rzeczywistością". "Można odnieść wrażenie, że niektóre z obszarów badania wypadku zostały przez stronę rosyjską celowo pominięte". I dalej: "Zdaniem strony polskiej niektóre stwierdzenia zwarte w rozdziale 3.2 Przyczyny nie są wystarczająco uzasadnione w analizie, lub analiza ta jest przeprowadzona niewłaściwie".
http://wyborcza.pl/1,76842,8939924,Pols ... lerow.html
JuveCracow pisze:
(wyszkolenie, brak dokładnych map terenu lotniska w Smoleńsku, presja)
O jakich mapach mówisz? O jakiej presji mówisz?
JuveCracow pisze:Nie przeszkadzało Ci, kiedy Twój kolega po Ziemkiewiczu nazywał mnie kłamcą i insynuatorem za to, że szukam winy po stronie polskiej, a nie zrzucam ją na barki rządu, Rosjan
Nazwałem Cię kłamcą i insynuatorem, ponieważ nie przedstawiłeś
ŻADNYCH dowodów na poparcie swojej tezy o "naciskach":
Lypsky pisze:
JuveCracow pisze:
Odpowiedzialność ponoszą przede wszystkim tragicznie zmarli, którzy byli na pokładzie - piloci, generał Błasik, pan Prezydent.
Proszę o jeden dowód potwierdzający Twoje słowa. W przeciwnym razie uznam Cię za zwykłego kłamcę.
JuveCracow pisze:Ja opieram się między innymi na znanych chyba wszystkim wnioskach z raportu pani Anodiny i Lypsky próbuje mi przyszyć łatkę kłamcy, bo wierzę Rosjanom i nie uważam ich absolutnie za złych ludzi ani nie mam w stosunku do nich podejrzeń.
Nic takiego nie powiedziałem. Dlaczego nazwałem Cię kłamcą wyjaśniłem powyżej.