JuvePoland

Adrian27th pisze:

Robaku pisze:No coż Roma cisnie dalej 15 minut i juz 1:0 Taddei i to nie jest tak, że jakis przypadkowy gol, bo mimo, iż nie ogladam - to z relacji czytanej mozna sie dowiedziec, iz ROma ostro atakuje i miala juz kilka sytuacji, wiec co by nie mówić musimy odpowiedziec w poniedziałek.
Ljajic 2:0 po meczu. Odpowiemy im za 48 h.

Licze że Atalanta strzeli bramke gdyż pozwoli mi sie to wzbogacić o 700zł.

Go,go!

Gratuluje.


Patrzylem na terminarz, w kwietniu wszystko się wyjasni, ale po 27 bedziemy odpręzeni, albo będziemy jechac na Stadio 9 maja z duszą na ramieniu.

Ostatnio Roma niesamowicie skuteczna.... Do konca sezonu juz niewiele, spotkan dodatkowych nie maja... Oby nasi nie podai im pomocnej dłoni...

pumex pisze:annihilator1988, Ty jednak masz jakiś problem z Romą

szerze powiedziawszy to romę traktuje na równi z interem, chociaż oni mają Javiera, którego szanować trzeba. Obczajcie przyrzeczenie jednego z użytkowników forum romy: "Obiecuję wam że za rok karta się odwróci. FORZA ROMA". A co on niby może? :lol:

annihilator1988 pisze:Obczajcie przyrzeczenie jednego z użytkowników forum romy: "Obiecuję wam że za rok karta się odwróci. FORZA ROMA". A co on niby może? :lol:

Bo podobno Totti ostatnio lubi sobie popisać na polskim forum - As Romy.
Trzeba przyznać, że są wyjątkowo twardzi. Nie gra 4-5 kluczowych zawodników, a oni nadal się nie poddają. Spodziewamy się, że stracą punkty w najbliższych meczach, a oni znowu mogą zrobić na przekór. Jednak nie wierzę w walkę do ostatniej kolejki. A drugi taki sezon, długo może im się nie powtórzyć.

Lucas87 pisze:

annihilator1988 pisze:Obczajcie przyrzeczenie jednego z użytkowników forum romy: "Obiecuję wam że za rok karta się odwróci. FORZA ROMA". A co on niby może? :lol:

Bo podobno Totti ostatnio lubi sobie popisać na polskim forum - As Romy.
Trzeba przyznać, że są wyjątkowo twardzi. Nie gra 4-5 kluczowych zawodników, a oni nadal się nie poddają. Spodziewamy się, że stracą punkty w najbliższych meczach, a oni znowu mogą zrobić na przekór. Jednak nie wierzę w walkę do ostatniej kolejki. A drugi taki sezon, długo może im się nie powtórzyć.

Zauwazyc trzeba że my robimy to samo tj. wygrywamy mając LM/LE w nogach,nasi gracze praktycznie wszyscy jeżdza na Repy,ba, nawet w niepotrzebnych sparingach Pirlo wybiega w pierwszym składzie.

Roma ma poki co duzo sił bo grają raz w tygodniu. Chociaz i tak nie wierze ze wygrają do konca wszystko. O ile Atalanta notuje spadek formy to myślę że Fiora i Milan mogą urwac pkt Romanistom.

Jezeli jutro wygramy w Udine to mozna uznać Scudetto za rozstrzygnietę.

Chociaż myslalem juz o scenariuszu w którym remisujemy i przyjezdzamy na Olimpico z 6 pkt przewagą ktora oznacza że każdy wynik lepszy niż przegrana 3:0 pozwala nam na świętowanie Majstra na stadionie Romy co dodało by dodatkowego smaczku. Pełen stadion (innego na nasz mecz sie nie spodziewam), a nasz Padoinek biega swietujac Scudetto. Słodziutko.

Lucas87 pisze:Trzeba przyznać, że są wyjątkowo twardzi. Nie gra 4-5 kluczowych zawodników, a oni nadal się nie poddają. Spodziewamy się, że stracą punkty w najbliższych meczach, a oni znowu mogą zrobić na przekór. Jednak nie wierzę w walkę do ostatniej kolejki. A drugi taki sezon, długo może im się nie powtórzyć.

Eee tam, to takie gadanie. Nam też po sezonie 11/12 wróżono zjazd formy - bo LM, bo tyle szczęścia już mieć nie będziemy, bo to, bo tamto - a zaliczyliśmy jeszcze lepszą kampanię.

Trochę śmieszy i zarazem denerwuje mnie, gdy ktoś gada, że Roma do meczu z Juve na bank straci jeszcze punkty. Oczywiście jest spore prawdopodobieństwo, że tak będzie, ale dlaczego Giallorossi nie mieliby regularnie punktować dalej, skoro przez dotychczasowe 33 kolejki zaprezentowali się kapitalnie?!

Możecie mi wrzucać, że zawsze jestem zdygany, ale ja serio odczuwam jeszcze lekki niepokój związany z losami tegorocznego mistrzostwa. 5 punktów przewagi + bezpośrednie starcie to nie tak dużo. Wystarczy nie daj Boże jakaś wtopa przy jednoczesnym zwycięstwie Romy i już nasi zaczynają mieć żar w majtkach.


Kibice Romy mogą się napinać, mogą jęczeć, Totti i De Rossi mogą być chamami, ale za ten sezon mam respekt dla Stołecznych

pumex pisze: Możecie mi wrzucać, że zawsze jestem zdygany, ale ja serio odczuwam jeszcze lekki niepokój związany z losami tegorocznego mistrzostwa. 5 punktów przewagi + bezpośrednie starcie to nie tak dużo. Wystarczy nie daj Boże jakaś wtopa przy jednoczesnym zwycięstwie Romy i już nasi zaczynają mieć żar w majtkach.

Pumex, ale my mamy 8, a nie 5 punktów przewagi. Fakt, ostatnio zrobiło się trochę niebezpiecznie, ale bez jaj. Moim zdaniem jeśli jutro wygramy w Udine i utrzymamy tę przewagę to sprawa scudetto będzie rozstrzygnięta.

jarmel pisze:Pumex, ale my mamy 8, a nie 5 punktów przewagi. Fakt, ostatnio zrobiło się trochę niebezpiecznie, ale bez jaj. Moim zdaniem jeśli jutro wygramy w Udine to sprawa scudetto będzie rozstrzygnięta.

Z tego co mi wiadomo, jeszcze nie możemy sobie dopisać 3 punktów za mecz z Udinese [chyba, że jest coś, czego nie wiem ;P ], więc póki co mamy przewagę na poziomie 5 oczek. Natomiast jeśli wygramy na Friuli, to faktycznie będzie można być dużo spokojniejszym.

jarmel pisze:

pumex pisze: Możecie mi wrzucać, że zawsze jestem zdygany, ale ja serio odczuwam jeszcze lekki niepokój związany z losami tegorocznego mistrzostwa. 5 punktów przewagi + bezpośrednie starcie to nie tak dużo. Wystarczy nie daj Boże jakaś wtopa przy jednoczesnym zwycięstwie Romy i już nasi zaczynają mieć żar w majtkach.

Pumex, ale my mamy 8, a nie 5 punktów przewagi. Fakt, ostatnio zrobiło się trochę niebezpiecznie, ale bez jaj. Moim zdaniem jeśli jutro wygramy w Udine i utrzymamy tę przewagę to sprawa scudetto będzie rozstrzygnięta.

Zwłaszcza, że Roma ma jeszcze Viole i Milan przed meczem z nami. Myślę, że w którymś z tych meczy stracą punkty.

pumex pisze:

Lucas87 pisze:Trzeba przyznać, że są wyjątkowo twardzi. Nie gra 4-5 kluczowych zawodników, a oni nadal się nie poddają. Spodziewamy się, że stracą punkty w najbliższych meczach, a oni znowu mogą zrobić na przekór. Jednak nie wierzę w walkę do ostatniej kolejki. A drugi taki sezon, długo może im się nie powtórzyć.

Eee tam, to takie gadanie. Nam też po sezonie 11/12 wróżono zjazd formy - bo LM, bo tyle szczęścia już mieć nie będziemy, bo to, bo tamto - a zaliczyliśmy jeszcze lepszą kampanię.

Dokładnie

Dużo też będzie można powiedzieć po letniej sesji mercato. Nie ma się co oszukiwać, Roma mają pewne LM wzmocni się na pewno a nie osłabi. To nie jakiś polski klub który musi graczy wyprzedawać, tym bardziej biorą pod uwagę ich sytuację finansować.

Ja obstawiam że Roma straci raz punkty, we Florencji właśnie.

A ja się nie zdziwię jak Roma na Fiorentinie spokojnie zwycięży. Są w naprawdę dobrej formie i punktują rywali jak im się podoba. Kto wie, może nawet do ostatniej kolejki będziemy walczyć o mistrzostwo.

Trzeba jutro wygrać w Udine i będzie z górki.

Nie kalkuluję co może zrobić Roma. Dziś mają świetne wyniki, bo mogą jeszcze dużo ugrać, ale jeśli jutro uda się wywieźć zwycięstwo to do zdobycia mistrzostwa wystarczą nam same remisy. Poza Romą na ich stadionie nie mamy tak naprawdę trudnych spotkań. Nie licząc jutrzejszego meczu gramy przed nimi jeszcze z Bologną, Sassasulo i Atalantą. Jak jutro wygramy to 3 punkty zdobyte z jedną z tych ekip właściwie zamykają temat scudetto. Piłka jest nieobliczalna, ale naprawdę marnie widzę szanse Romy na majstra w tym roku. Mieli pecha, że w tym sezonie muszą mierzyć się z nami.

Nasi powinni podejść do dzisiejszego spotkania jak do meczu o Scudetto. Prawdą jest, że dzisiejsze zwycięstwo rozwiązałoby ostatecznie kwestię mistrzostwa. W pozostłych 5 meczach musielibyśmy zdobyć ledwie 7 punktów (przy założeniu, że Roma w dalszym ciągu by wygrywała, a nie wierzę w to, że w po meczach z Violą i grającym coraz skuteczniej Milanem będą mieli o 6 pkt więcej).

Udinese na własnym boisku nigdy specjalnie nam nie leżało, ale to nie jest już ten sam zespół, zresztą o nic nie walczą, więc podzielam zdanie - lepiej mierzyć się z nimi niż ekipą walczącą o utrzymanie.

Piłkarz Romy znęca się nad rodziną - ciekawe ile z tego jest prawdą...

A włoskie i hiszpańskie media coraz cześciej piszą o zainteresowaniu Romy Jacksonem Martinezem z Porto. Szkoda, bo kiedyś chciałem go u nas.